pozwól zyc

Syt jest prosta,ja jedna ich 2,jeden z nich to mój ex z którym bylam przeszlo 4lata,ale on mnie rzucil rok temu,drugi to mój obecny od 3miesięcy.Obaj sie znają,przyjaznią,sa nawet dalekimi kuzynami,ex nie wie,ze ja i jego kuzyn to cos więcej niż wspolne wypady,czy kumpelstwo.Z moim nowym facetem jestem szczęsliwa,lecz nie potrafie przestac myslec o bylym,czy to mozliwe,zeby kochac dwóch?dodam,ze ex ostatnio zapytal mnie czy jeszcze o nim,o nas mysle,czy nie spróbowac ponownie,a co mam zrobic?

i tak skończy się tak, że kopniesz obecnego w d*** żeby wrócić do byłego. Typowe

to nie jest takie proste,minęlo tyle czasu od zerwania,lecz ja nadal cos do niego czuje,z drugiej strony mój obecny facet jest jego calkowitym przeciwieństwem i to w pozytywnym znaczeniu,na każdym kroku widac,ze mnie kocha,że dalbym mi wszystko o czym tylko zamarze,ale jest jeszcze mój ex.Czy mozna wrócic do tego co bylo przeszlo rok temu?tak po prostu bez uwag,złośliwości i żalu?rzeciez on nie wie o moim nowym związku,wiem,ze musze mu powiedziec,lecz nie chce stracic ani jego ani mojego nowego faceta.Nie gram na dwa fronty,gdyż Adam(mój obecny) wię o ex,o tym,ze on chce wrócic

tak to się nie da

no tak jak powiesz ex o nowym związku to pewnie juz nie będzie chcial do ciebie wrócic,musisz mu powiedziec i zobaczysz jak sie dalej sytuacja potoczy

Wiem,że musze to zrobic.Skrzywdzę jego,nowego faceta i na końcu siebie.Nie rozumiem facetów,tyle razy mial okazje do mnie wrócic kiedy bylam sama,czekalam na niego,a nagle on teraz sie obudzil i chce powrotu?bo kobiety trzeba zdobywac a nie miec dane od razu z kims byc- mit zdobywcy?byłam jego,kochalam go,ale teraz w moim zyciu jest Adas,on jest naprawde cudowny.wiem,ze teraz to nie ma znaczenia,ale cechą która mnie przesladuje jest moja i jego tusza.Ja jestem raczej osobą przy kości,nie należe tez do osób niskich,ntomiast Adas to taka typowa chudzinka niewiele wyższa ode mnie(może z 2cm),przy której ja wyglądam bardzo potężnie i zarówno z jego rodziny,jak i z mojej słychac dziwne komentarze o naszym dopasowaniu,natomist mój ex wyższy ode mnie o 30cm,potężniejszy,wiem jak to brzmi lecz nie moge pozbyc sie tego typu skojarzen....

życie,jak telenowela

zal

Myslicie,że jest tak łatwo byc w takiej a nie innej sytuacji?byly proste reguly,ułozylam sobie jakos zycie a tu niespodzianka i to wraca,jakies wspomnienia,wspolne chwile,a tu z drugiej strony mój nowy facet,ktory nigdy mnie nie zawiódł