NIE MOGE ZNALEŻĆ PRACY NA WEEKENDY W LUBLINIE

masakra! jestem taka wkurzona, nie moge znalść głupiej pracy, złożyłam nie wiem ile CV, w dodatku pracowałam na promocjach i za granica i troche doświadczenie mam..., co mam zrobić, moze to ze mna jest coś nie tak?!

jest bez problemu , tylko ty nie szukasz. W kinie w Lublinie.

ale serio mówisz z tym kinem w lbn czy sobie jaja robisz? chodzi ci o konkretne kino czy o rym...?

Ja tez poszukuje. A prace naprawde tu ciezko znalezc.

gdyby było tak łatwo to już dawno bym cos znalazła

dokładnie... skoro nie mozna znależć na niskim stanow. to co mówić po wyższym wykształceniu! a w ogóle wiecie co mnie kjeszcze wkur....? że zazwyczaj w tych pracach(mówie o sklepach z lepszymi ciuchami, barach knajpach) jest tam taak nie przyjemna atmosfera, dziewczyny sa zazwyczaj takie chamskie, a jak sie pojdzie człowiek pytać o prace, to sie zachowują jakby robiły ŁACHE. nie planuje swojej przyszłości z lublinem...

wiem ze to szansa 1 na milion, ale jakbyście znali jakąs oferte pracy w lbn to dajcie znać

jeszcze jak studiujesz to juz w ogole, inna sprawa ze w wiekszosci miejsc mozna trafic na niezlych zjebow

nie jest ciężko???!~!! gdyby nie było to juz dawno bym znalazła, nie jest ciężko, dopóki samemu sie nie szuka...

tak cięzko znalezc prace?

hahahahha.... w lublinie nie jest ciezko??? nigdzie, w zadnym miescie woj.nie jest tak źle jak w lublinie...... ja w lublinie szukam pracy od 1, 5 roku...szukam pracy biurowej...fakt ze nie wysylam cv na telemarktera itp. lub na prace w tzw. marketingu bezposrednim

do osoby wyżej: wiesz sory ale tak poirytował mnie Twój wpis..., rozumiem ze pewnie umieszczałaś to za pomocą kopiuj/wklej ze strony ale prosze cie.... nie jestem głupia ani naiwna, gdyby to była taka zajebista praca to A. kazdy by chciał tam pracować, B. konsultantki nie wciskały by mi tak bardzo tych kosm na ulicy a po za tym mam przyjaciół, a teksty w stylu Pomyśl o swoich celach i oczekiwaniach: na co przeznaczysz dodatkowe pieniądze 200... podchodza mi pod manipulacje i nie musze mysleć, bo wiem na co bym wydała pozdrawiam

to nic innego jak MLM ( nie mylić z piramidą finans. ) moim zdaniem to nie jest praca dla kazdego i tez irytują mnie te słodkie teksciki co do pracy ---> jest ciezko i tylko ten co ją ma bedzie twierdził inaczej bo syty głodnego nie zrozumie

no moja droga, mieszkam w lublinie i pracowalam na weekendy w czasie studiow wiec niw mow mi ze tak ciezko tu prace znalezc, z nieba nie spada ale da sie,

wcale nie jest tak ciezko " wiec niw mow mi ze tak ciezko tu prace znalezc " 1. kiedy to było jak studiowałaś i mialas prace ? 2. czy nie uważasz że to iz tobie sie udało oznacza że inni to nieudacznicy? 3. dlaczego podpinasz się pod modny ostatnio trend który ludzi bezrobotnych nie potrafi zrozumiec , ocenia ich itp Masz nick " wcale nie jest cięzko " a za chwilę piszesz " tak ciezko tu prace znalezc, z nieba nie spada ale da sie, " no więc cięzko czy nie ? zdecyduj się

2. czy uważasz że to iz tobie sie udało oznacza że inni to nieudacznicy? poprawka

Jak jesteś młoda, to przyjedź do Warszawy i zgłoś się do mnie. Nie, źle najpierw się zgłoś a potem przyjedź www.poszukujetancerki.republika.pl

