19.10.2009 Poniedziałek-moja wyrocznia

zaważy na mojej przyszłosci ..wskaże jak bedzie wygladała moja przyszłośc ..wkurzylibyście sie jakby któs chcialby wam dac pieniądze na zbudowanie swojego wymarzonego domu a w ostatniej chwili wycofał sie?? no własnie poniedzialek zgodnie z umową dzwonie i pytam...po raz ostatni...w poniedzialek waza sie moje losy i mojej rodziny .. czy bedziemy mieszkac w malym mieszkaniu na srednim poziomie czy wybudujemy nasz wymarzony domek i bedziemy zyc dostanio Teraz pytanie -jak wyłaczyc myslenie i stres...?? zeby nie myślec przez te 3 dni jak sie nie nastawiac ZEBY ZNOWU SIE NIE ROZCZAROWAC

Zwal sobie i po bólu

mowie powaznie jak do tego sie zdystansować...

A czy ja wyglądam na żartownisia?

W takim razie powodzenia!

te pieniadze? ktos ci da, czy oddaje dlug? jesli chodzi o marzenia lepiej je zostawic w sferze, w ktorej sa. mysl realnie, pracuj i odkladaj pieniadze, a ten wymarzony dom postaw za swoje pieniadze, to jest wtedy spelnione marzenie, a nie marzenie spelnione kosztem innych :P

straszne.

mam dostac pieniadze za pewna usluga ktora sie zajmujemy w naszej firmie ,no i klienci byli potem sie rozmyslili i w poniedzialek mamy sie znimi spotkac i ma byc podjeta ostateczna decyzja czy chca znami wspolpracowac jesli tak mozemy sie juz cieszyc jesli nie..no nie ukrywajmy ze bedziemy sie cieszyć ,juz tyle nadziei nam narobili...po nocach nie spimy caly czas staramy sie o tym nie rozmawiać ,zeby sie nie nakręcać ale tak jest cięzko

http://www.youtube.com/watch?v=sQcYGx_jzlU ??

i jak tu podejśc na luuzie:/

odświeżam

i co nikt mi nic nie powie..jakie sa wasze odczucia