Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jusijusi

Czy można mieć dzieci po aborcji ???

Polecane posty

Gość Paulka77
Brawa dla niedzisiejszej Moja odpowiedź: TAK :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brawa dla niedzisiejszej
Mam pytanie. Dlaczego uważasz,że twoje morderstwo nie zasługuje na karę,a morderstwa innych tak? Wytłumacz mi to jak małemu dziecku bo naprawdę nie pojmuję...:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulka77
Bo ja nie zabiłam mojego dziecka z premedytacją i nie jestem zadowolona z tego co zrobiłam... Gdybyś przeczytał moje wcześniejsze wypowiedzi wiedział byś, jest jeszcze wiele innych powodów, ale nie mam czasu pisać Ci o nich, bo nie zrozumiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brawa dla niedzisiejszej
Nie zrobiłaś tego z premedytacją?????!!!!! Nie no wiesz co? Koniec,nawet nie chce mi się już z tobą gadać... Nie warto. Mam nadzieję,że wyrzuty sumienia Cię zeżrą i,że nie będziesz mogla mieć dzieci. Nie załugujesz na taki skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulka77
Brawa dla niedzisiejszej W końcu zrobiłeś coś pożytecznego i mam nadzieję, że już Cię nie usłyszymy na tym forum. To śmieszne, że Ty więcej wiesz o mnie niż ja sama:/ A poza tym nie bulwersuj się tak, hehe. Człowieku, zrozum w końcu, że mi to wisi co o mnie myślisz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzisiejsza ....
Witam, Czytam ... czytam ... Paulko - powiedz czy Ty zlodziejem nazwiesz osobę ktora ukradla Ci samochod - czy najpierw postarasz sie zrozumiec jego motyw? On powie Ci, że nie ukradl tylko pozyczyl "na wieczne oddanie" poniewaz chcial go sprzedac a za kasiorkę kupic sobie cos fajnego - bo tego potrzebuje do szczescia.... nazwiesz go zlodziejem ? Czy nazwiesz morderca osobę ktora zabije ci Twoje 5 miesięczne dziecko ...a Ty zapytasz najpierw: DLACZEGO? On Ci odpowie ze dla niego, Twoje dziecko było tylko zlepkiem komórek, nie miało szans na samodzielną egzystencję - a ty wybaczysz mu bo przeciez nie zrobil tego z premedytacją? Dziewczyno - czy ty nie rozumiesz ze zrobiłaś jeszcze gorszą rzecz - zabilas swoje dziecko i oczekujesz ze nikt na Ciebie nie powie nic zlego - bo nie bylo w tym premedytacji. piszesz tak jakbys sama uwierzyla w tą bajeczkę dla wspierajacych Cie znajomych - uwierzylas w to ze poroniłaś. Uświadomię Cie - TY nie poroniłaś - Ty zabiłaś swoje dziecko !!! Zrobiłas to z premedytacją !!! i nie zaprzeczaj bo takie są fakty i tego sie nie wyprzesz !!! Sama o tym napisalas ... Wiedz ze fakt posiadania macicy nie czyni nas jedynymi rodzicami - mezczyzni tez mogą byc silnie zwiazani z dzieckiem bedącym jeszcze w brzuszku - nie kazdy jest taki jak Twoj "chloptas" Istnieją dorosli, odpowiedzialni meżczyźni, którzy nie namawiają kobiet do zabicia dziecka - moze kiedys takiego spotkasz a on wtedy kopnie Cie w tyek, bo Ty nie zasługujesz już na normalną rodzinę. Żyj sobie sama na tym świecie - EGOISTKO. I obym nigdy nie spotkala cie na swojej drodze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brawa dla niedzisiejszej
Niedzisiejsza Myślę,że nie warto z nią dłużej dyskutować:/ To naprawdę jakaś zapatrzona w siebie pusta ***... Moja żona kiedyś poroniła,teraz mamy śliczną dwójkę dzieci. Wiem jakie to straszne stracić dziecko i za nic nie mogę pojąć jak można Z PREMEDYTACJĄ ZABIĆ WŁASNE:( To smutne,że Ci którzy zasługują na skarb jakim są dzieci czasami nie mogą ich mieć,a Ci którzy moim zdaniem nie powinni się urodzić mordują własne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulka77
