Problem???

Cześć... Kieruję to pytanie to wszystkich którzy mogą mi pomóc??? Mam dziewczynę i nie mogę pogodzić się z jej przeszłością...dokładnie z tym że sypiała ona wcześnie z innymi facetami??? Czy jest aż tak źle ze mną...czy to tylko zazdrość z powodu że nie byłem pierwszy??? Proszę o komentarze i w miarę normalne rozwiązania mojego problemu??? Z góry serdecznie wszystkim dziękuję...Pozdrawiam

naszej klasie albo w czasopiśmie dla nastolatków... to portal dla rozwodników...

wspaniale by bylo, gdyby swiat byl tak skonstruowany, aby ona była ta pierwszą, a on tym pierwszym, ale niestety tak nie jest. Pomysl o tym, jakbys sie czuł jako ten pierwszy, gdyby po jakims czasie Twoja kobieta chciała spróbowac czegos nowego? Moze lepiej, ze ma juz doswiadczenie w tym zakresie, a Ty bedziesz tym ostatnim, jedynym...

a ilu ona miala wczesniej??

a czy Ty nie miales wczesniej nikogo ????

no i ile macie lat ?

jakbym slyszala mojeo narzeczonego... niby wali go przeszłość, liczy sie wszystko od momentu poznania, ale jak sie czegos "dopatrzy" lub przez przypadek ktos cos chlapnie to jest foch i tupanie nóżka... ehhh faceci...

Mamy po 25 lat...ja wcześnie miałem tylko dwie partnerki ona...10 facetów...

sam prawiczniem nie jesteś i masz jakieś pretensje... bo co? ona powinna być dziewicą, a facet nawet po 100 laskach jest idealnym kandydatem na małżonka? obudź się koleś, kobiety doskonale pojęły wszystkie świństwa i podłości z życia facetów i już nie wrócą do roli wiernych i biernych kur domowych, papatki!

"obudź się koleś, kobiety doskonale pojęły wszystkie świństwa i podłości z życia facetów i już nie wrócą do roli wiernych i biernych kur domowych, papatki! " Wiele by przez to zyskały -może jeszcze to zrozumieją i czasy gdy kobieta była kobietą ,jeszcze wrócą. No ale jeśli chcą równouprawnienia to ze wszystkimi rygorami takiego stanowiska .Albo równouprawnienie albo kobieta jest kobietą ,inaczej się nie da. Do autora ,ponieważ jest to dla Ciebie problem ,to proponowałbym jednak sobie odpuścić ta panią ,problem będzie się nawarstwiał a wraz z nim brak zaufania ,zaś bez zaufania nie ma nic-im dalej ,to z większym hukiem i konsekwencjami wasz związek się rozpadnie.

Czyli jednym słowem źle zrobiła mówiąc mi o swojej przeszłości???

i tak mogło się wydać ,może to asekuracja a może uczciwość ,nie wiem nie znam jej.Problem ,czy Ty potrafisz sobie z tym poradzić ,jeśli nie to odpuść ,pól świata tego kwiata ,na siłę nic nie zwojujesz ,siebie też nie okłamiesz nie oszukasz a im dalej w las tym więcej drzew tym więcej niepewności i braku zaufania ,bez zaufania to męka.

powiedziała zła zacznij szukać w samym sobie, znasz takie stare i niemodne powiedzonko o widzeniu drzazgi w oku bliźniego i niedostrzeganiu belki we własnym? a jak już stwierdzisz, żeś jak lilija czysty i bez skazy, to zapisz się na portal dla prawiczków i szukaj dziewicy - najlepiej orleańskiej

musi być dziewica chociaż powinna .Każdy błędy popełnia ale kobieta takich nie powinna. .Pytanie jest innego rodzaju =dlaczego i dlaczego aż tylu?

a dlaczego kobieta niepowinna??? przepraszam bardzo! i proszę o błyskotliwą odpowiedź :D

A che być kobietą? Błyskotliwie?