Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agrestowa paniennka

adopcja

Polecane posty

Gość agrestowa paniennka

Moja ciąża była nieplanowana, stosowałam krazki. Jestem obecnie w 8 miesiącu ciąży i nie chce dziecka. Ojciec dziecka nawet nie chce słyszeć o tym, na ulicy mnie nie poznaję. Jak wyglada oddanie dziecka do adopcji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli to prawda a nie kolejny
wątek dla rozrywki i zabicia czasu, to polecam adopcję ze wskazaniem. może nawet tu na tym forum są kobiety pragnące przygarnąć takie 'nieplanowane' dzieciątko do swoich rodzin. poszukaj na google profesjonalnych informacji o tej metodzie adopcyjnej, wówczas dziecko uniknie niepotrzebnego pobytu w placówce opiekuńczej albo rodzinnym domu dziecka zanim trafi do właściwych opiekunów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
a moze wie ktoś jak to jest z ojcem dziecka? jego zgoda jest potrzebna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tylko jeśli podasz jego imię
na oficjalnej karcie dziecka w szpitalu. jeśli nie podasz ojciec będzie 'nieznany', a twój chłopak nie może rościć do dziecka żadnych praw, chyba że poda was później do sądu żądając przeprowadzenia badań potwierdzających rzekome ojcostwo. choć szczerze wątpię, czy to zrobi, skoro nawet nie chce cię znać mijając cię na ulicy - jak piszesz. wiesz, samo dziecko to ogromny wydatek, więc nie sądzę żeby ten chłopak chciał się jeszcze dodatkowo z tego tytułu ładować w koszty procesów sądowych itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość był tu zresztą ostatnio taki
temat, gdzie pisała kobieta chcąca adoptować w ten sposób dziecko i szukała tu na tym forum kobiet, które znalazły się w twojej sytuacji. to całkiem porządna babka była i być może jest szansa że nikogo nie znalazła, więc może mogłabyś nawiązać z nią kontakt. z tego co pamiętam w jej rodzinie jest już dwójka biologicznych dzieci i chcieli by trzecie, właśnie z adopcji ze wskazaniem. wtedy taki noworodek nie trafia do pogotowia opiekuńczego z niewyklarowaną sytuacją prawną, tylko od razu do kochającej rodziny, do normalnego domu. może uda mi się znaleźć ten temat, to wkleję ci link.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość www.tnij.org/vavex2009
To dobrze że przynajmniej chcesz dziecko urodzic i nie planujesz aborcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
nie chce adopcji ze wskazaniem, już miałam do czynienia z takimi osobami i się na nich przejechałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem dlaczego się "przejechałaś" na takich ludziach, ale nie generalizuj. Ja też przeżyłam już dwa razy rozczarowanie, gdyż mamy biologiczne zmieniły zdanie ale ciągle szukam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
Nie chce adopcji ze wskazaniem bo gdy dochodziło do spotkania z takimi rodzicami to ci oczekiwali ode mnie pieniędzy za to że dziecko trafi do rodziny 'z tradycjami'.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od Ciebie?? trochę to niedorzeczne. Oczywiście spotkałam się niestety z kobietami, które chciały oddać swoje dzieci w zamian za zapłacenie odpowiedniej kwoty bądź zapłacenie długu lub rachunków i od takich uciekałam z daleka. Bo to pachnie handlem dziećmi. Ale odwrotnie?? To pierwsze słyszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
No ode mnie, a od kogo? Stwierdzili że jesli mi choć trochę zależy o dziecku to w moim interesie lezy aby trafił do rodziny z długoletnimi tradycjami, prawidłowymi wartościami i odpowiednimi predyspozycjami wychowawczymi. A jeśli zapłacę to będe to miec jak w banku a dziecko nie trafi do jakiejs pospolitej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ludzie żerują na wszystkim. Wiele takich rodziców wmawia samotnym matkom że lepiej jest zapłacić i miec gwarancje że dziecko będzie szczęśliwe, kochane a przede wszystkim będzie wychowywane w dobrym domu, w domu którego prawdopodobnie nie może zapewnić matka biologiczna. To takie igranie z emocjami, z wyrzutami sumienia. Niestety ja się z tym często spotykam w pracy. Różni są ludzie a niektórzy rodzice chca mieć tez jakieś korzyści finansowe z adopcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ten topik to prowokacja...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że ci co krzyczą że to prowokacja mają do czynienia z takimi sytuacjami? Bo niestety gdyby ktokolwiek stąąd miał styczność to by na pewno gadał co innego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ania
