Dzieci z wpadki

ja mam nieplanowana dzidzie. liczylam sie z tym ze nasz seks moze zaowocowac ciaza gdyz w zaden sposob sie nie zabezpieczalismy, bo stosunek przerywany to przeciez nie antykoncepcja. dzis jestem najszczesliwsza mama na swiecie

Zrozumcie, że nie dla każdej kobiety wpadka to koszmar i przekleństwo. Nie planowałam tych terminów poczęcia, co nie znaczy ,że w ogóle nie chcieliśmy dzieci.

czyli, drogie mamy, żadna z was nie ma dziecka z wpadki.

No proszę jakie mądre kobiety tu siedzą. Ginekolodzy z tytułami profesorskimi i wielkimi osiągnięciami naukowymi twierdzą, że każda metoda antykoncepcji może zwieść a taka pani zosia z panią krysią i tak wiedzą lepiej:-D :-D :-D A ja mam w rodzinie dziecko poczęte mimo że matka miala spiralke. I co - gdzie tu jest wina nieodpowiedzialności albo "planowana wpadka?

lilitka rozumiem rozumiem i życzę zdrowia dla dzieciaczków, poprostu nie o taką wpadkę mi chodziło. Ty wyszłaś z założenia, ze co będzie to będzie a ja pytam o naprawdę wpadkę.

Wy chyba nie rozumiecie slowa wpadka. Jesli ktos uprawia seks bez zabezpieczenia, stosuje kalendarzyk lub nieprzejmuje sie peknieta gumka, czyli ma pelna swiadomosc, ze w ciaze moze zajsc, to nie ma mowy o zadnej wpadce.

Jak ktos ma IQ szympansa to "wpadnie" a jak kto ma IQ w okolicy czowieka to wie ze istnieje postinor.

luuay--jak czytam takei wypowiedzi,tio nie wiem czy smiac sie czy płakac :-) gumka pekła,ale dziurka była na tyle mała,ze nie zauwazyli :-)

dobra ide zezrec nalesniki bo bekam ze smiechu przeczytawszy to wszystko hehe

Nejlepsza. Stosuje antykoncepcje szklanka wody. Moj psychiatra mi to polecil, i do dzisiaj nie wpadlam. Jestem cool.

hahahahahaha--po prostu lekarz źle dobrał spiralke domaciczną i do tego źle ja musiał załzoyc.Gdyby bnyła dobrze załozona i dobrana odpwoednio to by nie było ciazy.

Nie wyczaiłam - karmiłam piersią córcię (teraz 7 i 1/2 mies), używaliśmy gumki na wszelki wypadek za każdym razem. PO KARMIENIU OKRES WRACA RÓŻNIE - ja przestałam karmić w połowie sierpnia (6 tydzień ciąży o której nie wiedziałam). Dowiedziałam się na pocz. tego miesiąca...

Ilena więcej pokory plizzz. O czymś takim jak wskaźnik Pearla szanowna pani słyszała? Środki antykoncepcyujne mają różną skuteczność, nieraz bardzo wysoką, jak na przykład tabletki, ale żaden z nich nie daje 100% gwarancji. No ale wy wiecie lepiej bo wam koleżanki powiedziały... Jedynie brak seksu albo sterylizacja są calkowicie pewne. Reszta to systematycznośc w stosowaniu PLUS łut szczęścia żeby nie zostać tym małym odłamkiem statystycznym, który będzie perzykładndem na zawodność danego środka.

"Mam w rodzinie" nie znaczy że to JA mam...Nie używam spirali.

A jak się o ciąży dowiedziałam to na POSTINOR było już o 10 tyg. za późno... I tak Bym nie zażyła...

"ty tepa kurwo " Fajny masz nick wulgarny babusie. Ktoś się tak do ciebie ostatnio zwrócil czy tak sobie sama do siebie gadasz?;-D Tak wszyscy się mylą tylko ty się nie mylisz

My stosujemy prezerwatywy, dlatego zastanawiam się jakie jest ryzyko wpadki. Po każdym stosunku pytam męża czy wszystko ok. Możecie się śmiać ze mnie ale nie wiem jak wygląda pęknięta prezerwatywa i też się boję, że tego nie zauważę! Czy prezerwatywy mogą być uszkodzone? tzn towar wadliwy? Wiem pewnie teraz usłyszę hahaha ale tak się nad tym zastanawiam.

Mnie lekarz powiedział, że wystarcza naprawdę mała - 1/4 mm dziurka i wpadka gotowa. Plemniki są naprawdę małe i przez tak małą dziurkę wydostanie się ich z kropelką spermy naprawdę sporo - kilka tysięcy... I ponoć zdarza się sporo takich wpadek. Mnie zaszkodziła dodatkowo mniejsza naturalna lubrykacja pochwy po ciązy i porodzie - wtedy gumki łatwiej pękają.

no to w końcu jak to jest? bo już tu widzę dwie teorie. Balon pęka bo jest napompowany powietrzem na maksa jak się przebije balon nienapompowany to można dziurki nie zauważyć przecież. jedyny minus to to ze płyn z niego wycieka ale tez nie w takim tempie żeby to zauważyć wiec chyba skłaniam się do wypowiedzi luuy

Peknieta gumka rozdziera sie jak kartka papieru.

Czyli nie da się tego nie zauważyć, a skoro się nie da nie zauważyć to można zareagować tzn wziąć tabletkę po stosunku i tym samym uniknąć ciąży. Więc tak na prawdę nie ma szansy na wpadkę przy używaniu prezerwatyw?

Tylko najpierw trzeba ta prezerwatywe zalozyc. 99% wpadek jest z kalendarzyka "sapera" i stosunku "kurwa mama idzie".