Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość w trudnej chwili mała jaaa

Zakochał się we mnie nauczyciel, co robić!

Polecane posty

Gość w trudnej chwili mała jaaa

PRZECZYTAJCIE WSZYSTKO BŁAGAM... Uczy biologii u mnie w liceum, ale nie jest moim nauczycielem, biologii uczy mnie kto inny a mimo to zna moje imię nie wiadomo skąd. To duża szkoła, około 700 uczniów. Na korytarzu pierwszy(!) mówi mi dzień dobry, uśmiecha się. Ma ok 33 lat. Nie jest zbyt przystojny, ale uprzejmy,zabawny i bardzo inteligentny.Lubię (albo lubiłam) go. Zaczęło się od tego, że wszedł kiedyś na naszą lekcję i gadał o czymś z nauczycielką, a na biurku leżało pismo biologiczne (moje, gdzieś wytrzasnęłam przypadkiem i przyniosłam sorce) i spytał, czy może sobie to pożyczyć na kilka dni. Potem ja jeszcze kilka razy mu zanosiłam nowe wydania tej gazetki nie przeczuwając niczego. Jestem obecnie w maturalnej klasie, ale już rok temu, gdy byłam z kolegą na studniówce zaprosił mnie do tańca. Jestem ładną dziewczyną, nie jestem jakaś seksbomba, ale taka słodka, długowłosa blondynka ze mnie. Nauczyciele patrzą na mnie jak na jakiś cukiereczek, malinkę (ale nie jak na słodką idiotkę!) Gdy tańczyliśmy, on trochę się upił, ale wciąż był sobą. Chciał tańczyć tak, żebyśmy patrzyli sobie na twarz i rozmawiali. I on w pewnym momencie: "Jesteś bardzo ładna i inteligentna, chyba się zakochałem". Z PEŁNĄ POWAGĄ! Po tym wydarzeniu unikałam go, wiedziała o tym tylko moja przyjaciółka, a on jak zawsze był dla mnie bardzo miły. A od września podał mi swój numer pod pretekstem pisania, kiedy kończę lekcję, żebym miała czas mu dawać nowe gazety. Często dzwoni nawet o 21 do mnie i pyta o jakieś głupoty. Ona ma żonę, ale chyba nie są w związku- tak mi się wydaje. Nie wiem co mam myśleć i co robić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość łoajjaja
my też nie wiemy cukiereczku :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haha hihi
gdy tanczylismy on sie troche upil :) musial miec niezla baterie w kieszeniach :) a powaznie- po prostu grzecznie mu wyjasnij zeby nie dzwonil do Ciebie tak czesto i o takich porach bo twoj chlopak sie denerwuje, ze Ciebie nie interesuje blizsza znajomosc z nim. albo zmien numer telefonu, wiele jest mozliwosci... no jestes juz w maturalnej klasie to jeszcze tylko chwile i w ogole nie bedziesz miala z gosciem kontaktu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendre
Grzecznie odpowiedź (gdy będzie namolny), że to cię nie interesuje i poproś, by dał ci spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
problem w tym, że ja go szanuję za bardzo jako nauczyciela;/ nie wiem czy mam powiedzieć wychowawczyni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeee
jak to co? przeruchac sie z nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
dzięki, ale raczej nie skorzystam z tej rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziewczyno pełne majtki
masz kisielu i nam tu starym wyjadaczom, takie bzdety sadzisz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeeeeeee
czemu nie skorzystasz? ja ci zazdroszcze mozliwosci, zawszie chcialam miec romans z nauczycielem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
ciekawe... a to jakaś anomalia straszna, że ktoś (może nie od razu się zakochuje) podoba się komuś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz zabawnie
jak nie masz faceta to ja bym pociagnela to dla zabawy i z ciekawosci ale tak ostroznie zeby sie nie zakochac ;) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli chcesz zachować w całości swoją blond czuprynę, bo jak dorwie cię żona, to będziesz musiała przeszczepiać włosy z pipki na głowę.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość powinnaś grzecznie
cukiereczku powiedzieć: SPIERDALAJ!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
