co z nim nie tak ...

witam dziekuje ze chcecie przeczytac ten post, moj problem polega na tym ze mam 19 lat moj chlopak 27 jestesmy razem 1,5 miesiaca wszystko bylo w miare spoko nie klocilismy sie i nie klocimy nadal jestem raczej spokojna osoba, ale on od dluzszego czasu nie oddzywa sie do mnie tak czesto jak wczesniej , zauwazylam ze nigdy nie bylam u niego ostatnio tylko raz udalo mi sie do niego isc bo zawsze to on u mnie siedzial, i nie wiem dlaczego tak jest, wiem ze nie ma sie czego wstydzic boje sie tylko ze moze on nie trAKTUJE mnie powaznie i dlatego nie chce mnie ,,wpuscic do swojego swiata" drugim problemem jest jego przyjaciolka ktora zna od 3 lat, kiedys mowil mi ze ona mu sie zawsze podobala i ze kiedys powoedzial jej ze ja kocha ale ona nigdy nie dawala mu zadnych szans tylko jako przyjaciela go traktowala, boli mnie to bardzo gdy on mi mowi po jakims czasie ze ona byla u n iego i on mi dopiero teraz o tym mowi .... strasznie sie czuje, bo mnie nie zaprosil ani razu a ona u niego bywa;/ nie wiem sama oc mam myslec o tym, dzisiaj sie nawet nie odezwal do mnie , ani smsa zadnego nawet telefonu tak jest co tydz gdy przychodzi weekend , poradzcie co mam zrobic czy za bardzo sie zaangazowalam czy jestem zazdrosna przesadnie prosze o odpowiedz.

Wszystko z Tobą w jak najlepszym porządku Moja DRoga. jelsi chodzi kwestie rzadkiego odzywania się to tym się akurat nie przejmuj :) Ja tez miałam taki etap w związku że rzadko się do mnie odzywał. Na smsa to juz w ogole nie mialm co liczyc , tylko dzwonił od czasu do czasu. Faceci taccy sa . Nie maja takiej potrzeby pisania co 5 minut smska jak MY :) ( No chyba ze sobie go wychowasz to juz inna sprawa ) :D No ale do RZECZY ! Z tą jego przyjaciółką to JAKIES PRZEGIĘCIE JEST ! JAk najbardziej masz powody do zazdrosci i niech Ci nikt nie wmówi ze przesadzasz . No sorry ale to normalne ze masz obawy. Tym bardziej ze ona przychodzi do niego do domu ... ( a kto wie co oni tam robia ) A Ciebie nie zaprasza bo moze uwaza ze to za wczesnie ? A moze jest biedny i wstydzi sie tego gdzie mieszka ? POROZMAWIAJ Z NIM ! POWODZENIA :D

dzieki ze odpisalas naprawde mnie troche pocieszylas:*:*:* powiem Ci ze biedny nie jest mieszka w mieszkaniyu z siostra i mama, tylko co jakis czas mi mowi ze u niego jakis kolega jest i ze anka ta jego przyjaciolka byla u niego tez mi to powiedzial. bylam u niego w srode zostalam na noc ale powiem Ci ze czulam sie tak jak by mnie chcial ukryc przed cala jego rodzina nie wiem sama co mam myslec na ten temat... zobaczymy czy sie z nim spotkam w ten weekend bo jutro pracuje do 14 i pozniej ma wolne i cala ndzl tez, mieszkamy od siebie 35 km ale to chyba nie jest tak duzo by nie moc sie zobaczyc .. 3mam kciuki ze bedzie dobrze .Dzisiaj sie juz do niego nie oddzywam , napisal jednego smsa przez caly dzien ;./ wiec niech sobie daruje juz ze ja mu cokolwiek odpisze :///

rodziny na to, że dzieli was różnica wieku? U niektórych przechodzi to bez problemu, ale znam osoby, które miałyby przeciwko, że ich synek spotyka się z małolatą.

kurcze nie wiem sama dobrze sie dogadujemy ,naprawde jest spoko ale tylko gdy sie widzimy a gdy nie widzimy sie lduzej niz 4 dni to zaczynaja sie rozne wariacje ;/ mam juz czasem dosc nie wiem czy nie skoncze tego wszystkiego i znowu bede sama tak jak bylam przez 1,5 roku zanim poznalam Go.......

