Gość hummingbird Napisano Październik 22, 2009 czy wierzycie ze ktos z kim jestescie/ bylyscie jest wam przeznaczony? albo ze cos/ktos czuwa nad waszym zwiazkiem i nie pozwala na zrujnowanie go? jestem z moim facetem prawie 2 lata, jest nam dobrze, takie bratnie dusze, w lozku tez super. zaczelam w pewnym momencie nowa prace, nowi ludzie itp. i poznalam jego- faceta w ktorym sie zakochalam, on we mnie ale cos nie pozwalalo mi popelnic bledu w postaci zdrady- nawet nigdy sie nie dotknelismy, tylko rozmowy, wspolne lunche, zakochalam sie w jego osobowosci- facet z ktorym moglabym spedzic reszte zycia gdyby no wlasnie- moj obecny partner. cos mi po prostu nie pozwolilo. on wyjechal do domu do stanow i choc dalej mamy kontakt wiem, ze ta historia jest zakonczona. i tu pojawia sie nowy watek... kolejny. tym razem sytuacja inna, nie o uczucia chodzi ale po prostu o seks, chemie. bylismy na paru wypadach, i choc w tym wypadku kwestia seksu byla jedyna opcja (nie chodzi tu o temat zdrady- wiem ze to byloby nie wporzadku do mojego faceta i czulam sie z tym zle tak czy inaczej) nigdy sie na to nie moglam zdecydowac. dzisiaj zobaczylam go i powiedzial mi ze to koniec bo jego zona sie domysla. zastanawiam sie po prostu czy jestem tak silna psychicznie ze nie chce dac sie skusic na nic zlego czy po prostu cos. ktos czuwa na d moim zwiazkem? prosze o powazne opinie co sadzicie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach