Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość herkules123

Bardo zawiodłem dziewczyne, prosze o jakieś rady, aby ją odzyskać

Polecane posty

Gość herkules123

Witam Z góry proszę, aby po mnie nie jeździć i nie oceniać pochopnie. Ja mam 23 lata, moja dziewczyna 20. Zakochana była we mnie od 15 roku życia, Ja z początku nie traktowałem jej jakoś poważnie, że niby młoda była itp. Często mówiłem jej coś niemiłego w nerach pochopnie, ale zazwyczaj zeby się zmobilizowała do nauki czy czegoś. Fakt czasem niesłusznie itp. W zasadzie trwaliśmy przy sobie 4 lata. Tydzień temu napisałem jej w nerwach, że żałuje że sie z nia spotykałem i byłem ten czas. Nastepne dni przepraszałem dałem kwaity, ale ona wyrzuciła mi wszystko co jej leżało na sercu z tych 4 lat (wcześniej nic nie mówiła, a szkoda) i że mnie nie wierzy, że już będe inny itp. Że się boi że znowu za 2 tygodnie miesiąc to samo będzie żę się pokłocimy o coś, że nigdy nie powiedziałem jej, że ją kocham itp. Bardzo mi jest ciężko, bo poczułem sie do winy, przepraszałem ją pare raz. Bukiet róż 2 razy dałem. Staram sie być miły. Przez ten tydzien jaki widzieliśmy się kilka razy to 3 razy była oschła obca jakby, a innym razem w pewnym momencie jakby pękła rozpłakała się i rzuciła mi na szyje. Na drugi dzień znowu zagubiona. Na kolację ja zarposiłem to siedziała cięta, ale w koncu sie przelamała i przygotowaliśmy ja razem i było fajnie zachowywała sie po staremu przytulała sylwestra planowała, a na 2 dzień znowu jej się odwidziało :(. Bardzo mi na niej zależy i nie chce tego zakonczyc, wierzę że po tylu latach nie mogło tak nagle zgasnąc. Ja już myślałem poważniej o zamieszkaniu razme kiedyś itp i też błąd że jej nigdy tego nie mowiłem i wydawało się jej że traktuje ją czasem jak powietrze. Taka jest mniej więcej moja sytuacja. Bardzo proszę dziewczyny o jakieś rady, gdyż ważą się losy mojego życia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chłopieprzeprosiny swoją
drogą,kwiaty,kolacja ale podstawa to rozmowa.Powiedz jej to wszystko co tu napisałeś.Powiedz,że kochasz i zrozumiałeś jak ją krzywdziłeś przez te lata,nie doceniałeś.Powiedz jej wszystko to co masz w sercu.Szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bayFO
Wydaje mi sie, ze dziwczyna jest tym juz ZMECZONA to smutne, nie fajnie sie zachowywales, kobiety sa wrazliwsze od was, bala sie wylac ból a jak juz to zrobila to toniesz. Racja, rozmowa musisz jej wszytsko jendym tchem wydusic i nie obiecywac z góry ze sie zmiensiz tylko chwycic za reke i powiedziec zeby uwierzyla jest jeszcze kocha i patrzyla jak duzo zmieniasz bo jesli jej zalezy na Tobie to bedzie chciala na to wszystko czekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość herkules123
Staram się pisać do niej smsy, ona odpisuje tylko w taki sposób jak ja nieraz kiedyś z takim jakby lekceważeniem. Mi zawsze bardzo na niej zależało tylko mój błąd, że myślałem iż ona to widzi. A powinienem pokazywać. Jak patrze na nasze rozmowy czy smsy nawet w tym dniu co jej wysłałem tego nieszczęsnego smsa to jakby zakochana dalej a po tym cięta. Myślałem może przestać się odzywać jakiś czas, ale wtedy chyba pomyśli, że mi nie zależy. Nie wiem czy dziewczyna jest w stanie odkochac sie nagle po 4 latach bo pomimo złego przeżylismy naprawdę wiele. W sumie jej mówiłem jej to wszystko a ona że nie wierzy, że za późno czemu nagle teraz tak zaczynam mówić itp. Jak już się otworzy i zbliży rozpłacze przytuli to na drugi dzień chowa i odtrąca spowrotem :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
musisz dac jej czasu wiesz dzewczyna teraz nie wie czy nie zmarnowlaa 4lat przy tobie;/ smutne ale prawdziwe..musisz caly czas sie starac to odbudowac mysle ze jestes na dobrej drodze wiec nie zalamuj sie glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×