Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość daję mu jeszcze chwilę

Postawiłam wszystko na jedną kartę...

Polecane posty

Gość daję mu jeszcze chwilę

i chyba przegrałam.Może to i dla mnie lepiej ale...cholera czemu tak boli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a jaśniej to sie nie da

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a może....
a może to właśnie Twoja wygrana? I kolejna szansa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no dawaj dawaj
co sie stało? napisz dokłądniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daję mu jeszcze chwilę
postawiłam warunek - albo przestanie płakać podczas stosunku i weźmie się do porządnej roboty z moim tyłeczkiem ALBO WYNOCHA !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 111111111gfcjydeuyd
?????????????????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daję mu jeszcze chwilę
podszyw idź spać bo już dawno po dobranocce:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość podszyw podszywem
napisz coś wiecej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daję mu jeszcze chwilę
Kilka spotkań,on wyjechał i kontakt się urwał.Po kilku miesiącach odnwiliśmy znajomość,niestety tylko przez gg,bo innej możliwości w tej chwili nie ma.Dla mnie ta znajomość jest bardzo ważna.Dla niego...sama nie wiem.Czasami sprawiający wrażenie że mu zależy a za chwilę zimny drań.Znika na kilka dni i nagle strzałki na telefon i dziwne sms-y,oczywiście anonimowe.Wysyłam mu wiadomość i strzelam ze 100 % pewnością,że to on.Pisze mi że próbuje zapomnieć ale nie może zapomnieć.Ja w końcu zaczynam wierzyć że coś dla niego znaczę.I co? Teraz siedzi na innym nr.gg a dla mnie jest niedostępny.Nie wiem co mam myśłeć.Wiem że ktoś go kiedyś bardzo zranił i boi się znów zaufać.Ale jak do cholery mam mu pokazać,że naprawdę mi na nim zależy? Nie mam już sił żeby o to walczyć.Dzisiaj w końcu napisałam mu co o tym myślę.Bez odzewu mimo iż wiem,że siedzi na innym numerze i na pewno przeczytał moje wiadomości.Mam ochotę go zablokować wszędzie,gdzie to tylko możliwe...bo tak będzie dla mnie lepiej.Tylko boję się,że jutro będę tego żałować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem powinnaś go zacząć całkiem ignorowac, bo z tego co piszesz wynika, że on po prostu nie traktuje Cię poważnie. Ok, ktoś go zranił, jest nieufny, ale czy, to jest powód, żeby teraz ranić Ciebie i pogrywać jak 10 - letnie dziecko? (bez obrazy dla 10 - latków) Sama przyznaj - pisanie anonimowych smsów, ukrywanie się na innym nr gg... O czym, to świadczy? Że facet po prostu się nieźle bawi. Zerwij z nim kontakt, niech wie co stracił i teraz zacznie się starać, on na pewno czuje się bardzo pewnie, bo wie, że Ci na nim zależy. Pokaż mu, że jesteś szczęśliwa bez jego obecności, to możliwe, że zatęskni i zmieni swoje zachowanie. Jeśli nie - to przynajmniej pozbędziesz się niewłaściwego człowieka w swoim życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×