Scenariusz spotkania w 3-kącie

Witajcie! Moj mąż ma takie upodobanie abysmy spotykali sie okazjonalnie z drugim mezczyzna. On chce mnie ogladac jak tamten mnie podrywa, dobiera sie do mnie. Oczywiescie ustlilismy pewne reguly gry i np. nie ma pelnej penetracji tamtego pana we mnie - co najwyzej kontakt oralny, pieszczoty. Chcialam was prosic o pomysly jakiegos ciekawego poprowadzenia akcji takiego spotkania. Zalezy mi na tym aby moj maz mogl sie podniecic, podgladac, czasami dolaczyc sie do akcji. Oczywiscie kochamy sie tez normalnie, ale chcialam sie poradzic was jakie miejsce, ubrania, atmosfere, kolejnosc dzialan mozna wymyslec aby bylo podnicajaco dla mojego męza. Chodzi glownie o to aby byl akt dobierania sie do mnie jak najdluzszy. Jak najbardziej urozmaicony. Prosze o powazne sugestie i rady.

twuj mąż jest idiotą, żaden szanujący się facet niedaje dupy żony jakiemus innemu gościowi, Jest idiota i tyle.

a ty niechciała bys sprubować np z jakąś kobietą? jeśli chodzi o sex w trujkącie to tylko dwie kobiety na mnie jednego tylko tak

Nie oczekuj szacunku, a co za tym idzie, dobrych rad

tylko anal - ty zaklamany szowinisto. sam nie raz klepiesz swego konia ogladajac filmy z kobietami w trojkatach. g*** za przeproszeniem sie na tym znasz i masz czelnosc sie wypowiadac. kobieta nie o twoj glupi komentarz prosi widocznie jej to tez pasuje albo kocha swojego faceta.

Jej mąż tak ją kocha, że chce ją dać innemu facetowi. A ona się na to zgadza, bo go kocha? Czy wy jesteście normalni?????????

a co ? normalne dla ciebie pewnie pozycja po bozemu + pare twoich dresiarskich sztuczek? ludzie badzccie bardziej tolerancyjni - poziom kafeterii spada na psy. ludzie zamiast sobie pomagac pokazuja tylko swoja zasciankowosc :) wejdzcie sobie na fora francuskie i poszerzcie troche horyzonty barany. adios! :-P

zaluje ze cokolwiek napisalam tutaj. faktycznie wiekszosc z was zyje w swoich malych smierdzacych polskich pokoikach i nie macie otwarcia na problemy czy pomoc innym ludziom. uznajcie pytanie za niebyle.

Ciekawszy i bardziej rozwijający jest uklad 2+2, jest naprawdę odlotowo. Mamy taką zaprzyjaxniona pare i od czasu do czasu robimy sobie spotkania - ja z jej mezem, ona z moim, obok siebie, czasem wyjdzie francuski przekładaniec, tzn. jak mojego, moj ją, ona swojego, a jej mąz mnie kocha po francusku...to jest ekstra...

http://tnij.com/fiutek

masz problem, który wymaga pomocy :O

to do : my też żałujemy że napisałaś

ludzie komentujacy post tej dziewczyny - jestescie debilami.

to zasciankowy pojebus słuchający radia maryja

DO: debilka to jest ona : kolego, nie znasz tej Pani, gówno doradzasz, wiec po co zabierasz głos w tej debacie. Wysil się, poznaj ją, byćmoże zrozumiesz powody. A może różni was wiek, doświadczenie i poglądy. Nie umiesz nic dodać od siebie to stul pysk.

Maja- najfajniejsze spotkania tego typu z mojego doswiadczenia wychodzą kiedy dajesz wolną rekę swojego partnerowi dla ktorego rozumiem ze to robicie. Ponadto, fajnie jest :) jak jest dość romantycznie a mniej mechanicznie, jeśli rozumiesz co mam na myśli. Wtedy napięcie jest najwyższe i najszybciej można oswoić się z myślą o takich spotkaniach. Aczkolwiek jak już ktoś tu napisał polecam spotkania na 2 pary - w zakresie jaki ustalicie sami :-)

seks analny jest bardzo przyjemny, trzeba jednak pamiętać o właściwym nawilżeniu, możesz kupić jakiś żel lub oliwkę http://dyskrecja.pl/sklep.php/k113-Zele.html