JAK PRZEKONAĆ CHŁOPAKA ŻEBY POSZEDŁ NA PRAWO JAZDY

bo ty tego właśnie nie masz

takiego co ma szofera :D

"jak będziesz musiał zawieźć dziecko do lekarza w taką pogodę jak dziś albo wczoraj? Czy może postoicie na przystanku i poczekacie na autobus z chorym brzdącem?" nie zamierzam sie zenic a bachorow miec tym bardziej a prawko mam ale dla siebie:D

wziety pracuś, skonczyl studia po godzinach bzyka swoja laske, inne wczesniej wybzykal pewnie podczas ciezkich studiow, teraz miedzy czasie lata na silownie i do studia tatuazu i pewnie golic glowie oraz z lysymi kumplami do knajpy, z knajpy odbiera go dziunia swoim samochodem, zawozi go do domkuu a on coooo? siada na kafeterieee, babskie forum, jakie to słodziuśne.

nie zamierzam robic prawka dla kobiet, malo mnie obchodza wasze wymagania. ja chce sie czuc dobrze ze soba

kozak nie moge sie przestac z ciebie smiac!! a prawo jazdy powinien miec kazdy facet i nie swiadczy to o jego meskosci ale o zaradnosci.

nie kazdy ma predyspozycje, zeby dobrze jezdzic

Skad ja to znam..moj były tez mi truł zebym wkoncu zapisała sie na egzamin..myslałam ze mnie cholera strzeli..stale gadanie o prawku!!!!!!!!! dziewczyny apeluje ja jako dziewczyna NIE cisnijcie kogos na siłe, to chore...nikt nbie lubi byc pod presja...chłopak wie co dla Niego dobre...Jak sama piszesz masz B to zajmij sie nim...Ganiaj Go ale jak bedzie chory do lekarza O, Matko!!!

moj maz od listopada 2007 ma zaplacone!!!!!!! i byl tylko na teorii...bo jemu nie potrzebne , bo ja mam...bo mu sie nie chce uczyc testow;/...bo no by chcial odrazu na jazdy.... zawsze jaka wymowka...jego starzy wozu nie mieli to nie ma ciagoty;/ zarabia dobrze..na wiosne chcemy kupic fajny woz...powiedzialam mu ze ja bede jezdzila a on biegł za mna :P i tak zrobie....ostatnio mu dowalilam ze gowno z tego ze chodzi w pumie jak tramwajami jezdzi:P:P///wkurwil sie:P olalam to juz..:) bede sie wozila sama

i w miarę silnych facetów!! No trudno sobie wyobrazić faceta, co ma 168 cm wzrostu i prawo jazdy :P Taki niski kurdupel to nawet zza pzredniej szyby nie ujrzy. Prawko jest dla facetów w miarę silnych i co najmniej średniego wzrostu. Jak facet jest kurdupel, ma zapadcniętą klatkę oraz małe stopy rozmiaru 39 albo 40 to NIE POWINIEN wręcz mieć prawka !!!

a co ma wzrost i rozmiar stopy do prowadzenia auta?? mam 160 wzrostu, stópkę rozmiar 36 i prowadzę nie tylko sporawą Hondę Civic, ale też busa Mercedesa. nie mam z tym żadnych problemów. wiec nie chrzań.

ale dajecie teksty, jakies wymiary stopy wzrost ja pierdziu, takie rzeczy to nie wiemkomu sie nawet nie snily. jak czlowiek sprytny czytaj inteligentny to w kazdych warunkach sobie poradzi. moja znajoma jezdzi na wozku bo ma zanik miesni i co, prowadzi samochodjak kazdy normalny czlowiek, wiadomo ze gaz hamule itp ma przy rekach aleeeee daje rade nawet bez uzywania nog.wiec stpa o rozm nawet 34 tez da rade.... jeeeezu

Tak, kobieta 160 cm z rozmairem buta jest jak najbardziej normalna. Niższa co prawda, ale normalna i bez problemu prawko może mieć!! Facet natomiast poniżej 170 cm z małymi stopami to wynaturzenie!! Rzadkie zjawisko, unikatowe mógłbym rzec! Facet niski, słaby nigdy nie będzie dobrym kierowcą. Prowadzenie samochodu to w końcu nie jest nauka fizyki czy matematyki a sprawa CZYSTO fizyczna!! Podczas jazdy facet używa siły fizycznej, jest w miarę sensownego wzrostu, stopy ma conajmniej 42 żeby dobrze operował pedałami. A teraz wyobraźcie sobie kurdupla 169 cm, rozmiar buta 39 - laska to normalna rzecz, ale FACET ?? Nie no, do prawka trzeba się nadawać FIZYCZNIE, a jak facet jest mały i słaby to się NIE NADAJE, po prostu!!

jesli laska o takich rozmiarach sie nadaje to facet o takich rozmiarach tez sie nadaje. nie przesadzaj.

