Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość calineczka202

nie mam już siły by żyć... straciłam nadzieję, żę kiedyś będzie dobrze

Polecane posty

Gość calineczka202

I znów to samo niedziela a w głowie mam jedną myśl, nie chce już żyć. Piszę tutaj, bo nie chce swoich znajomych znów obarczać moimi problemami. Mam 22 lata i czuje, że moje baterie już się wyczerpały.. Może to stwierdzenie wydać się dziwne, ale uważam, iż na swój wiek przeżyłam zbyt dużo, nie mam już siły żyć. Mam około 70 tabletek lorafenu, siedzę tak już 3 godziny i się zastanawiam czy to się uda? Gdybym miała pewność, że tak już dawno bym to zrobiła. Nie mogę sobie pozwolić nieudaną próbę samobójczą. Ciekawe, dlaczego w ogóle teraz piszę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem co to lorafen ale myślę , że w ilości 70 sztuk to dużo, jeśli chodzi o jednorazowe spożycie. Musisz sobie powiedzieć, że nigdy ale to przenigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej. Jesień idzie przez park, a razem z nią nostalgia. A jutro się obudzisz i będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
proszki są nieskuteczne, tak naprawde nie chcesz sie zabić tylko szukasz zainteresowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Boczulka
A dlaczego nie chce Ci się żyć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka202
pewnie jutro byłoby lepiej. Ostatnio mam tak średnio raz na tydzień .I już po prostu mam dosyć płaczu i zamartwiania się. Chciałabym to zmienić ale nie potrafię..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka202
1501584- to mój nr gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość calineczka202
jeśli chcesz to się odezwij...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×