Niedzisiejsza Jesteś tak głupią osobą, że aż mi Ciebie żal. Wiele już razy o tym pisałam, ale powtórzę się, bo widać, że Ty jesteś za tępa żeby zrozumieć za pierwszym razem... Odpowiadając na Twoje pytanie: Tak, wiem, że zabiłam własne dziecko (usunęłam ciąże), i nie oczekuję, że wszyscy będą mnie za to chwalić, boże ludzie ja w ogóle nic od Was nie oczekuję. To jest moje życie, nie wasze. Zajmij się swoją dupą i swoimi dziećmi, a nie wypisujesz głupoty na forum. Wyobraź sobie, że mam wspierających znajomych,którzy mnie rozumieją i co ich wszystkich też nazwiesz mordercami? Rozumieją mnie może dlatego, że mnie znają, wiedzą dlaczego to zrobiłam, Ty nie wiesz o tym NIC, więc jakim prawem mnie oceniasz? Jakim prawem piszesz: "Zrobiłas to z premedytacją !!! i nie zaprzeczaj bo takie są fakty i tego sie nie wyprzesz !!! Sama o tym napisalas ..."? Czy Ty na prawdę nie umiesz czytać? Napisałam, że nie zrobiłam tego z premedytacją, uwierz mi, że miałam inne powody, ważne... Skąd wiesz, ze mój chłopak namawiał mnie na usunięcie ciąży? Nie wiesz tego, więc po ch** tak piszesz? Powiem wam więcej, dzisiaj dowiedziałam się, że moja siedemnastoletnia koleżanka urodziła syna... Uważam, że lepiej dla tego dziecka było by jakby się nie urodził i nie musiał przeżywać tego wszystkiego co go czeka z tak nieodpowiedzialną mamą, dziewczyna ma skończoną podstawówkę, bo dalej nie chciało jej się już uczyć, pochodzi z patologi, z rozbitej rodziny, pomieszkuję razem z matką u obcych ludzi, nie mają kasy, własna matka kupowała jej fajki i alkohol, gdy ona była w ciąży. Jej matka ma żółte papiery, nie umie się zając sobą a co dopiero własną córką i wnukiem... Chłopak, który według niej jest ojcem, przyjął ją pod swój dach, sam jest od niej starszy i nie wiele bardziej odpowiedzialny. A ja wcale nie zdziwiłabym się gdyby ojcem okazała się całkiem obcy, stary facet, bo z takimi też się spotykała. To dziecko nie będzie miało żadnej przyszłości... Moim zdaniem takie dzieci nie powinny się rodzić, powinny być usuwane w pierwszych dniach od zapłodnienia. I ludzie, którzy rządzą tym wszystkim powinny brać pod uwagę dzieci, które nie będą miały co jeść, gdzie spać itp... Szkoda mi tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Paulka77
I z całego serca życzę Wam abyście kiedyś sami przeżyli to co ja przeżyłam te kilka miesięcy temu... I żebyście zrozumieli co to znaczy, i dlaczego zrobiłam coś takiego... !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość z tego co wiem to
zwykle można mieć dzieci po aborcji, ale czasami aborcja zwłaszcza pierwszej ciąży może spowodować bezpłodność kobiety znam taką kobietę, w czasie studiów gdy jeszcze młoda była , jej chłopak Marek bardzo wpływał na nią że jeszcze nie czas, żeby usunęła, presja była tak duża że ona się poddała, potem nawet byli małżeństwem, ale bezdzietnym bo ona po aborcji stała się bezpłodna,o co on się wściekał i ją obwiniał, a po paru latach ten Marek znalazł sobie płodną panienkę, i rozwiódł się z żoną, długo była sama , po latach związała się z dzieciatym rozwodnikiem , który nie chciał mieć więcej dzieci. A ona zawsze żyje z poczuciem winy i żalem bo mogła mieć swoje dziecko ale za aborcję się płaci czasami aż taką cenę. Więc nie decydujcie się na aborcję, skoro staje się dla was własne dziecko to je przyjmijcie, zawsze warto, to mały człowiek, a w życiu są warte tylko własne dzieci, tylko dzieci się liczą, kto ma dzieci to rozumie o czym mówię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aktzgonu
niepłodność po aborcji jest niepłodnością mechaniczną. polega na zrostach jajowodów. można je operacyjnie udrożnić. nie zawsze następują zrosty. to wyjątkowy pech.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niedzisiejsza ...
