rozwód-świadkowie-pytanie

szperam właśnie w necie,ale trudno mi znaleźć odpowiedź-czy na rozwodzie potrzebni są świadkowie? jeśli rozwód jest z winy jednej ze stron,winna strona "przyznała się do wszystkich zarzucanych czynów",ludzie nie chcą być razem-obydwoje,więc co ze świadkami? aha i dogadują się na temat dzieci,majątku itd.

bierz świadków bo sie koorwa wymiga:D

ale jeśli to ja złapałam męża na zdradzie,a nie świadkowie i to jest przyczyną rozwodu?

to bierzesz przyjaciółkę, której się z tego zwierzyłaś, kochankę, kumpla męża, swoją mamę, przy której o tym rozmawialiście, itd.

świadków możecie powołać- ale wcale nie musicie

z nikim na ten temat nie rozmawiałam,bo się wstydzę,ja się kurcze wstydzę,że jestem taka żadna,że mąż musi sobie boków szukać :( ike,dzięki-mam nadzieję,ze się nie mylisz i świadkowie to nie obowiązek

Ja nawet jak sie rozwodziłam bez orzekania o winie to kazali wskazać świadka ale chodziło o sytuację wychowawczą dziecka. Proponuje lepiej poradzić sie prawnika.