Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mozechamskaaleSzczera

faworyzowanie jednego dzieckadorsłego

Polecane posty

Gość mozechamskaaleSzczera

Otóż niestety czas temu wszystkiemu stawić czoła i zmienić swoją postawę wobec rodziców. Obecnie jestem mezatka(23 lata) mam 2 letnie dziecko i 29 letniego meża ,gdy zaszlam w ciąze rodzice powiedzieli wesele albo kasa co wole ja wybralam pieniadze dostalam 25 tys na wyposazanie mieszkanie,moj maz byl wtedy dosc biedny i chcial wziasc kredyt na mieszkanie ,zeby moj ojciec sie dolozyl na pol ,ale moj ojciec mimio wysokiej emerytury(2800zl) plus dorabia na taxi 2 tys ,moja matka sprzątaczka (800zl) razem maja kolo 5tys powiedzial ze go to nie obchodzi gdzie bedziemy mieszkac i za co zyc-to nasz problem -moj maz sie spiał i wzial kredyt kupilismy mieszkanie i je wysposazylismy ,tak sie zlozylo ze interesy coraz bardziej sie zaczyly powodzic i obecnie mamy 3 firmy duez dochody ,mieszkanie splacilismy w rok . Sytuacja podobna przydazyla sie mojemu bratu wpadl z laska dopiero niedawno przez ten caly czas nie pracowal -moi rodzice go utrzymywali ,placili mu za rozrywki ciuchy -teraz znalezli mu prace w gdańsku daja na wynajem mieszkania poki co ,jedzenie PELEN SPONSORING ma okres probny 7 miesiecy jak mu praca wypali ma dostac od nich MIESZKANIE znaczy maja mu tam kupić plus jeszcze jak nie bedzie wystaczajaco zarabial beda bu dawac dodatkowo z pensji jak to mama mowi "nam nie potrzeba " kasy bo my mamy jestesmy bogaci a wlasnie wiedza ze zamierzamy sie budowac ,zgryzliwe komenatrze ,ciekawia sie ile zarabiamy tak wywnioskowalam postanowilam wspolnie z mezem ze kontakty trzeba ochlodzic mojemu bratu pomagaja (on zaprzepascil studia ja nadal sie ucze ) ....niech odczuja ze brzydko robia ,nawet mojej corce nie potrafia zabawki kupic za 10zl tylko lizaka jak przyjezdzaja a maja tlyko jedna wnuczke poki co wstyd!!! ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość noooo tak
Ja nie wiem, jak to możliwe, ale nie dziwię się waszej reakcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego mieli się wam dokła
dać do mieszkania, skoro jak widać sami mogliście je sobie kupić? :o Widocznie Twojemu bratu si gorzej ukada, nie każdy musi być zaradnym biznesmenem :o Nie znoszę ludzi, którzy są tak zawistni, że nawet własnej rodzinie wszystko wyliczają. Mój brat też dostał mieszkanie od rodziców, a ja nie, bo mamy z męzem swoje i co - mam przestać się do nich odzywać? Nie, bo wiem, że mojego brata póki co (studiuje dziennie i pracuje) nie stać na mieszkanie, a my mogliśmy sobie pozwolić na kredyt. Cieszę się za to, że moich rodziców stać na to, że mogą pomagać dzieciom w potrzebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawaatku
a dlaczego mieli się wam dokła tak tylko jak urodzilam bylo nas stac na kredyt i ledwo wizalismy koniec z koniecm na leki dla dziecka nie blyo -odrazNIE BYL IBZNESMENEM ale no tka wszysyc tylko widza bogactwo bo jak komus sie dopiero teraz powodzi to juz nie trzeba pomagac ,czytaj ze zrozumieniem!!! moj brat nie studiuje chyba ze picie 4 piw co wieczor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a dlaczego mieli się wam dokła
No ale z tego co napisałaś, autorko, wnioskuję, że oczekujesz od nich, ze dołożą się do waszej budowy... No to już chyba przesadzasz troszkę? Piszesz, że teraz wam się powodzi, to nie rozumiem, dlaczego mieliby sami z siebie wam dawać kasę... Twojemu bratu nie układa się w życiu i jemu pomagają. A czy to jemu na dobre wyjdzie to już inne pytanie - do końca życia będzie na garnuszku u mamusi? Też byś tak chciała? Jak brakuje wam pieniędzy, to poproś rodziców o pożyczkę - być może się okaże, że mogą wam coś dać i ni ebędą chcieli zwrotu, tylko nie spodziewają się, że potrzebujecie, skoro macie 3 firmy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorkawatkuuu
chodzi o traktowanie ja wtedy tez nie mialam i co mi powiedzieli zegnaj a jemu pomagja ..ja ich nie obchodzilam gdzie bede mieszkac za co zyc -nie orzumiesz o co chodzi///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość he-he-he-he
czytalam juz kiedys na kafe IDENTYCZNA historię.... wszystkie takie same szczegóły.. nędzne prowo :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×