niechciane dziecko

niedawno skonczylam 28 lat i jakos nie czuje instynktu. tez jestem 6 lat po slubie. maz bardzo chcial dziecko jeszcze przed slubem ale teraz ochlonal i tez mowi ze dziecko pozniej. mysle ze twoj maz akurat nalezy do tych ktorzy przejmuja sie obowiazkiem ojcostwa i opowiedzialnoscia i dlatego czekaja az beda gotowi. lepszy taki niz ten co powie ze chce dziecko a potem zwinie zagle, albo w najlepszym wypadku bedzie pracowal do pozna w nocy zeby tylko nie zajmowac sie dzieckiem. moze zapytaj go kiedy sobie wyobraza zostanie ojcem i jakos wspolnie dojdzcie do kompromisu. a z tymi powiklaniami po 30stce to nie do konca prawda. u mnie w pracy wszystkie dziewczyny zostaly matkami w wieku 30+ i jakos sa zdrowe, do konca ciazy pracowaly. tylko w Polsce ciaza to choroba i trzeba sie wyrobic przed 30stk bo jak nie to kara boska cie spotka. mysle ze gdyby wiecej ludzi planowalo dziecko kiedy sa na to gotowi niz kiedy im wypada z zegara biologicznego, wiecej dzieci mialoby szczesliwych rodzicow. jesli zaplanujesz to dziecko sama nie zdziw sie jesli maz sie na ciebie obrazi albo zostawi bo to naprawde nie fair z twojej strony. jesli nie chce dziecka a ty chcesz to lepiej teraz sie rozwiedz niz jak za pare lat dziecko bedzie musialo na to patrzec

gdzie sie wydala z tymi podszywami bo nie widze??? :O

ja nie chce zrobic tego "sama" i wbrew jemu....nie chce sobie sama "wpasc"...:D ale dam przyklad: zazartowalam kiedys ze jak mi nie da dziecka to sobie sama je z nim zrobie:P i wiecie co mi powiedzial kretyn jeden? ZE TO BEDZIE GWALT! (jakby wiedzial ze NIE mozna wpasc...dzieciak jeden!)....i wlasnie dlatego nie chce "sobie wpasc"... poza tym sumienie by mnie gryzlo ze wywinelam mu taki numer.... ALE JUZ MNIE SZLAG TRAFIA.....:-(

ciotella no dzieki za wsparcie ciagle jestem przez jakas bande debili na tym forum prowokowana,a pozniej te same fantastyczne pomarancze prosza o moje zablokowanie:P,bo obrazam ich:/a tu prosze.Rece opadaja:/