Moja dziewczyna niechce sie ze mna kochac

Jestem w dziewczyną od dwóch lat , na poczatku było ekstra , kochalismy sie wszedzie gdzie tylko moglismy , praktycznie codziennie. A teraz ?? Od dwóch miesiecy ją prosze , wrecz błagam efekt ? Raz zaczeła mi trzepac reką , po czym po 20 sekundach przestała :| Poprostu juz nie wytrzymuje.. Brak seksu od ponad dwoch miesiecy, mimo tego ze tak wiele nocy spedzamy razem w jednym łozku. Pytanie kieruje do dziewczyn : jak to wyglada u was , kiedy lezycie ze swoim chlopakiem prawie nadzy w łozku nie macie ochoty na niego ? Bo ja juz nie wiem, starałem sie rozmawiac na ten temat , ale zawsze rozmowa sie konczy "bo nie mam ochoty i uszanuj to" No i co ja mam zrobic ??:(

A dziewczyna Cię nie zdradza??

mysle ze nie.. Owszem pytałem ja by mi szczerze powiedziała czy kogos ma , odpowiedziala ze nie , ze mnie bardzo kocha i nigdy nie zdradzi

a moze bierze tabletki anty?

Moze wczesniej podczas sexu zwracales uwage tylko na wlasne przyjemnosci, nie myslales o niej...Lub zrobiles cos przez co czuje, ze nie jest ci z nia dobrze w lozku

Tylko szczera rozmowa... moze cos z nia nie tak... moze chora jest albo cos... pogadajcie sobie na osobnosci w spokojnosci

ja tez bralam tabletki, na poczatku bylo normalnie ale po 3 latach sex mogl dla mnie nie istniec ... Wiec albo to wina tabletek- powinna zmienic lub odstawic, albo ma kogos innego. Pogadaj z nia powaznie i dowiedz sie czy tylko nie ma ochoty czy tez chodzi o cos wiecej

Szczerze wątpie , zawsze podczas seksu zwracałem szczególna uwage na nią.. Moze faktycznie cos zrobilem nie tak , ale nie potrafie skojarzyc przez co mogła by sie tak zachowywac, zreszta wydaje mi sie ze by powiedziala mi wówczas o tym.. A jak to dziewczyny wyglada w waszym przypadku ? Czujecie zapotrzebowanie "wyzycia się" na chłopaku ??zczerze wątpie , zawsze podczas seksu zwracałem szczególna uwage na nią..

Odstawcie tabletki..w tym tkwi cała przyczyna:-( Pomysl Ty o innym zabezpieczeniu..powodzenia

A moze jej sie po prostu znudzilo? Kochaliscie sie codziennie wiec zoze juz sie wypalila

Wypaliła ?? To istnieje taka mozliwość by mojej dziewczynie znudzilo juz sie moje cialo ?

Cięzka sprawa...ja zazwyczaj mam ochote, aby kochac sie ze swoim chlopakiem. Rzeczywiscie zdarzy się, ze nawet tydzien jest tak, ze nie pozwole się dotknąc. Znasz swoją dziewczyne i napewno wiesz jak do niej dotrzec.. Zaskocz ją, zabierz w jakies wyjatkowe miejsce, czasami problemem moze byc rutyna..lub tak jak wyzej bylo napisane tabletki są przyczyna

moze jest zmeczona chora zle sie czuje we wlasnym ciele cos ja dreczy moze ma do ciebie jakis uraz czy problemy ginekologiczne zmaiast pytac ja o zdrady itd porozmawiaj z nia ale bez obwiniania czy pretensji

No wlasnie! A gadales z nia juz na ten temat? :)

Na oczywiscie ze rozmawialem z nia na ten temat... Nawet kilkakrotnie... Za kazdym razem słysze " Wszystko jest naprawde wporzadku tylko nie mam ochoty i uszanuj to " , i tak jest za kazdym razem...

autorze, nie wiem, jak to jest u Was, ale znam to z autopsji Byłam z facetem, bajka na początku. Ale potem odechciało mi się, ale z konkretnych powodów: 1. nie dbał o higienę, zęby, tu i tam, już błagając o prysznic 2. nie zmieniał bielizny 3. chciał się bzykać 24h na dobę, spojrzałam tylko na niego, a on 'już'? 4. miał kompleksy 5. własną przyjemność cenił bardziej 6. był niewychowany obrzydliweeeee Jeśli znajdujesz jakąś ze swoich cech (z ręką na sercu), to wieź się za siebie.