Paulka - to Ty nie masz prawa mnie obrażać. Jestem od ciebie lepszą matką i osobą - więc nie pisz ze jestem głupia. Mam za sobą dwa kierunki, bagaż doświadczen, przeżyłam śmierć dzieci - nie jednego. Wiesz - to nawet nie były moje dzieci - ale bliskich mi osób. I cholernie mocno to przeżyłam - nie wyobrażam sobie jak mogłabym się czuć po stracie własnego. Boże broń !!! I zupełnie w głowie mi się nie mieści ze mozna zabic swoje dziecko !!! Ja swoje urodziłam - było zaplanowane i wyczekiwane. Dla osób inteligentnych zabezpieczenie się przed niechcianą ciążą nie jest awykonalne. Takiego jestem zdania. po to mamy rozum aby go używać a nie kerować się tylko instynktem pierwotnym. Nie obrażaj mnie - jestem od Ciebie lepszym człowiekiem i powie ci to każdy kto ma odrobinę sumienia. Nie wiem kim jesteś, czym sie zajmujesz ale jakieś świadectwo sobie wystawiłaś. I nie pisz ze to nie była przemyślana decyzja - ze zrobiłaś to przez przypadek (bo tylko działanie przypadkowe jest pozbawione premedytacji) Ty to zaplanowałaś i podjęłaś umyślne działanie = premedytacja. Twoich znajomych również nie znam - nie wiem czy znają prawdę ... ale wiesz - z kim przestajesz - takim się stajesz. ludzie podobnego pokroju będą o siebie lgnąć i się wspierać - wszak nawet ludobójcy tacy jak Stalin czy Hitler mieli swoich zwolenników i wspieraczy. Nie jesteś wcale lepsza od nich, wiesz ? Co do dziecka o którym piszesz - żal, ale nie Ty decydować będziesz o tym czy ktoś ma się urodzic czy nie. Ty już jedną osobę zabiłaś więc nie uzurpuj sobie władzy nad życiem i śmiercią innych. co będzie z tym dzieckiem nie wiemy ale zamiastpomiać dziewczyną moze mogłabyś pomóc jej jakoś. Znam podobna historię i nie stoimy obojetnie - pomagamy dziewcznie, chociaż cieżko jest. Ale Julka to mała skarb i cieszę się ze się urodziła. Jest szczęśliwym dzieckiem mimoże urodziła się nie we własciwym momencie. dziwne są te twoje zyczenia - życzysz mi abym zaszła w ciążę i zabiła swoje dziecko? Śmieszna jestes - Ja nie należę do tego pokroju ludzi co TY !!! Sa ludzie którzy potrafią kierować swoim zyciem - a nawet jeśli zdarzyłoby sie ze byłabym w ciąży - od tego jestem matka aby o swoje dziecko zadbać nie je mordować dla własnej wygody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zinnka
I po co sie klocicie? Problem polega na tym, ze dla niektorych zarodek jest dzieckiem, a dla innych nie... Jezeli jest dzieckiem, to dlaczego nie ma prawa do nazwiska? Dlaczego nie ma prawa do nagrobku? Dlaczego nie ma prawa do dziedziczenia? A NIE MA!!!! Nie jest wiec podmiotem prawa, ani panstwowego, ani koscielnego....a wiec NIE JEST czlowiekim.... Wystarczy odrobine logicznego myslenia...a ono nie boli:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a kiedy zaczyna sie
Do tej wyżej, mądrej ... powiedz mi kiedy zaczyna się człowiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość misia22222
jestem po aborcji nie wiem czy mogę mieć dzieci osoby które mówią ze nie ma się później sumienia nie maja racji bo jak jest się zmuszonym przez własną rodzinę to boli i to bardzo a sumienie nie daje spokoju . nie wiem jak nie którzy mogą życzyć takim kobieta żeby nie zaznały takiego szczęścia jakim jest dziecko . ja bym bardzo chciała mieć dziecko mimo młodego wieku ale nie każdy to zrozumie . temat forum jest prosty ale jak ktoś tego nie przeżył na własnej skórze nie powinien się wypowiadać w tym temacie . wiec mam prozbe jeśli kobiety które miały ten okropny zabieg i po nim maja dzieci by napisały ile czasu upłynęło jak zaszły ponownie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie aborcja jest to morderstwo, morderstwo na istocie która nie może walczyć o życie, błagać o litość ani uciekać przed oprawcą. Nigdy nie podam ręki kobiecie, jeśli będę wiedział, że w przeszłości ona dokonała tego z pobudek "błąd młodości", "przyszło nie w porę", "kariera" czy "byłam pijana". Jedyne co przyjmuję do wiadomości to "rodzice mnie zmusili, bo byłam młodziutka", "dziecko było bardzo ciężko chore", "zostałam zgwałcona" czy "ciąża zagrażała mojemu życiu i zdrowiu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość receopadaja