Kobieto, idz lepiej ugotuj niedzielny obiad albo przejdz sie na spacer, innymi slowy zrob cos pozytecznego, niz masz takie brednie na kafe wypisywac... Przeciez z daleka wodac, ze to prowokacja! Skoro juz spotykalas sie z ludzmi chcacymi adoptowac Twoje dziecko, to powinnas juz wiedziec, jak to wyglada od strony prawnej, a nie w niedziele korzystajac z chwili wolnego czasu pytac o to na forum... W dodoatku w osmym miesiacu ciazy, gdzie porod za pasem... Poza tym nie slyszalam jeszcze, zeby ludzie adoptujacy dziecko chcieli za to wynagrodzenie... Bez obrazy, ale albo jestes totoalnie glupia albo masz 14 lat i nudzi ci sie bardzo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie, nie słyszeliście, nie macie z tym do czynienia a jednak robicie z siebie specjalistów. Zamiast innym radzic, sami idzcie gotować obiady skoro się nie znacie na tych tematach? Dziś jest niestety na odwrót to w większosci rodzice adopcyjni oczekują od matek biologicznych pieniędzy, bo dziecko trzeba wychować, wykarmić, ubrać. A matka biologiczna powinna dać pieniądze na to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
Nie jestem prawnikiem więc nie znam się na prawie. Dziecko zostało poczete za czasu małżeństwa, dziś jestem już po rozwodzie więc nie wiem jak to wygląda jesli chodzi o adopcję. Potencjalnych rodziców adopcyjnych poznałam na forum i oczekiwali ode mnie pieniędzy właśnie za to że dziecko nie trafi do jakiejś zwykłej rodziny a do takiej na wyzszym poziomie. Z tamtego forum zrezygnowałam bo tam tez znaleźli się tacy 'mądrzy' jak tutaj co uważali że to prowokacja albo chcieli wyciągnąć ode mnie pieniądze. Tu tej podziękuje bo jak widzę też normalnych brak. Dziękuje aneciuszka za obronę. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ania
Musze cie rozczarowac, ale tak sie sklada, ze mialam do czynienia z adopcja. I powiem ci, ze nikt logicznie myslacy nie domagalby sie pieniedzy przy adopcji, gdyz zaden sad nie przyznalby mu dziecka. Jak wierzyc komus takiemu, ktory zamiast dobrem i miloscia do dziecka kieruje sie korzysciami materialnymi?! Juz na starcie widac jego intencje.... Nastepnym razem niech autorka niech o szczegoly w tworzeniu takich bzdur, bo tym razem nie wyszlo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
Co prawda to prawda, powinnam była zadbac o szczegóły. I usunąć ciażę od razu jak się o niej dowiedziałam. Bo nawet i adopcja jest zła a osoba chcąca oddac dziecko jest osadzana o kłamstwo bo jak można nie chceć dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecko prawnie jest
nie tylko Twoje ale też i Twojego byłego męża, i jakąkolwiek byś nie podjęła decyzję w sprawie adopcji to on też musi się go zrzec. Chyba że w sądzie wystąpisz o zaprzeczenie ojcostwa jeśli to nie on jest ojcem, ale on też tam będzie musiał się pojawić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka sobie jedna ania
Nie przekrecaj moich slow, chyba ze z interpretacja wypowiedzi tez masz problem... Nie krytykuje osob, ktore oddaja dzieci do adopcji, gdyz wiem,ze rozne sa sytuacje, ale tobie po prstu nie wierze, gdyz nic sie tu kupy nie trzyma i takie jest moje zdanie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak wszyscy trąbią o tym że dali/wzięli pieniądze. Jeśli zakładasz że ktoś się tym pochwali przed sądem to nic dziwnego że zakładasz że coś jest kłamstwem. Problem w tym że własnie nikt logicznie myślący nie będzie się tym chwalił bo zamiast zostania rodzicem zostanie się więźniem. Jeśli ani matka ani tacy rodzice nie przyznadzą się że były jakieś przekazywane pieniądze to i nikt o tym się nie dowie.Ale oczywiście tu na cafe to świat jest pokazany w innej perspektywie i kazdy z chęcią przyznaję się do popełniania przęstępstw. I innej opcji nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrestowa paniennka
No właśnie dlatego pytałam się jak to jest z ojcem dziecka. Na początku było że zgoda dziecka nie potrzebna, teraz że tak. Już sama nie wiem jak to jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhgthtrhtrghrt
Już prowokatorki odżyły? Ja nie rozumiem skoro nie wierzysz to po co otwierasz ta smierdzaca gebe? Widac kto w niedziele nie ma zajecia, szkola zamknieta, obowiazkow bachor nie poznal jeszcze to w internecie za dorosłego sie podaje smark

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o nie takiej matki
no to dziecko dopiero będzie "szczęśliwe" jak urośnie i zrozumie jaką miało matkę dająca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×