DUSia moj facet sie do mnie juz od rana nie odzywa :/ ja to nie wiem co z tymi facetami jest nie tak :/ Ale ja na przykład mam duża potzrebe odzywania się do niego ale teraz walcze sama ze soba i staram sie pierwsza nie odzywać :) zabaczymy kiedy sobie o mnie przypomni :) I zgadzam sie z powyższą odp :)

A może po prostu spytaj sie go "dlaczego nie chce, abys do niego przychodziła"? Nie byłoby łatwiej?

Cipsik ja mam to samo moj sie nie oddzywal caly dzien az do teraz napisal jednego smsa, nie wiem czemu ale ciagle przez te powody ktore on mi daje trace do niego zaufanie ... czuje czasami ze ja jestem tylko zabawka do seksu i tyle. ze on nie traktuje mnie powaznie... spotykamy sie tylko u mnie i to raczej pod wieczor zostaje u mnie na noc bo wczesniej pracuje a ja sie ucze i to straszne wszystko jest, wyglada to tak ze on wpada o godzinie 21 siedzi cala noc spimy przytulamy sie kochamy a o 6 on wychodzi i caly tydz go nie widze,,,, gdy chcialam przyjechac JA na poczatku do niego to zawsze odbiegal od tego tematu... snulam rozne podejrzenia az udalo mi sie wprosic na sile do niego w srode i bylo prawie tak samo jak u mnie przyjechalam gadalismy spalismy i pojechalam.... strasznie sie czuje .. napisalam mu smsa by nie myslal ze mi nie zalezy na nim ,ale chetnie bym tego nie robila trylko nie chce go stracic.... FACEci sa naprawde dziwni strasznie. zobaczymy czy zaproponuje by sie spotkac w weeekend jestem chora leze w lozku ale gdy mu bd zalezec to przyjedzie 3mam kciuki ze bedzie dobrze :&

zawsze mowi, ze u niego jest pelno dzieci id siostry i braci gdy przyjezdzaja i tp itd i to mnie wkurza najbardziej bo przeciez ma swoj pokoj.... nie wiem sama ..

a mi sie wydaje, ze on po prostu sie toba znudzil i zaczyna zauwazac roznice miedzy wami: w waszej emocjonalnosci, inteligencji... no bo sorry, ale widac, ze madroscia nie grzeszych, w dodatku jestes naiwna i dziecinna "dusiu19". takie zwiazki nie maja wiekszego sensu, jesli mlodsza polowka nie jest bardziej rozwinieta niz rowniesnicy i chocby w czesci jest rowna poziomowi starszej

TU bys sie zdziwila bo pomimo mojego mlodego wieku to jestem bardzo dojrzala osoba, i wlasnie ten moj chlopak nie zachowuje sie jak osoba majaca 27 lat, zachowuje sie jak o wiele wiele mlodsza osoba. Dobrze sie dogadujemy ale czasami mamy takie wlasnie to problemy jak opisalam wyzej

Zdziwił, jak coś I twoja dojrzałość jest samozwańcza, bo przeczytałem wszystkie twoje wypowiedzi i jestes dziecinna. Mozna nawet powiedziec, ze zbyt dziecinna i głupiutka jak na poważne - :D - 19lat. No ale po co słuchac obiektywnej opini? I zauwazylem już, ze twój chłopak zachowuje sie niedojrzale. W innym wypadku nie zwiazalby sie z toba

DUSiu19 u mnie to wygląda tak : On przyjeżdza, kładzie się na łóżku (bo jak zwykle jest zmęczony .. Wiadomo Cięzki dzien przeciez miał, prawda? ) , ja ide zrobic mu herbaty , wracam ( wtedy on zdąży juz zasnąc na amen ) , budze go , mowie mu zeby podszedl do stolu napic sie ze mna herbaty, on mowi ze napewno za gorąca i ze podejdzie za 15 minut, to ja siedze sama i czekam ... On po chwili sie obraza ze nawet nie przyjde sie z nim polozyc , to ja sie kłade ( uprawiamy seks - bo zwykle tak to się koczy ... ) , pijemy herbate ( jest juz kompletnie zimna ) , ja ide odniesc naczynia , wracam , patrze a on co robi ?? ........ :O

chcialabys porozmawiac na gg ????? bo dzisiaj siedze w domu bo jestem troche przeziebiona i chce wyzdrowiec.

spoko :) 10631500