DO wcale nie jest tak ciezko bardzo dobrze ci juz ktoś odpowiedział, kiedy to było jak studiowałaś? ciekawe czy TERAZ BYŁABYS mądra, a co do ciebie tomaszku... no cóż.. nawet gdybyś mi zaproponował 20 000 zł. nie skorzystałabym, szkoda mi ciebie naprawde, jestem młoda i atrakcyjna ale az tak nisko jeszcze nie upadłam a co do tych co mnie rozumieją dzieki za wsparcie i zrozumienie:) mam dobrą wiadomość jutro ide na rozm. kfalifikacyjną w sprawie pracy:) i jezcze 1 dobra wiadomość, udało mi sie ustawić zajecia w piątek tak ze mam tylko do 10:) a to oznacza ze w razie czego bede mogła wrócic na promocje (chociaż broniłam sie przed tym ale cóz z braku laku wróce,choc nie lubie tej pracy, niektórym ona odpowiada ale ja wole coś robić a nie stać w miejscu jak kołek)

no rposze juz sie zlecieli oburzeni ze ktos mial prace studia skonczylam w tym roku, 2 lata temu prace znalazlam w ciagu miesiaca-dwoch, w tym roku po 3 ale przyznaje ze popelnialam wiele bledow, generalnie nie bylam super zaradna dla was istnieja tylko 2 opcje, albo praca spada z nieba, albo jej nie ma? :O widzisz, idziesz na rozmowe, wiec jednak sie da

nie oceniaj innych bo kiedyś ktoś tobie odmierzy podobną miarą .... koleżanka się stara a mimo to pracy nie moze znaleźc, masa ludzi tutaj na Kafe- Praca pisze że ma z tym problemy ale oczywiscie tobie się udalo to oznacza ze inni są nieudacznikami :-O wiecej pokory i nie dołuj ludzi , lepiej było napisac : " trzymam za ciebie kciuki mi sie udalo , nie poddawaj sie " ale ty wolisz jak typowy polaczek pokazac swoją wyzszosc ŻENADA bez odbioru

to wyzej to do mnie? gdzie ja oceniam ludzi i nazywam ich nieudacznikami? idz sie puknij w glowke z rozbiegu

główka spokojna już ty się nie martw o nią , ja się martwię o ciebie i twój stosunek do niedoli innych :-O po co w ogóle tutaj piszesz żeby zdołowac tą dziewczyne ? zamiat pocieszyc ją że w koncu da się znaleźc prace wolisz ją krytykowac że narzeka bez powodu bo tobie się udalo :-O to lepiej napisz jak ma postepowac na rozmowie kwalif. , jak napisac dobrze CV , co robic itp. zamiast tego wolisz takie utarczki... jedną z rzeczy jakie najbardziej dołują ludzi na bezrobociu są takie właśnie wpisy : " nie jest tak źle ... , przesadzasz , mi sie udało więc czemu tobie nie " a prawda jest taka ze nalezienie pracy to wypadkowa kilku czynnikow i czesto szczescia ... kolezanka ma taki a nie inny zasób doswiadczeń w poszukiwaniach więc nie neguj tego że jest jej cięzko

zresztą twoja sprawa :-O skoro sama z sobą dobrze się czujesz jak innych zdołujesz to powodzenia bez odbioru

warto przejść się po centrach handlowych np plaza, olimp nawet i w leclercu jest sporo ogłoszeń ze szukają ekspedientek.

ja się martwię o ciebie i twój stosunek do niedoli innych och, dziekuje , doprawdy jestem wzruszona :P :D wlasnie pocieszam ja MLOTKU , ze nie jest az tak ciezko, niech se nie wmawia pesymizmu tylko szuka dalej to znajdzie bo to jest mozliwe, juz pisala ze idzie na rozmowe wiec jednak sie udalo,

