Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość EwaEs

Ilu miałyście ??

Polecane posty

Gość Kinguśa_98
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Miro skórka
Kingus dlaczego ? Tak cię ładnie proszę . Za to zrobię ci minetke . Plis .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahadsg
Prześledziłem wątek od początku i uważam, że znaczna część kobiet śpi z kim popadnie (puszcza się na prawo i lewo). Jak miałem 15-16 lat to siedziałem w książkach i się uczyłem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marek marek
hahahadsg no i co z tego, ze siedziales w ksiazkach? w tym czasie twoi koledzy sie puszczali i szmacili z innymi dziewczynami, ale mieli z tego przyjemnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 24 lata i na moje
nieszczęście zadnego:( żałosne:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahahahc
26 lat i żadnego faceta w łóżku ..tak bywa:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za patologia- większość nie miała żadnego albo najwyżej 1. Nudne macie życie. Na szczęścia są też normalne, które wiedzą co dobre w życiu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maraskaodantkasoltysa
Mam 19 lat i w lozku mie bylam jeszcze z zadnym,ale w stodole to juz paru synow rolnikow i saiadow mnie przerznelo i rznie dalej bo na swierzym powietrzu jest przyjemniej i lepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna1987777
Szmaty i puszczalskie po zawodówkach. Nic dodać, nic ująć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość inna1987777
Mam 26 lat, 2 partnerów, obaj byli moimi chłopakami. Jeden jest nadal;P Nie wiem, czy to dużo czy mało, dla mnie wystarczająco. Seks jest dla mnie niskim i przyziemnym uczuciem, podobnie patrzę na ludzi, którzy tak zapatrzeni są w swoje "dokonania" w tym temacie. Mój obecny facet miał wiele kobiet, mimo to, jak sam powiedział, chciałby żebym ja była dziewicą. Cieszę się z tego, bo wiem, że mu naprawdę zależy na MNIE, nie na moim "doświadczeniu". Ktoś może zarzucić mi, że przemawia przeze mnie zazdrość lub coś w tym stylu. Nic podobnego. Cenię sobie inne cechy człowieka, wykształcenie, wiedzę, obycie, zasady moralne. Swoją młodość, nie ukrywam, spędziłam nad książkami, ale skończyłam 3 kierunki studiów, nauczyłam się języków, nie żałuję, że opuściłam kilka imprez więcej. Spotkałam człowieka, który mnie podziwia i szanuje, dla którego jestem kimś więcej niż lalunią do wyruch.... Jestem atrakcyjną dziewczyną, nigdy nie mogłam narzekać na zainteresowanie ze strony facetów i liczba, którą podałam w pierwszej linijce spokojnie mogłaby być dużo wyższa. Pytanie tylko po co? Kilka chwil rozrywki nic nie znaczy, szacunek drugiego człowieka-bardzo wiele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Mój obecny facet miał wiele kobiet, mimo to, jak sam powiedział, chciałby żebym ja była dziewicą" nie ma to jak męska hipokryzja, najpierw się wyszaleć i wr****ć co się da, a potem na żonę szukać "nietkniętej"... to jest dopiero przedmiotowe traktowanie - kobieta jak przedmiot ma być "nówka". gdyby sam był prawiczkiem to rozumiem, że chodzi o szacunek i zasady, ale jak sam nie ma zasad to czego oczekuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
26 lat i jeden partner (obecnie mąż).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mialam dos wielu partnerów ( mam 34 l) poniewaz zawsze po 1 sexie okazywalo się,że ta "chemia" , zafascynowanie, zauroczenie od razu mi przechodziło .. jak zaliczyłam faceta.. dopóki nie spotkałam tego odpowiedniego ..teraz nawet nie w głowie mi sex z innym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak studiowalam w Hamburgu to uwielbialam ta robote bo studiowalo paru super facetow ze jak bylam gdzies w poblizu tego przystojniaka to same nogi sie na boki rozlatywaly a moja dziurka sie zaraz mokra robila i na przyjecie goscia gotowa byla.Czesto wracam do tych lat a z iloma sie kochalam to jeszcze otym nie mylalam zebym liczyla bo chyba bym sie nie doliczyla,teraz mam meza ale to nie jest to co wtedy przezywalam i jak bylam dowartosciowywana jako kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość AudreyHepburn1
