Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

annnnnnna

Pierwsza zupka

Polecane posty

Dziewczyny doradźcie mi jak ugotować pierwszą zupkę dla malucha? Jakie najbardziej smakowały Waszym dzieciom, co mogę dodać? ziemniak, marchewkę pietruszkę naciową i coś jeszcze? na samej wodzie? można to czymkolwiek doprawić? przyznam że marchewka z ziemniakiem ze słoiczka nie bardzo smakuje mojemu Michałkowi, za to jabłuszko zjada pięknie. Czy podawałyście zupkę z butelki czy tylko łyżeczką ? czekam na rady, dzięki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaachahhh
troche wczesnie na jedzonko jeszcze takie zlozone. Najpierw pojedyncze warzywa i owoce a pozniej z nich zupka za jakis czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moze wyjde na wiesniare
ale co mi tam.Fakt ze moj dzidzius jeden ma teraz 19 lat a drugi 13,ale ja nie gotowalam im osobno niczego.Zawsze dawalam to co my jemy.No moze na poczatek nie byla to kapusta kiszona,ale jakas zwyczajna zupa.No i nie wiadro ,ale po troszku. Potem obserwowalam jak sie maly zachowuje ,jesli bylo ok no to szlam na calosc.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aaaachahhh
ale byl ziemniak/marchewka/pietruszka korzen/, to samo plus cebulka albo por, do tego zwykle ryz albo kasza manna i zmiksowane blenderem. Ale juz dla troche wiekszego malucha, po 5 miesiacu. Po 6 miesiacu troche kurczaka, zoltko dawalam (na zmiane) Szpinak z warzywami i ryzem-tez zmiksowany, to samo z brokulem,kalafiorem mozna. Duzo opcji :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moja ma 6 miechow
i robie tak...ziemniak...marchew (przewaga), pietruszka, groszek, pierś w kurczaka,seler....gotuje osobno warzywa osobno miecho...potem miksuje...dodatej troche wywaru w warzyw i miksuje znowu:) jedzonko na jakies 4 dni zrobione:) wcina ze smakiem:) aż buzke otwiera jak łyche widzi:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja mama mi gotowala pierwsze zupki a wygladalo to tak.... 2 skrzydelka gotujemy sciagamy burzyny.... dodajemy marchewke ,seler, pietruszke, i liscie od selera , robi sie z tego pachnacy wywar, jak warzywa sa miekkie wyciagamy wszytsko i gnieciemy albo przecieramy, wyciagamy miesko ze skrzydelka i siekamy tak drobno jak sie da, brala jajko dodawala poltora lyzeczki maki i dwoma widelcami mieszala na jednolita mase, nast pomalu wlewala do wywaru i mieszala widelcem, robily sie z tegi rzadkie kluski lane, nas warzywka ugniecione wrzucala do wywaru, troszke wegety ale nie duzo i ciupke soli do smaku... zupka gotowa a z czasem dodawalam juz ja sama pieprzu.... do dzisiaj robie te zupke a mala sie zajada zamiast klusek mozna ugotowac ziemniaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję za konkretne wypowiedzi, właśnie o to mi chodziło :) powoli szukam informacji co i jak bo do tej pory tylko Michał był karmiony piersią i od tygodnia je jabłko (raz spróbował marchewkę ze słoiczka ale nią pluł). A czy mrozicie tą zupkę (skoro na 4 dni była gotowana?) ile można trzymać w zamrażarce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×