DO fbvfsbb.. (i jednocześnie DO wcale nie jest tak ciezko) Dziekuje Ci za pocieszenie, chociaz 1 normalna osoba mysląca empatycznie i logicznie, spodobało mi sie z tym typowym polaczkiem- aby zdołować a co do ciebie jeszcze "wcale nie jest tak ciezko" widać w twoich wypowiedziach apodyktyczne nastawienie, jesli myślisz ze teksty typu praca z nieba nie spada, albo ze nie jest tak ciezko to naprawde masz problem, i twoje nastawienie bynajmniej nie jest budujące. NAPRAWDE????? PRACA Z NIEBA NIE SPADA?? NO PATRZ, A JA MYSLAŁAM ZE TAK..., DOBRZE ZE NI powiedziałas to bede już wiedzieć, bo myślałam ze praca sama do mnie przyjdzie. po za tym jestes agresywna i słaba, bo ktoś daje ci logiczne argumenty, prowadzi dialog a ty wyzywasz go od MŁOTKÓW? TROCHE KULTURY OSOBISTEJ. NIE ZAMIERZAM SIE TU PRZED NIKIM TŁUMAczyć ile ja juz swoich CV zostawiłam w sklepach / barach a nawet w ciuchlandach, równiez moje 3 kolezanki mające prace obiecały mi ze jesli tylko cos bedzie dadza mi znać i pamietaja o mnie.. a w ogóle to ja bardzo dobrze wiem jak było z praca 2-3 lata temu(bo sama wtedy pracowałam)- o wiele łatwiej, teraz gdzie nie pojde wszedzie mówią ze kryzys, zwolnienia wiec nie porównuj swojej sytuacji do mojej. mam kupe znajomych co pokonczyli studia i siedzą w domu, wiec naprawde nie wiem jak mozna napisać ze wcale nie jest ciezko, kobieto gdzie ty żyjesz??? no chyba ze masz po znajomościach prace, z resztą nawet z sądarzy wynika ze na lubelszczyznie jets najwieksze bezrobocie co do ogłoszen wiszących w centrach..., nie zlicze ile juz CV pozostawiłam w tych sklepach... chciecie wiedzieć o co chodzi z tymi ogłoszeniami? przecież to oczywiste ze jesli naprawde by tam kogos potrzebowali to zaraz by kogos zatrudnili, rozmaowiałam juz z wieloma znajomymi albo bezpośrednio w sklepach, do niektórych to nawet KILKA RAZY SKŁĄDAŁAM CV, prawda jest taka ze oni mają albo odgórny nakaz wywieszania tych ogłoszeń, albo szew ma filie sklepów i "w razie czego jak sie któraś zwolni to zeby miał w czym wybierać", albo.. złozy do 1 sklepu 100 dziewczyn swoje CV, i wiadomo ze wybiora tę, która miała do czynienia z kasą, z doś. w handlu.. to wiem z pewnych żródeł, przyjrzyjcie sie ze te ogł. wisza miesiącami, doprawdy nie mogą nikogo znależć przez tyle czasu...?! a co do rozmowy kwalifikacyjnej.... szew gdzies utknął i przełozyła mi rozmowe na poniedziałek..... ale mam sceptyczne uczucia bo czuje ze to praca oparta na akwizycji... ale zobaczymy, oczywiście wczoraj zrobiłam kolejną rundke po terenach na których jeszcze nie byłam i wchodziłam od sklepu do sklepu, i wszedzie tylko słyszałam: chetnie bym kogoś zatrudniła ale nie stać mnie.., dzieki jeszcze raz za tych którzy mnie wspierają i dopingują

jeszscze co do Ciebie fbvfsbb zgadzam sie ze wszystkim co piszeszs, widze ze mnie rozumiesz

po 1 to nie SĄDAŻY a SONDAŻY po 2 to prawda ze teraz kazdy wymawia sie kryzysem (nawet jesli go nie odczuwa, ale to dobra wymowka) po 3 , ja nie mam pracy, wlasnie jej szukam tyle ze juz nie studenckiej a na etat, na szczescie w firmach duzych ktore przestrzegaja zwykle praw pracowniczych, nie mam znajomosci po 4- jestes pewna ze masz dobre CV? wiesz co mowic? nie zawsze prawda jest wskazana, umiesz sie dobrze zaprezentowac?

no cóż nie wiem czy mam dobre CV, mam nadzieje ze tak, zdjęcie, dane osobowe, wg shcematu z internetu, o jakim braku prawdy mówisz? prezentuje sie w moim mniemaniu jak umiem najlepiej, patrze w oczy usmiecham sie (ale bez przesady) staram sie jakos wygladać...

z reszta mam wrazenie ze czepiasz sie słówek.., "kazdy wykreca sie kryzysem"..., zrozum ze jak ktos ma 30 kandydatek to wybiora najlepsza, a co ja mam kłamac ze mam zajebiste doświadvczenie w pracy w handlu?