Dziewczyny - prowadzicie samochód w szpilkach?

jw

cos ty :P

zalezy jaka wyskokosć jak obcas tak do 5cm to tak jak od 7 wzwyż to już nie dam rady, nie mam czucia ;)

moja kolezanka prowadzi w szpilach i daje rade:p ja nie bo nie nosze szpilek:O

Daje radę do czasu. Zobaczy własną głupotę jak jej coś wyskoczy na drogę, dziecko czy coś, i bedzie musiała gwałtownie zahamować.

no to juz niestety nie moja sprawa, ja z nia nie jezdze:p

ale możesz być na ulicy jak ona będzie prowadzić.

z tego co wiem to jest dobrym kierowca.. no ale fakt, moze byc tak jak piszesz.. :O

Tak, ale jak muszę. Nie lubie brac drugich butów do auta, więc jak chcę szpilki, to w nich prowadzę. Tyle że nie polecam. Dwa razy mi się zaklinowały tak, że nie mogłam stopy z pedała zdjac. Jest to niebezpieczne jednak.

zostawione juz na stałe. Żeby nie prowadzic w szpilkach

sama musisz zdecydowac co jest dla ciebie wazniejsze moda czy bezpieczenstwo :o daj znac jak bedziesz wyjezdzac na droge w szpilkach

do pewnej wysokosci prowadze. nie prowadze w wysokich szpilkach i koturnach- to ostatnie to naprawde szalenswo na drodze. kiedys wsiadlam w wysokich szpilkach do samochodu i wrocilam sie do domu po inne buty. ale normalnie jak mam kozki na ok 5 cm obcasie to prowadze i mi nie przeszkadza. dla mnie wiekszym zagrozeniem byl wyrobiony chodnik kierowcy- wcisnal sie pod pedal hamulca.

lkach wiec w nich nie prowadze. To chyba ryzykowne, chodzenie w nich zreszta tez. No i kregoslup siada.

mi tam tylko na wysokim obcasie prowadzę i jest mi super wygodnie :)

miało byc ja tam zamiast mi tam :)

w szpilkach bardzo wysokich i srednich,w plaskich butach... zadne nie robia mi roznicy. mam czucie i panuje nad samochodem bez problemu. i dla jasnosci mialam juz nie raz sytuacje ,gdzie trzeba bylo gwaltownie reagowac, hamowac. po prostu to kwestia umiejetnosci.choc zgadzam sie ze znacznie bezpieczniej jest prowadzic w plaskich.

nie wyobrażam sobie zmiany butów w samochodzie :D w jakich butach chodzę, w takich prowadzę samochód a że chodzę tylko na wysokich obcasach, to są to i szpilki i koturny, i nie mam z tym żadnego problemu ;-) pozdrawiam

ja tez prowadze na szpilkach. bez przesady... wieksze niebezpieczenstwo jest jak gadacie w aucie prze komorki albo prowadzicie po alko ...

nie, nie jest to wygodne

jak te obcasy wygladaja, mam jedne bardzo wysokie buty, w ktorych swietnie sie prowadzi. W koturnach bym nawet nie czula, na co naciskam, w japonkach takich gumowych to przegiecie. w ogole w klapkach nie powinno sie, to gorsze niz szpilki.

dokladnie, ja predzej bede prowadzila w szpilkach niz w japonkach... w japonkach to jakis dramat.... a w szpilkach tez nie prowadze bo dla mnie komfort jazdy najwazniejszy :)

pod warunkiem ze w raze czego tylko sobie zrobicie krzywdę. Durne baby, nie chce się wam przebrać butów a jak spowodujecie wypadek to będzie płacz. Na zachodzie można dostać mandat za jazdę w klapkach i szpilkach.

gdzie na zachodzie?

zreszta szpilki to nie moj styl

jak dla mnie to szpilki nosi sie tylko zeby sobie "powygladac" wic na jakies imprezy czy wyjscia, a na pewno nie na codzien lub do pracy bo to kretynstwo i szkoda zdrowia . wiec skoro ide w szpilkach na wyjscia i impreszy to nie jade wedy samochodem - wiadomo.

ja w zasadzie codzinnie prowadze w szpilkach i dla mnie jest to wygodniejsze niz w plaskich butach - od poczatku tak bylo

i nigdy więcej, lepiej nie ryzykować czyimś życiem, co z tego że dałabym radę ale po co kogoś narażać. Jak musze już nałożyc szpilki to biorę buty na zmianę albo prowadze boso chociaz to też nie jest zbyt wygodne.

niepowtarzalny prezent ? oryginalny upominek ? Zapraszamy na strone sklepu rekodziela marokanskiego www.marokostyle.com ...

a czy prowadzicie w majtkach czy bez?