Rozpieszczony przez dziewczyny 0 Napisano Październik 20, 2009 Uwielbiam być zdobywany przez dziewczyny – do tego jestem przyzwyczajony, zdobywanie mnie dziewczyn mnie kręci Naprawdę bycie zdobywanym to przemiłe uczucie. Oczywiście zwłaszcza przez taką, która mi się podoba. A zdobywanie samemu? Bez sensu. Kiedy dziewczyna mnie podrywa – wiem, że się jej podobam, że ja nic nie ryzykuję. A jak ja miałbym zdobywać? Ileż bym koszy dostał. Obserwuje moich kolegów to widzę …i bardzo się im dziwię …inna rzecz, że prawie każdym przy którym wymsknęło mi się jako rzecz dla mnie normalna, że byłem podrywany przez dziewczyny – nieco zbity z tropu mówił, że jemu się coś takiego nigdy nie przytrafiło. Chyba szczęściarz ze mnie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rozpieszczony przez dziewczyny 0 Napisano Październik 20, 2009 Coś się popieprzyło :) Z tym numerem w tytule i dalej. Miało być tak: Uwielbiam być zdobywany przez dziewczyny – do tego jestem przyzwyczajony, zdobywanie dziewczyn mnie nie kręci Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość fantasta z ciebie Napisano Październik 20, 2009 a poza tym próżny prowokator i metroseksualny laluś END OF TOPIC Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rozpieszczony przez dziewczyny 0 Napisano Październik 20, 2009 END OF TOPIC Chciałbyś ale to nie jest magiczne zaklęcie:) Widzisz, ty też nie wierzysz, nie mieści ci się to w głowie. Ale moje życie też nie jest takie idealne. Ostatnio coraz mniej dziewczyn mnie podrywa a już zwłaszcza takich, które mi by się podobały. To prawda. Muszę się wziąć za siebie, bo w pewnym wieku sam wygląd i urok osobisty nie wystarczają u faceta. Trzeba zarabiać a z tym cieniej… Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach