co wolno promotorowi

´Jak byscie zareagawali jakby promotor waszej pracy magisterskiej zaproponowal wam prywatne konsultacje u was w domu. Dodam, ze mam ogromne problemy z dokonczeniem tej pracy i wczoraj na konsultacjach padla taka propozycja ze strony mojego profa.

pomyślałbym jak bym był laską że chce mnie przelecieć w zamian za przyjęcie pracy :O

ale jakbys miala/mial taka studentke, co naprawde ma trudnosci z napisaniem pracy:o. Czy naprawde, kazdy facet ´musi myslec o jednym? Nie ma juz zyczliwych ludzi na tym swiecie co oferuja bezineresowna pomoc?

prace, co sie przejmujesz

poprosil, zebym byla w ponczochach i bez bielizny to chyba dobry znak :)

u mnie na uczelni jest jeden profesor co ciagle umawia sie ze studentami w knajpach.. po prostu tam prowadzi konsultacje... (najpierw w pizzerii obok wydzialu, potem jak ja zamkneli to w restauracji 2 kroki dalej a teraz juz w ogole sie przeniosl gdzie indzie ;p ) a inna babka raz sie spotkala w mac donaldzie z moja kumpela ;p

Uważam, że chodzenie po kanjpach to ABSURD. Tak nikt się nie zachowuje nawet w USA. No chyba, że tam. A to nie jest USA. Tam nikt nas nie chce. Można się umówić najlepiej na sali ćwiczeń ja tak uważam. I tyle. A gdzie indziej to powyżej magistra. I już. Knajpa... w knajpie to się można z menelem umówić. I tyle.

widzicie we wszystkim zlo, moze facet rzeczywiscie chcial pomoc, jak widzi, ze to glab.

co? Napisz uprzejmego eMAILA z prosba o wyznaczenie spotkania na uczelni w dogodnym dla promotora terminie i tam na uczelni sie staw tak jak ci wyznaczy. Jesli wyzna Mc donalds czy jakjs tam knajpy nalegaj w kolejnym emailu na spotkanie podczas jego godzin konsultacji na uczelni. Jesli takich nie ma , bo jest promotorem dochodzacym nie etatowym pracownikiem uczelni popros czy moglabys przyjechac do jego biura w dogodnym dla niego terminie i TEGO sie trzymaj. Jakiejs spotkania w terenie na nieoficjalnym gruncie to z kolega nie z promotorem. Powodzenia.

promotora w domu i co w tym dziwnego? Nie mial czasu na uczelni wiec poszla do niego. Ludzie robicie z igly widly

bo jak z rodzicami albo chlopakiem to nie ma problemu

profesor?

ja osobiscie bylam w bardzo dobrym kontakcie z moim promotorem. Kilka razy nawet bylismy na kawie. Nie widze w tym nic dziwnego, powodzenia;-)

na kafe

A przystojny ten Twój profesor: Mój peomotor był nerwowy..takiego pamiętam z zajęc...dla mnie okey. ale..jak na swój wiek był szczupły, wiotki i nic się nie zmienił, włosy nie posiwiały mu bardziej, zmarszczek nie dostał więcej...z lat 57 do 61 roku życia. Jak widac pasja..a jego zawód był jego pasją - odczuliśmy to na własnej skórze jako studenci: powoduje, że człowiek nie dziadzieje...

Hej Halinka ;-) Moj promotor jest przystojny, ale raczej nie w moim typie