Nie wytrzymam tego wszystkiego... mam 17 lat i brak chęci do życia...

Mam rodziców alkoholików. Matka w wigilię potrafiła się nachlać. A dzisiaj co? Kłótnia, ojciec wyzywa mnie od szmat. Tak mi się cholernie żyć nie chce. Mój chłopak wiedział jak było, ale jeszcze musiał się obrazić. Chcę gdzieś uciec, a nie mam gdzie...

poszukaj jakiś instytucji które pomagaja takim jak ty, może jakiś telefon zaufania

Byłam 2 razy u psychologa, ale co z tego... Dopóki będę tu mieszkać nigdy nie będzie dobrze. Marzę o tym, by wyjechać i z nikim kontaktów nie utrzymywać.. żeby mnie ktoś zrozumiał...

nie wiem czy wiesz ze masz prawo zgłoszenia rodziców na komisje, gdzie specjalisci stwierdza czy są alkoholikami i jesli tak sie stwierdzi muszą miec przymusowe leczenie. Tak można nawet sasiada podkablować

jestes DDA na bank to po pierwsze,po drugie zycze sily i wytrwalosci.nie martw sie takich jak ty jest bardzo duzo.Moja matka to wariatka,moj ojczym alkocholik,moj brat narkoman(obecnie siedzi i dzieki Bogu tam przynajmniej nie bedzie sie powoli zabijal jak wyjdzie to zabiore go do siebie) i mlodsza o dziesiec lat siostre,ktora czesto sie czuje jak ty,a ja nic nie moge na to poradzic:(jedynie podtrzymywac na duchu:(

"nie wiem czy wiesz ze masz prawo zgłoszenia rodziców na komisje, gdzie specjalisci stwierdza czy są alkoholikami i jesli tak sie stwierdzi muszą miec przymusowe leczenie. Tak można nawet sasiada podkablować" jesli ktos sie nie chce leczyc to nie maja prawa go do tego zmuszac.Podobnie jest z narkomanami.Wiem,bo przerabialam jedno i drugie.

Z rodzicami nic nie zrobię bo jak... ojciec by mnie zabił. Chciałabym się do kogoś przytulić...

Jeżeli rodzice stosują przemoc w rodzinie, to jest możliwość umieszczenia ich na przymusowym leczeniu odwykowym ale to może być strzał w stopę bo Ciebie, jako małoletnią, trzebaby wówczas umieścić w domu dziecka. :o

owszem komisja sie odbywa zbadaja stwierdza uzaleznienie i moga conawyzej namawiac na leczenie:/ w niektorych przypadkach niektorzy mlodociani przestepcy uzaleznieni od srodkow odurzajacych dostaja takie ultimatum jesli grozi im wiezienie,a mianowicie-idziesz do wiezienia albo idziesz na leczenie.I wtedy jak chca uniknac wiezienia decyduja sie na leczenie.Przypadek alkocholika jest znacznie ciezszy.Zlego diabli nie biora.Zwykle zyje dlugo,niszczy siebie i swoja rodzine.

Jednym słowem, muszę poczekać aż przyjdzie jakiś szczęśliwy dzień i sobie stąd pójdę...

Komisja może skierować wniosek do Sądu Rodzinnego o umieszczenie osoby uzależnionej od alkoholu na przymusowym leczeniu odwykowym. Młodociani przestępcy na innej zasadzie idą na przymusowy odwyk, mianowicie na podstawie art. 72 kk ;)

skąd jesteś??

Okolice Rzeszowa.

dzidkow zamieszkaj znimi albo z kims zrodziny.musisz sie trzymac

Poszukaj starszego faceta- będzie Ci łatwiej.