22 lata i 3 :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lolla007
23 lata i 10 partnerów sexualnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość macie zbyt wielu
partnerow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość groch ha
Mam 24 lata, mam jednego jedynego partnera od 5 lat i więcej mieć nie chce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jedne mają inne nie mają każdy żyje jak mu pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23 i 4. zaluje dwoch pierwszych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat 27 - partnerów szczerze nie pamiętam ilu - myślę, że około 20-25. Wiem, fatalnie. Niektórych żałuję, nawet nie pamiętam imienia. Za to kilku było takich, których nigdy nie zapomnę. Teraz jestem szczęśliwą mężatką i nikt nic nie wie. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kto ile miał partnerów to jego sprawa ale jeżeli panie wpierdalaja sie w małżeństwo to już inna para kaloszy. Ja miałam jednego faceta i nie wyobrażam sobie uprawiać seks bez miłości a w młodości zdarzało mieć propozycji seksualnych nawet jednego dnia od kilku facetów. Żonaty był dla mnie towarem nie do wziecia. Ale widzę że tutaj pewne Panie maja inne standardy. Chyba z braku powodzenia. bo na bezrybiu i rak ryba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Około?! Przy tobie czuję się jak leszczyk bez życia :O Miałem trochę mniej, ale każdą pamiętam z imienia i wiedziałem co lubi na śniadanie i jakie filmy oglądać i czy lubi chodzić do teatru. :) Muszę chyba zacząć korzystać z usług prostytutek, bo z moimi "wynikami", to na erotycznym nie mam szans. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lat 18 a wczoraj dopiero drugiego,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja po czterdziestce. Od sierpnia z mężem swingujemy. Seks tylko dla przyjemności bo miłosć to tylko dla męża. Od sierpnia piętnastu panów w dziurce. Jest cudownie, uwielbiam to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz w swoim zyciu sexualnym pare czlonkow w mojej dziurce mialam ale tylko jednego zapamietalam bo takiego grubego nawet na filmach nie widzialam troche trwalo za nim wemnie wpakowal bo musialam urzyc olejku intymnego na niego calego a i szparke naoliwilam i sie ucieszylam jak wemnie go poczulam szybko sie rozciaglam i potem juz bylo super a gdy juz byl zadowolony to ja moglam sobie swoja reke w siebie wlorzyc taka bylam rozciagnieta jak po porodzie,Chodz w sumie bosko bylo ale nigdy wiecej juz bym sie na cos takiego nie zgodzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 lat i dwoch. pierwszy to pomylka, a drugi jest moim mezem. jest dobrze jak jest , ale czasami zaluje, ze nie zaszalalam troche przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goś frania
mam 18 lat miałam przyjemność z pięcioma iczterema dziewczynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renia

Zaczęłam jak miałam 14 lat i potem poszło już z górki. Postanowiłam sobie, że w 15-te urodziny będę kochać się z 15-tym partnerem i tak zrobiłam. Niedawno skończyłam 20 lat i w moje urodziny penetrował moją małą dziurkę dwusetny sporo starszy bo po 40-tce facet. Robię to bo lubię. Nie dla kasy. Więc nie mówcie, że jestem dziwką czy cóś. Po prostu uwielbiam sex i nic na to nie poradzę. Obawiam się tylko co będzie jak się zakocham tak na dobre i wyjdę za mąż. Będę szukała wyrozumiałego, by w razie czego pozwolił na skok w bok od czasu do czasu hihihi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×