malutka jestes ;)

no jestem :)

ze swoim chłopakiem, z tym ze my sie czesto klocimy o to a wy jak widze jeszcze nie. sproboj go jakosnaklonic w sposob delikatny bo awantury nie pomaga w tej kwestii niestety... :(

o ja

Głupie szmaty! A jak ktoś ma newrwicę i choroby na tle nerwowym to jak ma iść na prawko? I nie ma tu nic do znaczenia płeć wy jędze paskudne! Od dzieciństwa byłem prześladowany jak żyd za okupacji, to w szkole to w domu! Stres mnie tak wpierdolił, że dostaje sraczki gdy się denerwuję i puszczam bąki pocąc się przy tym! I co kurwa? Nie jestem mężczyzną z tego powodu? Cieszcie się, że wy jesteście zdroi kurwa! Chuj niech was strzeli i wasze potomstwo do czternastego pokolenia naprzód! Po drugie mieszkam na totalnym odludziu! Stepie gdzie kurwa nic do okoła nie ma! Do Gdańska 150 km, do Bydgoszczy kurwa 100! I nawet jakbym to prawko zrobił, to nigdzie roboty nie znajdę, musiałbym tym autem zapierdalać przez pół kraju, a to by mnie dopiero stres załatwił!

Prawko srawko to chujstwo jest wgl nie potrzebne i nie wiem jaki to jest sens siedzenia i męczenia sie z tymi pojebanymi testami jebać to .I te całe ,,egzaminy,, to są po to żeby wyciągnąć kase od ludzi prawo jazdy nie jest mi wgl do niczego potrzebne a facet bez tego żałesnego prawka bzdawka to też facet . I żal mi tych co piszą że prawo jazdy ,,trzeba mieć,,

Facet bez prawka to porażka... Są miliony sytuacji losowych gdzie prawko jest niezbędne. - kobieta zacznie rodzić a karetka się spóźnia, - trzeba kogoś odebrać w nocy z lotniska, dworca bo autobusu nie ma - trzeba gdzieś podjechac a nie dochodzi tam komunikacja publiczna To jest wstyd dla faceta nie mieć prawa jazdy...po prostu porażka. sory.

shaf78. Dla faceta to nie jest żaden wstyd jak sie nie ma tego szmactwa jak ktoś nie chce tego robić to nie robi nie wszyscy faceci muszą mieć prawo jazdy ja tam ma już 30 lat i jakoś nie potrzebuje tego chujstwa

Poglady jak za sredniowiecza facet bez prawka nie jest facetem a kobjeta z prrawkiem? jest juzz mezczyzna?

P********e sie wszyscy ja mam 30 lat i jakoś sobie radze bez tego chujstwa mi to potrzebne do szczęścia nie jest i nie bedzie . Nie mam prawa jazdy i dobrze mi z tym a jestem mężczyzną piepszyć to . Facet bez prawa jazdy to też facet. Tylko downy do kwadratu myslą inaczej

nikt Ci nie każe robić prawa jazdy...ale rodziny lepiej też nie zakładaj... jak ci się nie chce zrobić głupiego prawa jazdy to co dopiero przy większych życiowych wyzwaniach... Samochód i prawko to nawet nie luksus a podstawa egzystencji w społeczeństwie. Na wczasy będziesz jeździć pociągiem ? Coś się stanie, nie będzie zasięgu, czy karetka będzie się spóźniać a Ty nic nie będziesz mógł zrobić jak Twojej bliskiej osobie coś się stanie ? Zresztą, nie zważając nawet na rodzine...auto to wygoda..człowiek nie jest uzależniony od komunikacji publicznej, można podjechać gdzie się chce o 2-3 w nocy. Po prostu jesteście leniami i jakikolwiek wysiłek jest poza waszą możliwością.

shaf78. Zamknij ryj cwelu prawo jazdy nie jest wgl potrzebne ludzkości mężczyzna bez prawa jazdy to też meżczyzna o i samochód to nie wygoda tylko stary gruchot na którego wypiepsza sie siedem stów w błoto . A pozatym żal mi tych dekli co teraz sie męczą z tym gównem naprawde prawo jazdy to tylko głupia kartka . I naprawde ci co piszą że mężczyzna niby ,,musi miec prawko,, to są downami do kradratu

Gdybym mieszkała w NY w centrum, to może i prawka bym nie potrzebowała ale mieszkam w małym mieście i nie wyobrażam sobie rezygnować z szansy na dobrą pracę, tylko dlatego, że praca jest kilkadziesiąt km od domu. Z transportem publicznym różnie bywa. Najczęściej jest tak, że za diabła nie pasuje jak nie wte to nazad i traci się czas na dworcach na czekanie, potem z buta kilkadziesiąt minut, bo pociąg pasował ale autobus już nie. Kiedy wracasz do domu dzieci już śpią, wychodzisz z domu, jeszcze śpią. Do ch niepodobne. A potem płacz, bo ja zapierdalam, zwłaszcza z tego buta, a żona mnie nie rozumie i nie sypiamy ze sobą. Kiedy kurwa, jak młot woli parę groszy przyoszczędzić i czas na dworcach marnotrawić, niż wrócić wcześniej do domu. A żona zawsze sama, swoją pracę na głowie, dom, dzieci i jeszcze szoferowanie dzieciom. Tatuś kurwa nie może z basenu dziecka odebrać, bo na dworcu dupę rozklapił i czeka na kurwa pociąg.

Nie ma sensu próbować jak sie wie że sie nie zda . Ja mam 40 lat inie mam tego cholerstwa i se jakoś radze