ja tez usunełam ciążę wiele lat temu. Nie żałuję tego mimo pękniętego serca żalu i smuutku... Mimo wszystkich tych złych, okropnych, smutnych aspektów dotyczących MNIE nie żałuję. Dlaczego ponieważ w tej sytuacji nie myślałam o sobie tylko o tym dziecku. Choć dla wielu wyda się to dziwne to właśnie przyszłość i życie tego dziecka skłoniła mnie do tego. Co z tego, że miało by życie w sensie fizycznym jaki miałoby perspektywy? Z matką nie gotową na macierzyństwo, rozbitą, bez ojca, bez pieniędzy, bez dommu. Mówi się, że wystarczy jeden kochający rodzic i nic wiecej. Nieprawda!!!!!!!!!!!! Aby dziecko było szczęśliwe i miało możliwość na normalne życie, na start nie wystarczy kochająca mama tuląca je pod mostem!!!! W domach samotnej matki wyrasta "patologia" napedzajaca kolejne pokolenia ludzi "bez szans"! Sama nie chciałabym wychowywać się w takich warunkach i nie chciałam zrobić takiej krzywdy dziecku!!! Do wszystkich przeciwników aborcji: spojrzcie na przepelnione domy dziecka na dzieci spedzajace samotnie swieta, odrzucone niekochane, zagubione!!! Popatrzcie na dzieci alkoholikow, ktore rodzac sie w patologi, w zatrutych kamienicach, patrzace na rodzicow ktorzy nigdy nie byli gotowi na wychowywanie dzieci upijajacych sie i krzywdzacych te biedne i tak niechciane dzieci, którym moze nie zabrali zycia w zarodku ale skazali je na zycie, ktore nie ma nic wspolnego z zycieem a raczej na udreke!!! Czy naprawde uwazacie ze to jest dobre? Ze warto urodzic dziecko i zaprzepaścić na starcie cale jego "nadchodzace " zycie? Ze dobrze jest jak dzici wychowuja dzieci, ze dobrze gdy rodzi sie dziecko, daje sie mu zycie i oddaje sie je do sierocinca? Brawo !!! Jezeli tak uwazacie to WY nigdy nie powinniscie miec dzieci!!!! Dla kobiety to najtrudniejsza decyzja jaka moze byc... I wiekszośc nie mysli wtedy o sobie ale wlasnie o dziecku!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulka77, nie martw sie wypowiedziami tych tepych, zajadlych baranow bez grosza kultury wiesniakow i prostakow, tylko Polska 'slynie' z tej ograniczonej mentalnosci zakraszanej na zewnatrz wysoka moralnoscia. Psy zajadle, spuscic z lancucha to ukamieniuja.. DZIKUSY!Plujecie na innych, to oczekujcie tego samego, mloty bez szacunku do drugiego czlowieka..niedzisiejsza w jednym z postow stwierdzila ze wychowano ja w szacunku do drugiego czlowieka, do zycia..smiechu warte!wiesz jak to sie nazywa?Hipokryzja!Poczytaj swoje posty i inwektywy, to moze zrozumiesz ze jestes jednym wielkim ograniczonym gnojem, ktory nie zasluguje nawet na uwage. Paulka77.. na Twoim miejscu bym sie nie tlumaczyla az tyle, bo widzisz sama.. dla takiego typu ludzi to tylko pozywka dalszej gry i wzmacniania swojej wartosci. pfe! gdybys mogla to podaj mi jakis kontakt do siebie, chcialabym pogadac, ja stoje przed wyborem..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanie w temacie jest proste
Odpowiedź też jest prosta : tak, kobieta po aborcji może mieć jeszcze dzieci. Zagrożenie powikłaniami, które mogłyby to utrudnić jest mniejsze niż w przypadku porodu, szczególnie gdy aborcji dokonano we wczesnym stadium. To, że mamy jakiś pogląd nie jest powodem, żeby mówić nieprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciw aborcji
skoro nie wierzycie kościołowi to posłuchajcie tego http://www.youtube.com/watch?v=6kqlM0TNQDQ oto co mówi wiadomo kto o aborcji i kto się z tego cieszy od 9 minuty a dalej w drugiej części i co czeka takie matki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haku
Miłość mówi: "Poświęcenie siebie dla dobra drugiej osoby." Aborcja mówi: "Poświęcenie drugiej osoby, dla dobra samego siebie."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tynka21
mam pytanie mam ciezka sytuacje naprawde ciezka.. wiem ze moga sie znalesc odpowiedzi gdzie bede najgorsza osoba na swiecie.. ale nie mam wyjscia musze usunac ciaze jestem w 6 tyg ciazy. pytanie moje jest takie czy jesli to moja 1 ciaza bede mogla miec jeszcze kiedys dzieci? albo czy nic mi nie bedzie bo naczytalam sie roznych skutkow siedze i placze ale nie mam wyjscia.. pomozcie ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie ma sytuacji bez
