mój facet nigdy nie doszedł podczas seksu oralnego

tak jak w temacie, oczywiście lubi jak mu pieszczę ustami, ale... później i tak wchodzi we mnie i kończy w cipce... jak go zapytałam o co chodzi to powiedział że nigdy jeszcze nie miał orgazmu podczas seksu oralnego... po prostu nie może się przełamać... mówi, że jest mu przyjemnie, ale nie może wejść na "wyższy poziom" - no wiecie o co chodzi... chciałabym mu zrobić dobrze ustami, tylko jak????

ale np. z byłym nie miałam tego problemu... :(

on twierdzi że jeszcze żadna panna mu nie zrobiła dobrze ustami... (oczywiście chodzi o byłe panny) a ze mną jest mu najlepiej w łóżku :) nawet mówi że ustami robię najlepiej... tylko czemu dojść nie może? :o

Może źle mu obciągasz ? To, że były dochodził nie znaczy, że obecnemu robisz tak jak on by chciał. Facet choc prosta istota, jak twierdzicie, ma również swoje potrzeby i odczucia. Wczuj się w niego, może to pomóc, zmień ruchy ustami, językiem i dłonią, pamiętaj o właściwym dla niego tempie a strzeli aż miło.

oj, chłopaki od razu myślicie że ja robię coś nie tak... próbuję różne pozycje, głęboko, płytko, z ręką, bez ręki, ssanie, lizanie, wszystko... i "wczuwam się" tak już dobre pół roku... :o

Pół roku mówisz... hmmm, to może poproś koleżankę, żeby sprawdzić czy coś z nim jest nie tak :-) Tylko się zaraz nie obrażaj, taka porada po prostu.

hehe, koleżankę? a czytałeś poprzednie posty? jego byłe laski też mu nie mogły zrobić dobrze ustami...

powiem ci czemu-jak juz mu robisz dobrze,to odwroc tylek w jego kierunku,zeby i on mogl cie piescic,no albo 69...jemu brakuje sluchanisa twoich jekow i reakcji,moj dochodzi duzo szybciej w 69,niz przy samym lodzie

OK, poddaję się Little confused, dla Twojego faceta nie ma ratunku. Jakby co, to ja ZAWSZE dochodzę gdy kobitka ssie :-)

dzięki za słowa pociechy żmiju ;)

widze,ze moja wypowiedz potraktowano jak powietrze...a ja pisze to na serio :o probowaliscie "69" czy nie?

oj sorrki tak szczerze - oczywiście że próbowaliśmy 69 i oczywiście lipa... ale zgadzam się że może by coś z tymi moimi reakcjami - on ma tak że czuje wewnętrzną potrzebę mnie zadowolić a wiadomo że lodem tego nie zrobi...

hmmm..to widze,ze on jest trudniejszy niz myslalam :o jeszcze jest opcja,ze robisz mu loda,ale kladiesz glowe za krawedzia lozka i on sam wsadza i wyciaga w takim tempie jak mu sie podoba i moze jednoczesnie robic ci minete..moze troche przesadzaj z walsnymi reakcjami,az nad wyraz jecz...a jak to nic nie da,to to naprawde trudny przypadek

dzięki tak szczerze, spróbuję dzisiaj wieczorem tak jak piszesz, może w końcu coś to da :) a na razie lecę bo właśnie wraca z pracy ;) pozdrawiam :)

mój chłopak też nie może dojść... próbowałam wszystkiego i sexu i loda itp... ale nic z tego mówi że ma bariery i się wstydzi..:/ sam sobie dogodzić szybko umie ale przy mnie nie wychodzi... próbujemy ale narazie nic z tego... prosze o rade bo ja wymiekam przy nim... Ps. jestem jego pierwszą partnerka sexualna i jedyną...

haha sie wstydzi wezcie mnie ludzie nie rozpierdalajcie:D

no nie kazdy facet jest taki ze robi to i brudzi dookola! poprostu nie wiem jak mu pomoc w tym zeby sie przelamal i dokonczyl... prosze o pomoc a nie glupie komentowanie tego...

albo nieodpowiedni robisz lodzika albo facet ma problemy z orgazmem - jedyna opcja to musiał bym sprawdzić jak to robisz oralnie i wtedy wydam diagnoze :)

wiesz nie pokaze jak to robie ale wiem ze to dziala jak robie bo jak robilam innemu to dochodzil zawsze a obecny nie moze nie wiem co mam robic ani przy lodzie ani podczas sexu nie moze dojsc choc jestem na gorze albo na dole i nic nie pomaga:(