przez rok ukrywal przedemna to ze jest zonaty

spotykałam sie prawie rok z facetem w którym bardzo sie zakochałam kazde spotkanie było cudowne . po kazdym spotkaniu bujałam w obłokach i przez cały dzien uśmiech nie schodził mi z twarzy .moglismy rozmawiac bardzo długo i zawsze było o czym .. ideal tak zwany .. nikomu tak nie ufałam . Wczoraj dowiedziałam sie żałosnej prawdy oczywscie przypadkien nie od niego , ze ma żone . Nie powiedziałam mu jeszcze ze o tym wiem . poprostu przestałam sie odzywac . czuje sie z tym fatalnie .. Planowałam powazny zwiazek .. a on nawet nie miał zamairu powiedziec mi o tym ze ma juz rodzine?

moim zadniem powinnas jego zostawic,nawet jesli by odszedl od zony to mozliwe pozniej taksamo byzrobil zToba

na zimi tez chodza idealy bez zon - znajdz taki, a o tym zapomnij

malzenstwie...skoro wiesz ze i tak nie powiedzialłby ci o tym to pewnie szukal chwilowego pocieszenia;/....

Zgadzam sie z tym powyzej !! Pewnie jestes mlodsza od jego zony ... Potem i Ciebie by zdradzal z mlodsza!! ZOSTAW GO!

Pewnie dziewczyna doskonale wie o tym, że teraz to tylko go zostawić. Na pewno nie będzie to łatwe. Rok to jednak trochę czasu mu poświęconego. Ale nigdy nie nabrałaś jakiś podejrzeń, że może kogoś mieć? Teraz pozostało tylko przecierpieć i zapomnieć.

i JESZCZE POWIEDZIALABYM TO JEGO ZONIE !! NIECH ONA TEZ GO ZOSTAWI! MOZE GO TO COS NAUCZY I ZADNEJ JUZ TAK NIE POTRAKTUJE !

Olej dziada. Napewno czujesz się koszmarnie, ale dobrze że wyszło to po roku (choć to tez kupa czasu) aniżeli po czasie kiedy chciałabyś zakładać swoją rodzine. Życzę dużo siły:)

Moze i mial zamiar Ci powiedziec, ale raczej nie na poczatku, bo skreslilabys go juz na starcie. Im bardziej zaangazowalabys sie w zwiazek, zakochala, tym trudniej byloby Ci kopnac go w doope. Co jest oczywiscie jedynym slusznym rozwiazaniem ;)

a on nawet nie miał zamairu powiedziec mi o tym ze ma juz rodzine? Rozumiem, ze jest to pytanie retoryczne. :) Sytuacja przykra, z czasem sie otrzasniesz.

Jak można spotykać się z kimś tak długo i nie wiedzieć, że jest żonaty? To gdzie wy się spotykaliście, w hotelu, w lesie? Ja ze swoim facetem jestem rok czasu, a po już 2 miesiącach zaprosił mnie do siebie do domu, poznałam jego rodzinę. Nie rozumiem tego.

oczywiscie zaraz jak go poznalam pytałam czy ma rodzine poniewaz był kilka lat starszy odemnie ma 34 lata .. oczywiscie zaprzeczył opowiadal mi o tym ze mieszka sam i o tym jak bardzo mu zle samemu .. zaufałam mu .. tak pieknie o tym mówil :( oczywiscie nie bede sie z nim spotykala dalej bo nie bede nikomu robic krzywdy .. zal mi jego zony . zal mi tez siebie .

A tak na marginesie ... To nigdy nie zabarał Cie do domu ?? Na pierwszym spotkaniu wiadomo ze nie ale po roku czasu ... Napewno uprawialiscie seks ... wiec chyba nie jedziliscie do hotelu ?? ( jezeli tak ja bym sie odrazu kapla o co chodzi) wiadomo jest jeszcze twoje mieszkanie ... No nurtuje mnie to pytanie czy zaprosil cie kiedys do siebie?

rok i nie znasz jego rodziny?...dziwne;/...

Chcesz uswiadomic jego zonie, ze czas juz zaczac szukac bardziej szczerego partnera zyciowego? Ja bym tak zrobila, nawet ryzykujac niewdziecznosc i wyzwiska...

wynajął mieszkanie specjalnie zeby sie z toba widywac czy jak?....

W sumie tez racja, nie wydało się to Tobie dziwne, że przez rok czasu nie zaprosił Cie do domu?

jego zona pewnie tez po 30 czyli mloda kobieta...uswiadom ją...ułoży sobie jeszcze zycie

spotykalismy sie u mnie . dzieliła nas dosc spora odległosc . dlatego zawsze zapraszalam go do siebi e. tez mieszkam sama . skoro pytałam i powiedzial ze nie ma rodziny to co miałam wnikac robic jakies śledztwa poprostu nie miesciło mi sie to w głowie ze mozna tak długo tkwic w kłamstwie . bo gdybym nie dowiedziała sie przypadkiem to pewnie bym jeszcze długo nie wiedziala

wiec Cie rozumieme, moze nawet trafislysmy na tego samego dziada, tylko ze jak spotykal sie ze mna to jeszcze nie byl zonaty.... ale to bylo 3 lata temu, skąd jest ten twoj?

jego zona jest w jego wieku ma 34 lata tak ja on ja mam lat 27 wiec az taka znowu młoda nie jestem zeby byc dla niego jak piszecie młodą pokusą . Jego zonie nie powiem pracujemy w tej samej branzy i pewnie to obróci sie przeciwko mnie ze to ja jestem ta zła która rodzine rozbiła rodzine :(

a jakaż to dobra duszka ci doniosła o jego rodzince?? czy on ma dzieci? jaki to był przypadek??chyba wszystkich to interesuje:)

A podobno zdolność czytania mowy ciała i wyczuwania "ściemy" jest u kobiet na dużo wyższym poziomie niż u facetów ;) Podobno ;)

Eh głupi kutas, ja bym jego zonce powiedziała, jaki ma skarb przy boku:O A teraz jeszcze bym sie zabawiła jego kosztem, popytała czy mogłabym do niego przyjechac i takie tam, niech sie biedny troche posra. Let's play:D

jak pisałam pracujemy w tej samej branzy , przypadkiem trafilam na dane jego zony .. prowadza firme wspolnie . a moja firma dziala w tej samej branzy . mam nawet teraz numer telefonu tej kobiety

fajnie by było pograć z nim tak jak on z tobą se pograł autorko

któras z was pytała skad jest .. wielkopolska

to on pewnie cię wysledził przez to że kręcicie sie w tym samym kręgu zawodowym

ie masz 100% pewności. Może są po rozwodzie np?

gdyby byli po rozwodzie nie mieli by wspolnej firmy prawda