wyjscia. Może mogłabyś urodzić i oddać w szpitalu dziecko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.pielęgniarka9876
drogie dziewczyny,kobiety.po aborcji można bez problemu zajsc w ciązę i urodzic zdrowe dziecko.aborcja nie ma nic wspólnego z bezplodnoscią a to co niektorzy tu wypisują to zwykły straszak.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona.pielęgniarka9876
tynka nie plaxcz ,wiele kobiet usuwało.zabieg nic nie boli a dzieci będziesz miala w przyszlosci.jestes młoda a skoro masz ciężkoą sytuację zyciową to lepiej dziecka na swiat nie powolywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość morderczynie
NIe powolywac dzieckia... jakie ladne slowa-zamiast zamordowac dziecko. Kazdy ma prawo do oceny aborcji-to jest wybor- tak jak wyborem jest zgwalcenie dziecka, zamordowanie kogos, pedofilia. Ciekawa jest tylko selektywnosci tych kobiet- tego dziecka nie chce a to bede kochac. Cywilizacja smierci- i wygody. Najlatwiej pozbyc sie problemu. moze lepiej pomyslec wczenisej niz potem sie do morderstwa posuwac? Wspolczuje takich matek- tym dzieciom ktorym dane bylo sie urodzic-tak jak tym ktore usmiercono.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alina6@
Powiem wam szczerze,że z początku było mi szkoda paulki.Popełniła błąd,żałuje.Ale po tym co napisała o dziecku swojej znajomej,jakoś straciłam to współczucie.Co do niedzisiejsze mówienie,że jest się lepszym,wcale nie musi odzwierciedlać rzeczywistości.A swoim zachowaniem ujawniła wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja także niedawno dokonałam aborcji. Mam już dwoje dzieci,z nimi z z mężem mieszkamy w 2 pokojowym mieszkaniu. Dlaczego wpadłam? Dwa miesiące temu miałam wycięcie jednego jajnika a drugi pozostał tylko w 1/3, powód: nowotwór łagodny: potworniak na jednym i na drugim jajniku. Lekarza mówili, że dobrze iż mam już dzieci, bo kolejna ewentualna ciąża nie będzie możliwa Stało się. Dowiedziałam się o ciąży w jej 7 tygodniu, a w ósmym już usunęłam. Przez tydzień- żyjąc ze świadomością ciąży- szukałam nadziei i wsparcia, a otrzymałam nakaz usunięcia ciąży,"bo jeżeli nie"- to ON zrzeka się praw, wyjeżdża i bierze ze mną rozwód. Ze zostanę sama z 3 dzieci. Wspomnę, że nie mam pracy, jestem całkowicie uzależniona od NIEGO finansowo i mieszkaniowo- i za to siebie nienawidzę- za dopuszczenie do sytuacji, gdzie nie mam wyboru, gdzie nie jestem panią własnego losu. Nie mogłam uratować tego dziecka.Nie mogłam- nie mam nikogo, ojciec nie żyje, matka za granicą, słaby kontakt. Ona sama jest w ciężkiej sytuacji. Ja tę ciążę uznałam za cud, on za nieszczęście.Przez ten krótki tydzień- cieszyłam się nią, głaskałam po brzuchu, ale już jest po wszystkim....Poddałam się dla dobra dwójki dzieci, które żyją, które nie zostały zabite. Raz są lepsze momenty, raz gorsze. Rzuciłam się w wir zajęć, kursów, szukania pracy, skończenia rozpoczętych studiów magisterskich. Złożyłam pozew o rozwód- już nie pozwolę się nigdy zmanipulować nikomu. I obsesyjnie pragnę ciąży. Tak, jakbym chciała odzyskać tę utraconą, choć wiem, że to nie będzie to samo. Czy żałuję? I tak, i nie. Nie- dlatego, że choć został poświęcony niewinny BOSKI BYT, ujawniło się prawdziwe oblicze męża, który w moich oczach stracił niemal wszystko. Miał NAS chronić, a unicestwił. Mnie w dużej części też. Nie żałuję tylko dlatego, bo to wydarzenie- choć traumatyczne, pozwoliło mi być lepszym człowiekiem - paradoksalnie. Sumienie? Tak, ona zawsze będzie skażone, będzie jak znamię, do końca życia wciąż przypominające o piętnie dokonanej zbrodni, morderstwie, to wystepek przeciwko najwyższej wartości- przeciwko życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dogościaz2136
www.youtube.com/watch?v=2bQG8v8kTGs Pewnie teraz mocno zaboli, ale z czasem będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×