on ma takie ciekawe usposobienie, że szczerze to trudno mu się oprzeć, ale jakby się mama dowiedziała to by mnie zabiła, on ma żonę, jest bezdzietny, żona gdzieś pod Łodzią jest a on tu w szkole w mieście u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko powiedz...
cukiereczeku haha posluchaj rady bmblondyna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hendre
Widzę, że nauczyciel cię ciekawi. Szczerze odradzam, bo będziesz miała duże kłopoty i bardzo będziesz żałowała. Spróbuj znaleźć sobie dobrego chłopca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
przykro mi ale szanuję swoją prywatność... a czemu problemy? moja koleżanka przyjaźni się ze starym kawalerem, trochę napaleńcem, spotykają się na herbatę nawet w wakacje... i tyle z tego wynika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lustereczko powiedz...
Cukiereczku z tego co mozna wywnioskowac to zdaje sie dobrze ze tobie sie to bardzo podoba ze ten facet sie do ciebie podwala. To jest zawsze podniecajace jak starszy facet- do tego nauczyciel zwrocil uwage na jakas uczennice. To jest jakby wyroznienie ze akurat na ciebie zwrocil uwage- sama piszesz ze 700 uczniow w szkole i prosze! co za zaszczyt ze wlasnie pomiedzy nimi akurat ciebie wybral! juz jedzie od ciebie proznoscia kiedy nazwyasz sama siebie cukiereczkiem... Wiec jesli chcesz znac moje zdanie- zostaw tego faceta w spokoju, jesli ma zone to zebys naprawde nie skonczyla bez wlosa na glowie a w szkole plotki szybko sie roznosza i niepotrzebnie tylko narobisz sobie problemow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w trudnej chwili mała jaaa
to powiem wtedy że to on zaczął, a że jestem młodsza i niedoświadczona to nie wyczułam jego zamiarów a co złego jest w takiej przyjaźni? on utrzymuje kontakt z niektórymi uczniami bardzo długo i też się widuje i spotyka z nimi, jest bardzo życiowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość weeeeeeeeeee
moze ci sie tylko wydaje ze cie podrywa... taka psychoze masz, rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zostaw w spokoju
czlowieka zonatego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TrintySoul
Słuchajcie mam 21 lat, jestem CHŁOPAKIEM! i co najlepsze miałem ostatnio zajęcia na studiach z takim kolesiem ok.30lat... nawet fajnie prowadzi zajęcia, fajnie ze wszystkimi rozmawiał! ale ostatnio zaprosił mnie na Facebooka!!!! kur**a chyba jest gejem... napisał do mnie pierwszy więc głupio mi było odpisac... czuje się okropnie:'( boje sie cokolwiek napisac zeby się nie zemścił, dzis napisał pierwszy raz i m.in. zaprosił mnie do domu!? :-O co mam kurcze robic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rybka wędzona
bylam w podobnej sytuacji, tyle ze w gimnazjum, facet tez uczyl biologi, mial okolo 30 lat. bylam jego ulubienica, wszedzie tylko mowil o mnie. nawet ludzie z klasy zaczeli wymyslac ze mam z nim jakies uklady. to bylo widac, stawial mi same 6, puszczał oczka, chwalil na kazdym kroku... i mnie oczarował. Zakochalam sie ale przeciez nie wyznalabym mu tego, ale minelo mi to na szczescie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jedyna, która ma rację!
Ja wiem, co musisz zrobić... Idź do niego, wyznaj mu miłość, weźcie ślub, zamieszkajcie razem, miejcie dzieci i żyjcie długo i szczęśliwie! Życzę Wam wszystkiego dobrego ;) A tak na poważnie, to może jednak porozmawiasz z rodzicami, dadzą Ci jakieś rady, jak masz postępować. Nie bój się, w końcu to nie Twoja wina, że ten belfer się w Tobie zakochał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sw33tysw33t
No wiesz ... Ja mam podobną sytuację ale jeszcze do tego (niestety) nie doszło żeby się za mną uganiał . Na twoim miejscu pociagnęłabym tą historię troszkę dalej, nie dałabym rady nic nie zrobić . Kto wie jak bardzo interesujący może być finał ? :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×