Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

SAE

Hobby...co robicie dodatkowo???

Polecane posty

Studiuję i pracuję na pół etatu. No ale czuję, że to trochę mało. Tzw za mało.... Zarabiam w sumie mało, jak opłace studia+podstawowe wydatki to prawie mi nic nie zostaje. Szkoła-2dni, praca 2 dni. to mam jeszcze 3 dni wolne. I własnie nie wiem co można by robić (tzw. na nudę nie narzekam, bo mam swoje zajęcia). Jak będzie sesja to te 3dni wolne będą akurat. No ale teraz... Myślałam nad kursem językowym, no ale to w sumie wydatek ok.800zł. W zasadzie sama w domu moge też się uczyć... Sport? Pływanie i jazdę konno,zaprzestałam aby trochę zaoszczędzić na inne wydatki :P Dodatkowa praca?? Tylko jaka... nie chciałabym pracować w sklepie itp Chciałbym gdzieś, gdzie w przyszłosci moglabym awansować... Po prostu chciałabym robić coś, co mogłoby mi się przydać w przyszłości. Mam wrażenie, że moi znajomi robią milion rzeczy na raz... grają na jakiś instrumentach, pracują, studiują, jeżdzą konno, pływają, gotują, pieką, tańczą, imprezują...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi mi oto, że jak np będę sama przez 2 dni się uczyć np po 3h języka to np na rok będę już mówić bardzo dobrze no i to mi się przyda w przyszlości. Jeśli potem będę przez 1h ćwiczyć, to będę wysportowana i będę mieć figurę w miarę OK. A jeśli bym tego trzeciago wolnego dnia poszła gdzieś do pracy to zarobię ok. 300zł dodatkowo za które mogę coś kupić dodatkowego jeszcze, jakieś ciuchy czy coś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oldomoro
Wow, tylko lepiej nie udzielaj się 3 h dziennie bo jeszcze nie daj Boże prezydentem zostaniesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gitarra
idź na kurs językowy. To Ciuę zmobilizuje, poznasz nowych ludzi, to może i kto zaprosi na pieczenia ciasta i densy ;) uczenie sie języków jest najlepszą inwestycją jaką możesz teraz zrobić. Basen- super, znajdź taki, gdzie godinka kosztuj 5-7 złotych. To nie ejst duży wydatek, a czyni cuda dla ciała ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może weznę sie za ogólną naukę? powtórzę sobie geografie (stolice, flagi, rzeki itd), historię itp tylko co mi po tej wiedzy? przyda się w teleturnieju :P może jednak praca? hmmm a co w tym złego, jakbym stała się polityczna? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tzw. umiec piec ciasta (ale jestem trochę leniwa:P), z gotowaniem to juz gorzej. Na imprezy też chodzę, ale w sumie upijać się bez celu i przepijać kase to już trochę głupie (jak teraz sobie o tym myślę). Chcę trochę uzbierać, aby kiedyś kupić auto, ale to pewnie za 2 lata uzbieram na coś taniego... chyba faktycznie język to najlepsza sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kiedyś czytałam b.dużo książek, teraz trochę mniej. Piszę czasem opowiadania (no ale to tylko tak dla siebie). W ogóle jak poznaje nowych ludzi, to się mnie pytają o hobby, a ja nigdy nie wiem co powiedzieć. Bo w zasadzie nie mam hobby. Gra w karty, spotykanie się ze znajomymi, oglądanie TV, chodzenie do kina bądz teatru, siedzenie w necie, to hobby? Raczej nie... Dziś sobie podzielę mój tydzień i opracuję grafik :p wpiszę naukę i sport ( w domu będę ćwiczyć). no ale to tak "mało".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tyle w temacieeeee
sramy do kibla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pracuję o 1 dzień więcej i uczę się hiszpańskiego :P jednak coś zmieniłam. ale jeszcze muszę coś zmienić :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sasanka_23
Ja niestety mam wrecz odwrotnie, brak wolnego czasu mnie dobija, pracuje na caly etat i jeszcze szkola w weekendy zjazdy co tydzien, nie wiem czy tak dam rade, bo wlasnie brak mojego wolnego czasu mnie dobija, mam tyle pasji ktorych nie moge realizowac i poprosu umieram jak kwiatek bez wody:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja kocham podrozowac
ale na to czas jest tylko w wakacje. tak poza tym, to mam podobnie do Ciebie-uczucie, ze robie malo:) oststanio wzielam sie za sport, chodze na silownie, aerobik, super sie po tym czuje, polceam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olaola89
tez mam takie uczcie.. ja studiuje dziennie, 2 razy w tygodniu chodze na kurs jezykowy, wczesniej jeszcze pracowalam, ale teraz juz tylko zajmuje sie nauka. I zastanawiam sie co by tu robic :P Pracy na razie nie chce bo ciezko cos znalezc tak dorywczo, a jak sie zatrudnie np. na pol etatu to juz nie bede miala na nic czasu. Bardzo chcialabym zapisac sie na jakis kurs tanca, pilates czy cos takeigo, ale nie pracując nie mam na to pieniedzy, a jak pojde do pracy to bede miala pieniadze a nie bede miala czasu :/ wiec bledno kolo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie, jak pracowałabym 5dni w tygodniu to kasy miałabym w sam raz, szkoła 2dni, wiec zero czasu wolnego. Ja chciałabym mieć tyle aby zarobić na podstawowe wydatki (np szkoła)+dodatkowe rzeczy-żebym mogła sobie kupić kosmetyki, ubrania, raz poraz wyjść do kawiarni i trochę aby odłożyć. Więc min.1500zł(nie płace czynszu ani za jedzenie, więc teraz jakbym miała tyle, to byłabym w 7niebie):p no ale jak bym poszła na kurs, baseny itd to byłoby mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anq25
Typowego hobby jak zbieranie znaczków nie mam...ale w wolnym czasie.... 1) Zapisałam się do szkół dla dorosłych (bezpłatne policealne)...czasami z ciekawości idę posłuchać czegoś zupełnie nowego...a wszystko dzięki temu, że po studiach straciłam legitke a przyzwyczaiłam sie do zniżek i musialam sie gdzies zapisac po po magiczną tekturkę:D 2) Przesiaduję na fejsbuku:D... 3) czytam książki, artykuły itd o ciekawych miejscach 4) chodzę z kumplem na spacery podziwiac kamienice i gadac o niedoskonalosciach i doskonalosciach architektury... 5) tak naprawdę całe moje życie zawodowe to hobby...po zakończeniu studiów z chemii zrobilam gigantyczny krok w zupelnie innym kierunku...zostałam fryzjerem:) a że w tej branzy jest ogrom nowoscito nigdy nie narzekam na nudę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może zapisz się na jakiś fajny kurs? Może barmański? Albo naucz się nowego języka :) Słyszałem że firma Axon organizuje super kursy językowe :) Ja marze o tym, żeby się nauczyć francuskiego, ale na razie niestety nie mam na to czasu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
użalam się nad sobą i swoim nieszczęsnym życiem... w przerwach mysle o samobójstwie :-( A tak to praca... a i pociągiem jeżdze do/i z pracy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×