Mąż chyba zapomiał o moich urodzinach

Dziś mam urodziny , jednak mój mąż chyba zupełnie o tym zapomniał . Wiem , że jeszcze wczesnie . Teraz jest w pracy . Rano jednak nie dał żadego znaku , że pamięta . Zawsze były czułe smsy , rozmowy przez tel , a dzis nic . Przykro mi . Wiem , że mógł zapomieć , bo nie ma pamięci do dat . Może po prostu przesadzam , może urodziny działają na mnie melancholijnie . Co myślicie ? Czy kiedys mąż zapomniał o waszych urodzinach ?

moze szykuje niespodzianke moj tez nie ma i rano wychodzi i nic nie mowi a potem BUM niespodzianka

100 lat i nie becz już ;)

Najlepszego:) Może nie zapomniał, a jesli nawet, to wierz mi, że to domena facetów:o

Nie ma o co robic zamieszanie :) Zadzwon i przypomnij i bedzie po sprawie:)

Może nie zapomniał, a jesli nawet, to wierz mi, że to domena facetów wierz mi spacja nie tylko facetow, ja zawsze zapomniam...:)

Wszystkiego najlepszego :) Wlansie zostalo wspomniane juz, moze szykuje dla Ciebie niespodzianke ;) nie zalamuj sie, dopiero o godz 23:59 bedziesz mogla zrobic mu awanture hehe :)

Może nie zapomniał, a jesli nawet, to wierz mi, że to domena facetów" uwielbiam takie uogólnione stwierdzenia na podstawie auto doświadczeń :)

Ja nie wierze, ze mozna zapomniec o urodzinach meza czy zony.

szuka stroju Merlin Monroe by wieczorem jak wrócisz do domu zaśpiewać Ci Happy Birthday :-D

a nie zastanawia cie dlaczego WLASNIE DZIS sie nie odzywa????!!! jak wroci to poszalejecie:-) STO LAT:-)

mój ostatnio zapomniał o mich imieninach,nie robiłam mu wymówek,bo on ma straszną skleroze,poważnie,nie pamięta dat,numerów tel.terminów wizyt u dentysty.Moja córa mu przypomniała ,złożył mi życzenia i przeprosił.Nie mam mu za złe,kwiaty kupuje mi bez okazji,nie ma sensu narzekać

Regres to nie wynik autodoświadczeń a zdanie wielu psychologów i socjologów zajmujących się róznicami płci :) W wielu artykułach mozna wyczytać, że mężczyzni nie mają głowy do dat... Bardzo wrażliwy jestes jak na mężczyznę, swoją drogą...:P

Jak widać , kolejny raz niepotrzebnie się martwiłam . Mąż przyszedł z pracy z dużym bukietem czerwonych róż i wymarzonym prezentem . Ale on kochany . Pozdrawiam

Milo to slyszec:) wszystkiego najlepszego....

pamięci do dat, numerów tel., itp., ale jakby zapomniał o moich urodzinach to bym go rozszarpała :)

No widzicie? Oni wcale nie są tacy straszni jak nam się wydaje ;) Domyślam się, że po takim wstępie(z różami) raczej na forum dziś nie zajrzysz, ale wszystkiego najlepszego i tak życzę :)