Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już nie mam siły

już nie mam siły

Polecane posty

Gość już nie mam siły

...tkwic w tym zwiazku,moj maz jest strasznym egoista,zachowuje sie jak dziecko, a najlepsze ze to on uwaza sie za doroslego. jest despotyczny,ciagle ma jakies pretensje o byle gowno, prawie codziennie sie klocimy. a najlepsze jest to,ze potrafi nie raz wbic taka szpile a potem za chwile jakby nigdy nic sie przytula:O wogole to moglabym ksiazke napisac na ten temat. chodzimy na terapie do psychologa,ale to nic nie daje,czesciej mysle o rozwodzie niz o dobrych rzeczach z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może terapia jeszcze nie
zaczeła przynosić spodziewanych efektów, albo psycholog jest słaby, może lepiej go zmienić i poszukać innego. Każde małżeństwo ma kryzyst większe lub mniejsze. Nie warto pochopnie podejmować decyzji o rozwodzie bo spójrz na podobną relacje (nie taką samą) matke kochasz ponad życie ale za czasów panieńskich i tak bywają sprzeczki między Wami mniejsze ,może bo to jest rodzina krwi z krwią. Mężczyźni tacy są, że najpierw ostro nam "dowalą" a później sobie przemyślą w myślach, że przegieli i się przytulają głupio myśląc żę nam to wynagrodzą. Tak już jest. Napewno się dogadacie.Rodzina jest najważniejsza. Każda rodzina ma problemy, pamietaj o tym i się nie załamuj. Trzymam kciuki. merc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my tez mamy kryzys
rok po slubie i szkoda gadac..maz tez egoista...nie mam gdzie isc wiec...zobaczymy co bedzie..narazie znowu wyjechal wiec...zostałam sama z dzieckiem i psem...czasem mam ochote na romans...na poznanie kogos kto mnie pokocha ale jakie szanse ze nowa milosc nie okaze sie stara w innym wydaniu;/...nie ma ideałów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma kryzysychoć naprawdę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ma kryzysy
choć skutecznie potrafią odebrac nam ochote do życia.Mało się nie rozwiodłam przez jeden z nich ale to nie było byle znudzenie sobą wzajemnie ale konkretne przegięcie. Szkoda słów... no ale reasumując teraz juz mamy to za sobą i jest nam dobrze. Po każdej burzy przychodzi słońce. A romans... nie polecam. Zresztą nie znajdzie się prawdziwej miłości będąc czyjąś żoną bo nikt nie będzie traktował Cię tak jak na to zasługujesz ni i niewiadomo na kogo się trafi może jeszcze gorszy świr... w każdym bądź razie gdybyśny miały szczeście i znalazły drugiego męzczyzne" naszego życia to z biegiem czasu wszystko stałoby się jak w małżeństwie taka jest kolej żeczy jak się z kimś wiażesz na całe życie" to kryzysu nie ominiesz. A i jeszcze jedno zmartwienie dzieci... tylko matka, ojciec kochają bez warunkowo swoje dziecko każda inna miłość jest warunkowa. Nie polecam sprawdzać bo szkoda dziecka najwięcej traci... merc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość raczej polecam
szukania pozytywów i drogi do porozumienia się.Może jakaś wycieczka, coś romantycznego. Zyczę powodzenia. Nie poddawajcie się dziewczyny szarością naszych dni. merc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×