Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kafe bistro

chlopak dalej nie zdecydowal sie ze mna zamieszkac i mysle o zerwaniu

Polecane posty

Gość kafe bistro

Czy to słuszny powod ze chce z nim zerwac ?? Poznalismy sie rok temu . Oboje mieszkamy za granica i jestesmy Polakami. On mi do konca chyba nie ufa . Powiedzial ze bedziemy mieszkac ale jeszcze nie teraz . Ja sie boje ze pewnego dnia powie ze wraca do Polski i tyle bede go widziec. Jednak nie wiem czy zerwac z nim czy nie bo jestem na niego zla!!!! Łatwiej by bylo mieszkac razem , taniej i w ogole ...przynajmniej ja tak uwazam . Powiedzialam ze wiekszosc moich kolezanek powychodzila za maz lub sa zareczone a on na to ze jak by przyszedł z pierscionkiem to co bys powiedziala???? Powiedzialam ze chyba bym przyjela a moglam powiedziec ze przyjdz to sie przekonasz Ile tak moge czekac na zamieszkanie razem ??? Dla mnie to tez jest pewnego rodzaju deklaracja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość if you keep pushing something
s going to break ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartii
niestety ale sluszny powod. Ja czekalem na wspolne zamieszkanie pol roku -przez ten czas marzylem wyobrazalem sobie jak bedzie wspaniale byc z nia....juz szukalismy mieszkania gdy rodzice mojej bylej powiedzieli ze jednak nie jestem dla niej odpowiednim facetem i nie dostanie kase na mieszkanieu mnie w miescie (ona studiuje dziennie). prosilem,blagalem zeby poszla na zaoczne zeby tylko byla ze mna. niestety zdecydowala sie na dojazdy. mimo ze byla w moim miescie codziennie widzielismy sie raz na tydzien,czasami rzadziej. po 4 miesiacach powiedzialem dosc, nie chce zyc tak dalej i ja zostawilem. i 3 miesiace bylem sam, do czasu jak jej nie spotkalem kilka dni temu. Znowu stara milosc odzyla, bardzo chcialbym byc z nia ona nie jest przekonana ale mysle ze przekonalbym ja do tego. pozostaje stary problem-ona dalej meczy swoje studia jest z nich dumna bo jest dzienna ale nie zaokiem,ma super srednia. pewnie znowu mi powie zebym poczekal do magistra-ale chyba sie na to nei zdecyduje- ona ma juz inzynierskei skonczone, podyplomowe a wymaga zebym czekal pol roku! szkoda bo to idealna kobieta dla mnie ehh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barti ale ty glupi jestes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość skończ to on i tak się nie
zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ggggggg
a dlaczego on miałby sie zmieniać ? ma facet swoje zdanie i tyle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
'Powiedzialam ze wiekszosc moich kolezanek powychodzila za maz lub sa zareczone' Fantastyczny argument! Gratuluję polotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a wymaga zebym czekal pol roku!' a te pół roku to co, zbawi Cie? trzy miesiace byles bez niej i dales rade, to dwa razy po trzy miesiace tez bys wytrzymał :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my tez mieszkamy za granica, po 8 miesiacach spotykania sie zamieszkalismy razem :) do takich rzeczy nie mozna zmuszac kogos ale jesli po roku on nie chce z Toba mieszkac, a macier warunki do tego bedac za granica to moze warto sie zastanowic nad calym zwiazkiem? co on tak naprawde do Ciebie czuje? I jakie ma plany wobec ciebie? jesli facet nie chce z Toba jeszcze mieszkac to gadkami o slubach io zareczynach go tylko odstraszysz ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem... czemu ludzie wałkują takie tematy na Kafe zamiast z partnerem. Trzeba powiedzieć co leży na wątrobie, co zamierza się zrobić jeśli coś tam. Warto rozmawiać!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bartii
"a wymaga zebym czekal pol roku!'" a te pół roku to co, zbawi Cie? trzy miesiace byles bez niej i dales rade, to dwa razy po trzy miesiace tez bys wytrzymał wiesz jak bylem 3 miesiace sam (no i dalej jestem) to co innego- zawsze moge kogos innego poznac, sprobowac luznych znajomosci ,wyjechac za granice,znalezc prace w innym miescie itp. - jestem samotny ale tez i wolny. A jak czekam 6 miesiecy to jestem zajety i inne kobiety nie wchodza w gre, bo nie jestem facetem ktory potrafi zdradzic kogos z kim jest, ale z drugiej strony jestem jak singiel- jestem samotny, wszedzie chodze samemu bo pewna odleglosc niestety dzieli. do tego dochodza doly zwiazane z rozlaka bo krotkie spotkanie tylko potrafi dobic :( dlatego patrzac racjonalnie zostane raczej sam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×