Jakikolwiek powód bym wymyśliła,mój miś raczej nie odpuszcza i sposobem przekonuje mnie w końcu...

wiesz, ja tez jestem 2 lata z moim facetem i nie wyobrazam sobie, zeby nie bylo seksiku co najmniej raz na dwa dni... a wole codziennie :) ale wiadomo jak to jest: praca, zmeczenie, sennosc ;) dlatego czasem odpuszczam ;) ale wiem, ze moze tak byc, ze ona ma male potrzeby seksualne. sa ludzie, ktorzy maja potrzebe kochac sie raz na 3 miesiace powiedzmy. moze ona tak wlasnie ma...? nie sugeruj sie tym, ze na poczatku byl ogien, bo na poczatku jest chyba zawsze goraco. problemy zaczynaja sie pozniej. ja osobiscie radze z nia pogadac i spytac, dlaczego ty masz uszanowac to, ze jej sie nie chce, a ona nie moze uszanowac tego, ze ci sie chce. powiedz jej, ze na poczatku bylo inaczej i ze wlasnie w takiej goracej dziewczynie sie zakochales. *a jak ona sama nie chce, to niech ci pomoze, np. ustami czy reka, ale nie 20 sekund, tylko do konca. jezeli nic sie nie zmieni, to radze skonczyc znajomosc, bo ja tez raz bylam z kolesiem, ktory nie chcial i nie wytrzymalam, bo przeciez mam swoje potrzeby.

dam sobie rękę uciąć, że jej w jakiś sposób nie kręci albo autor, albo seks, tudzież brzydzi ją

Byla niedawno taka sytuacja u nas : Rano kiedy sie obudzilismy miałem straszna ochote , delikatnie i dosyc skromnie zaczełem dotykac czułych punktów mojej dziewczyny.. Wkoncu akcja rozwineła sie do tego stopnia iz piesciłem jej piersi ustami a nizej poprzez bielizne piesciłem dłonią... po 10-15 min takiej zabawy zapytałem szeptem czy mogę wejść... Odpowiedz brzmiała : "nie" i na tym zakonczyła sie cała poranna akcja.. No a mi sie wydaje ze juz w takiej sytuacji to nawet trudno jest odmówić Ale ja mam przewalone :/

przeczytales co napisalam? :) musisz z nia jasno porozmawiac, a nie wylewac zale na kafe, bo tutaj nikt ci nie pomoze, bo pomoc ci moze tylko ona. a jak nie zechce - znajdz sobie nowa, albo sie mecz tak cale zycie..

Cóż porozmawiaj z nią, ale tak szczerze od serca. Powiedz jej co Cię gnębi, martwi i że pragniesz abyście razem rozwiązali swoje problemy. Kobiety bardzo sobie cenią takie rozmowy. A swoją drgogą to nie rozumiem jej zachowania. Mój mężczyzna to jest chyba biedny bo moge go budzić kilka razy w nocy :p

Ale własnie... Kilkakrotnie juz podchodziłem do tej rozmowy.. Prosiłem by mi powiedziała czemu tak sie dzieje , czy przestałem jej sie podobać itp.. Naprawde starałem sie przeprowadzic rozmowe na ten temat... Odpowiedź zawsze taka sama "wszystko jest wporzadku, poprostu nie mam ochoty i uszanuj to" , dlatego ostatnio zapytałem czy kogos ma.. Powiedziała ze nie... Nie jestem w stanie dowiedziec sie czemu tak jest.. Probowałem wiele razy i nic z tego nie wyszło.. Normalnie tego nie pisałbym na forum , jednak nic innego mi juz nie zostało.. Dlatego też postanowilem ze o porade udam sie anonimowo na kobiece forum

Hmm moze to Cie zainteresuje: Czytalam ostatnio o aseksualnosci.. osoby aseksualne s ato osoby ktore kochaja ale nie czuja pociagu fizycznego i nie czuja radosci z seksu dlatego byc moze Twoja dziewczyna nalezy do takich osob.. Wpisz w google slowo "aseksualnosc" i poczytaj sobie wiecej na ten temat I teraz smutne ale prawwdziwe bo znam to z zycia: W kregu moich znajomych jest para, w ktorej kobieta nie chce bo jest aseksualna a mezczyzna jest hetero, wiec nie ma innego wyjasnia, zdradza ja ale tlyko po to zbey zaspokoic potrzebe, bardzo kocha swoja zone ale skoro ejst aseksualna to zaspokaja sie gdzie indziej, sa ze soba ona to akceptuje

mysle, ze jesli dalej sie bedziesz tak meczyl to warto namowic swoja dziewczyne na seksuologa i on orzeknie czy jest aseksualna czy nie. Mozesz miec watpliwosc bo wsyztsko bylo ok, ale z tym sie czlowiek nie rodzi zawsze to mozna nabyc

Ech...przykro iż tak jest Rozumiem że niekiedy nie ma się ochoty na sex, ale przez 2-mce... dla mnie miłość łączy się także z fizycznością, nie jest najważniejsza, ale jak kogoś lubię, szanuję, kocham to naturalnym jest dla mnie że pragnę go też fizycznie.. I kurcze wiem jak takie fiz odrzucenie może boleć I znów przykro iż tak mówię, ale często-nie zawsze-niestety może to oznaczać że druga strona już nie czuje uczucia i związek się kończy, albo że ma kogoś.. Rozumiem że ciężko, ale czy warto ciągnąć to na siłę... Można przeoczyć coś nowego i cudownego-i nie chodzi mi o to aby od razu wchodzić do łóżka innej osobie...

zaproponuj jej zabawę z Toba i psem... ja tak bardzo lubię

Ech, mam to samo, od kilku miesięcy moja dziewczyna nie chce uprawiać ze mną seksu. Ale wydaje mi się, że po prostu mnie zdradza, ba - mam na to dowody, ostatnio znalazłem w jej szafie męską bieliznę. Kiedy zwróciłem jej na to uwagę, powiedziała tylko, że to jej taty, bo dał jej do wyprania. Przecież to wolne żarty, jednak cały czas ją kocham i nie wyobrażam sobie, żeby iść bez niej przez życie...

ja mam o wiele gorzej, jestem z dziewczyną ponad 6 lat, od ok 3 lat nic, czasami tylko jakiś uproszsony oral w tą czy w tą strone. jeżeli ją namówie na minetkę to jest bardzo zadowlona i wogóle ale żeby do tego doszło to musi być błagania a błagania. rozmów było setki pretęsjonalne i nie, ale nigdy nie było jakiegoś konkretnego powodu. chyba każda dziewczyna wiedząca co to seks i majaca z tego przyjemność w końcu po jakims czasie musi chcieć tego, jak płeć żeńska uważa? rozumiem jakieś znudzenie seksem z jednym bolcem czy coś ale by zerwała i tyle, a przez ten czas to samo z sie chyba jakoś jest potrzeba. Ona nie widzi nic dziwnego w tym że tyle czasu nic i nic, a jak ja jej tłumacze, że czuje się przez to odtrącony i zlekceważony to robi z siebie ofiare i na tym się kończy. Pytanie do kobiet: czy czasem nie macie takiego poczucia kobiecej dumy?w taki sposób że macie faceta, kochacie go ale chcecie też żeby was kochał w łóżku,żebyu sobie mówił"to jest moja kobieta i jest mi z nią dobrze, nie potrzebuje innej"

tabletki antykoncepcyjne...mi też zaszkodziły zaczęłam szukać na nie polskich stronach nawet i znalazłam dotyczące badań fakty...kobieta przestaje wyczuwać hormony męskie! wszelkie zapachy mężczyzny zaczynają odrzucać...i nie mówię tu o pocie:P mam nadzieję, że wiecie o co mi chodzi. Ja myślałam powoli, że a może jestem lesbijką? nic nie czułam do żadnego faceta pociągu zero! nie bierzcie tego g***a! prezerwatywy unimil skin są całkiem w porządku w porównaniu ze zwykłymi...wiadomo, że facet woli bez, ale jeszcze będzie miał okazję przy staraniach o dziecko:P pigułek nie wycofają bo zadanie spełniają a przynoszą miliardy dochodów...dodatkowo czytałam, że podobno jakaś błona się robi wokół jajników i to właśnie blokuje jakieś hormony które odpowiadają za bycie kobietą...w sensie ten pociąg do sexu itd.