Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eidceofhirgiorhgiotioh

BYLI STAZYSCI Z UP - ODEZWIJCIE SIE

Polecane posty

Gość eidceofhirgiorhgiotioh

Formalnie koncze jutro staz skierowany z UP, jutro odbieram zalegly dzien wolny wiec tam nie ide, ale w pt jade zabrac moja liste obecnosci i jakis tam papier jeszcze ktory dyrektor ma mi podpisac. I teraz tak czy Wy na to zakonczenie wystartowaliscie z jakims ciastem czy czyms tam ? Nie bede pt z nimi tam na pewno siedziec, bo na 9 musze byc juz w urzedzie pracy, ale moze powinnam kupic cos/ upiec cos i im zostawic ? Jak to bylo u Was ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eidceofhirgiorhgiotioh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
nic nie dawałam bo i po co? To przecież ich praca i łaski nie robią że wyślą na staż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eidceofhirgiorhgiotioh
qwas no ale nie chodzi mi o to zeby zawozic cos do UP, tylko do miejsca w ktorym ten staz mialam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyskakiwalam z czyms
takim choc w biurze na to liczyli ale najbardziej chyba prezesunio, zeby za darmo sie nazrec:Oale nic nie dawalam bo prezes byl straym popirprzonym dziadem ktory caly czas robil mi aluzje dotyczace seksu. i w ogole ludzie byli beznadziejni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qwas
a tam też nic nie dawałam. :P z jakiej niby okazji? Że przez parę miesięcy byłam dobra do odwalania każdej roboty za innych? Wiedzieli że kończę staż więc powiedziałam dziękuję i do widzenia. Akurat jakaś tam imprezka wówczas była z innej okazji więc mogłam wczesniej wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eidceofhirgiorhgiotioh
A powiedzcie jeszcze czy lataliscie i zegnaliscie sie niemal ze wszystkimi osobami ? Czy tylko z tymi z ktorymi np. dzieliscie pokoj czy pracowaliscie w tym samym dziale ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyskakiwalam z czyms
z nikim. powiedzialam jak codzien po pracy "do widzenia" i juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eidceofhirgiorhgiotioh
No to moze i ja tak zrobie, w bo w sumie juz dwa razy przynioslam im ciasto, akurat bylo pieczone w domu z jakis tam okazji, wiec zabralam zeby ich poczestowac, wiec moze juz wystarczy :P :D . Naczytalam sie w necie, ze to normalka ze osoby konczace staz przynosza a to kawe i ciasta, a to jakies slodycze, czekoladki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i po jaka cholere podnosisz ten topic? masz odpowedz zeby nic nie przynosc,powiedziec ze milo bylo,i papa jak czujesz sie wobec nich zobowiazana to zaserwuj im to ciasto i kawe cos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upppppppppppppppppppppppp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA BYM COŚ UPIEKŁA I ZANIOSŁA lepiej dać się zapamiętać dobrze i zostawić po sobie dobre wrażenie ;) Nigdy nie wiesz na kogo i gdzie później trafisz, i da świętego spokoju bym zaniosła to ciasto i sie pożegnała kompletnie-zupełnie ze wszystkimi... a nóz , widelec z kimś z nich kiedyś będziesz mieć do czynienia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość straznik qurew
qurwy dajecie dvpy,a ciasta zalujecie?Koszty by was zzarly bo piec przeciez nie umiecie j-e-bane suki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kurcze a za co
? wykorzystuję te staże do ściągania taniej siły roboczej i jeszcze dziękować. Że pracy na stałe nie dali? A kog na to stać? Przecież oni pracują a ciebiew się pozbywają bo UP już za ciebie nie zapłaci. co za bzdury, jakie ciesto? w życiu o czymś takim nie slyszalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eidceofhirgiorhgiotioh
Na pewno stycznosci z tymi ludzmi miec nie bede, za to ze nie padla propozycja pracy tam nawet sie ciesze, bo pewnie kasa skusilaby mnie, ale jednoczesnie bylabym niezadowolona, bo taki rodzaj pracy nie jest dla mnie. Cholernie zamkniete srodowisko, dzien w dzien te same geby, zero kontaktu z ludzmi z zewnatrz, w dodatku kierowniczka non stop pobudzona i klotliwa. Takze nie mam myslec co by bylo gdyby bo na pewno z tymi ludzmi juz nigdy sie nie zobacze, poza tym wiekszosc jest w takim wieku ze za 5 lat beda juz na emeryturze, a ludzie z innych dzialow pewnie nawet nie widza jak sie nazywam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja przynioslam
ciasto, ale w sumie nie wiem po co, bo to ja na nich zapieprzalam przez prawie rok za prawie darmoche, wtedy jeszcze za staz placili 450zl :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×