Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sratata

bezrobotna bez szans na dalsze normalne życie

Polecane posty

Gość sratata

Jestem bezrobotna od dwóch lat, nie wierzę, że jeszcze coś się zmieni, tracę umiejętności, wydaje mi się, że już do niczego się nie nadaje, ciągle tylko wiatr w oczy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
mam wyższe, pracowałam jako nauczyciel angielskiego z małymi dziecmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
nie jestem brzydka, wręcz przeciwnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a korepetycje
nie mozesz udzielać korepetycji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
mogłabym sie zając jakimś anglojezycznym boykiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wiekie mi halo
2 lata!! łatwo cie załamac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
pracowałam 10 lat, szukam pracy w swoim zawodzie i nic w tej chwili, setki wysłanych podań

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
hmm, nie wiem czy łatwo, daję ogłoszenia w internecie, udzielam korepetycji dzieciom, ale co to za zarobki, tyle szkół prywatnych się otworzyło, mało chętnych niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cie autorko
a jak z korepetycjami???? mozna sie załamac wiem. Mam sama podobny problem 15 lat pracy i moge na bruku wyladowac...szukam pracy i nic...czuje sie bezuzyteczna. Czuje ze dopada mnie depresja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
jestem z podlasia, ale dziękuję za dobre chęci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
u mnie sa zabytkowe ubikacje na Podlasiu. dwa dragi, na jednym wieszam kurtke a drugim sie od wilkow opedzam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
Do rozumiem Cię autorko: jeśli chodzi o korepetycje, to owszem udzielam, tego jest jak na lekarstwo, coraz mniej chętnych a i konkurencja jest duża, dorabiam też wizażem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
nie śmieszą mnie podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cie autorko
ja nawet nie mam siły przebicia...wysyłam te swoje CV i nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
do rozumiem Cię autorko: 15 lat pracy to dużo, czym się zajmujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiem Cie autorko
ja robiłam na owerloku u prywaciaża a ostatnio sprzontałam u bogatych handlarzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko a dlaczego stracilas
dotychczasowa prace? jkie masz wyksztalcenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
Dyrektor nie przedłużył mi umowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale napisz jakie masz
wyksztalcenie i kwalifikacje do nauczania dzieci ze teraz tak trudno ci znalesc cos nowego? w niektorych regionach polski wrecz brakuje kadry nauczycielskiej jesli chodzi o jezyki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
jestem nauczycielem j. angielskiego, do tej pory uczyłam małe dzieci tzn w szkole podstawowej. Wypracowałam naprawdę dobre metody nauczania, a dzieci do dziś mnie wspominają ponieważ spotykam rodziców. Od zeszłego roku pomimo wysyłania cv po szkołach w tym językowych nie ma żadnego odzewu ze strony dyrektorów szkół, chodziłam również osobiście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
przez okres pracy nie miałam problemów z dziecmi z rodzicami i dyrekcją, w sierpniu nie przedłużono mi umowy i tyle, przyszłam wakacjami do szkoły po książkę, a w sekretariacie leżało świadectwo pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sratata
chętnie bym się przeprowadziła do innej miejscowości, ale mam dziecko w wieku szkolnym i męża. Praca jest w innych regionach Polski, wiem o tym, nawet z mieszkaniem. Gdybym była panną nie zastanawiałabym się ani sekundy nad zmianą miejsca zamieszkania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no smutne to troche ze po
filologii nie masz pracy. ja nie mam filologii a przz rok pracowalam na zastepstwo bo szkola nie miala nauczyciela. mam podyplomowke nauczanie angielskiego w edukacji wczesnoszkolnej i przedszkolnej. w marcu chce zdac certyfikat jezykowy bo jest on potrzebny do pelnych kwalifikacji. mam nadzieiej ze dostane jakas prace w moim regionie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×