Jaki jest wasz status spoleczny

Zaliczacie się do: - ludzi biednych - przeciętnych - bogatych

samotnych głupców

Bogatych, ale to Bogactwo nie z Tego Swiata:):)

myślę coś koło dolnej granicy przeciętnych:O

określenia są względne , trzeba ustalić przedziały od-do

Nie chodzi o wielkość pensji, czy posiadanie mieszkanka na kredyt i oszczędzanie na przyjemności. Chodzi o pozycje materialną rodziców, dziadków .......

to znaczy czy pochodzimy z bogatych rodzin , o to ci chodziło?

A co maja do mojego statusu spolecznego rodzice z ktorymi nie mieszkam? Moj - przecietny

to chyba dwie różne rzeczy, status społeczny i materialny chociaż w dzisiejszym świecie bogaty cham i nieuk ma większe poważanie niż mądry i skromny człowiek o średnim statusie materialnym

Moż na moim przykładzie. Ja pochodze z rodziny bogatej. Nieruchomosci przeszły od dziadków. teraz wyszłam za mąż za bogatego mężczyzne. Jego matka pochodzi z Indii. Dziadkowie mają w Indiach kilka nieruchomości. Mieszkamy w Polsce i możermy sobie pozwolić na wszystko :). Ja praktycznie nie musze pracować bo mąż zajmuje się biznesem rodzinnym.

Ankieterka a ty co ludzi pieniedzmi liczysz ktos moze forsy nie miec a w głowie milion wiedzy ,wspaniałych pomysłów i w takim gronie warto byc ,a Ty do ubogich sie zaliczasz, umysłowo.

i co w zwiazku z tym?/:O

Oczywiście, że bogactwo rodziny ma znaczenie. Przechodzi przecież z pokolenia na pokolenie ;)

napisałaś to żeby się pochwalić , osiągnęłaś cel zazdroszczę ci ,ja z domu wyszłam z jedną torbą ciuchów, teraz nie narzekam zarabiam niemało ale z domu nic nie dostałam i pakuję pieniądze w kredyt....

na gornej granicy miedzy przecietnym a bogatym :) ogolnie nie narzekam

przecietan: mam własne nowe mieskzanie (bez kredytu) rozwódka mam faceta i kota :P

Przecież ja nikogo nie besztam tak ja Wy mnie :( Chciała się tylko dowiedzieć, czy są na forum kobiety które nie muszą pracować bo mają wszystko.

rzucilyscie na ankieterke?? to super, ze jej sie powodzi i na wszystko ja stac :) Gratuluje ankieterko erko :) Twoj nick mowi za siebie ;) Nie rozumiem ludzi, ktorzy rzucaja sie z pazurami na osoby, ktore opowiadaja o swoim bogactwie :-0 Moze warto brac z takich przyklad i wziasc sie do roboty a przede wszystkim zaczac pozytywnie myslec

ameryki nie odkryłaś autorko topiku, łatwo się zaczyna wszystko , nawet biznes jak się na początek dostanie kapitał....to jak z olą kwaśniewską która się chwalila że z domu nie bierze kasy, rodzice jej tylko kupili apartament i mini morrisa , czyli to na co większość ludzi odkłada całe życie

nikt się na nią nie rzuca z pazurami tylko nie wiem jak tu wcześniej wziąć przykład żeby się urodzić w bogatej rodzinie

Ja nie muszę pracować ale to co mam pozostawiam tylko dla swojej wiedzy. Nie przywykłam do przechwałek.

formoza - a ty muslisz, że mieć wszystko to takie cacko od życia :(. Ja np. nigdy nie pracowałam bo rodzice zawsze mówili, że mam jeszcze czas. A teraz się rozleniwiłam i co..........................w tygodniu to wegetuje bo znajomi normal;nie pracują a ja nie robie nic. Teściowa wpadła teraz w paranoje bo za miesiac bedzie babcią i nawet wstawać z łóżka mi nie pozwala. To tak w przenośni oczywiście :)

moi rodzice maja własnosciowe mieszkanie i dom w górach...samochód toyota...od meza strony niestety zero...ale sam pracuje i zarabia w przedziale 5000-7000...połowa mieszkania bedzie moja...druga połowa brata...a w domu beda mieszkac za jakies 5-6 lat ....wiec jaki mam status?...chyba przecietny:> i mamy ogródek działkowy

Ja tez zaliczam sie do bogatych. Co prawda moja rodzina jest przecietna ale bylam sprytna i wyszlam za maz za bogatego mezczyzne :). Teraz nie musze pracowac i dobrze mmi z tym :)

:-O :-O

ludzi bogatych, bo nie mam żadnego kredytu w bankach, a tak, w ogóle, tak sobie nie narzekam

ty olimpia to ze sprytu za niego wyszłaś czy z miłości?