Po jakim czasie od rozstania z facetem, rozpoczelyscie nowy zwiazek?

Jest mi tak trudno sie przelamac i rozpoczac nowy zwiazek, nowy etap w zyciu :(. Jak jest z Wami?

ja po 3 miesiacach zacelam sie spotykac ze swoim obecnym partnerem :) teraz jestesmy juz narzeczenstem i w sierpniu slub :D

już byłam z innym, po tym byłam 1,5 m-ca sama i znowu, a po jednym związku byłam sama przez 2 lata. To zależy od związku, więzi i od człowieka z którym chcesz wejść w kolejny związek, co do niego czujesz, co do byłego itd. Sama będziesz wiedzieć kiedy ten czas nadejdzie. Nic na siłe. A już napewno nie ma metody

ja juz kończąc jeden związek byłam w drugim!

Byłam z poprzednim chłopakiem 2 lata. Zaczeło się walić,niby nie byliśmy razem ale dalej był seks i randki. Ostatnia randka z byłym w niedzielę, w środę pierwsza z moim narzeczonym...:) dodam, że wtedy strasznie mi na tamtym zależało

po 7 miesiącach. rzucił mnie jak mi urósł brzuch a następny zaczęłam jak oddałam bachora do adopcji :)

daj sobie czas, powiedzmy max 6 m-cy. Potem ewentualnie zacznij chodzić na randki- zareczam Ci - jeśli minie wiecej czasu - bedzie znacznie trudniej zaczac jeszcze raz !!! :)

U mnie mija juz 10 miesiac :(. Teraz zaczełam wychodzic, spotykac sie z ludzmi (mezczyznami )ale caly czas sie boje, ze znou zakocham sioe w gosciu dla ktorego bylam tylko zabawka :(

roznie u mnie bylo.. po 1 facecie bylam sama 2,5 roku po 2 rok czasu po 3 pol roku teraz mam 4 faceta, mam nadzieje ze to juz ostatyni....mam 28 lat

no wiec tak po 3 miesiacach bycia ze soba 2 miesiace po rozstaniu znalazlam faceta na tydzien...po rozstaniu z nim po tygodniu poznalam nastepnego z ktorym bylam 3 miesiace...bardzo bylam zakochana w nim wrecz szalalamza nim ale jakos tak sie ulozylo ze jakies 3 tygodnie pozniej poznalam mojego obecnego faceta z ktorym jest cudownie:) i jestem z nim juz 2 lata

laska !! koniec zaloby!!! bo jednym facecie, z ktorym spotykalam sie moze ze dwa miesiace plakalam dwa lata !! przewijali sie jacys, az w koncu spotkalam eks ... tak jak napisalam - po trzech dniach spotkalam obecnego i nie zaluje. Ciezko bylo, zaufac, uwierzyc, zakochac sie !! ale warto bylo!! GRUNT TO NIE GRZEBAC SIE ZYWCEM