Prosze o rade. Jak poznac, ze ktos sie nami interesuje

witam was;-). Wiem, ze to pytanie pojawialo sie na forum tysiace razy. Ja jednak ciagle nie wiem jak odroznic flirt od zwyklej uprzejmosci, zyczliwosci faceta. Niestety nie mam zbyt duzego doswiadczenia z mezczyznami, chociaz nie jestem juz nastolatka. Naleze do niesmialych kobiet i zawsze mialam trudnosci z nawiazywaniem kontaktow. I czym jestem starsza tym jest gorzej. Nie potrafie sie otworzyc, jestem nieufna i wydaje mi sie, ze przez to odstraszam wszystkich facetow. Niedawno kumpel powiedzial mi, ze "buduje" mur wokol siebie i chyba ma racje. Czesto jest tez tak, ze nie potrafie wdac sie w zaden flirt, bo wlasnie....chyba brakuje mi kompetencji, zeby wlasnie rozpoznac ten flirt. Zawsze mi sie wydaje, ze moze facet sie tylko szarmancki i ja poprostu nie chce sie zblaznic:o. Czy mozecie mi moze cos doradzic, jak rozpoznac taki flirt? co do mowy ciala: 1)spojrzenia: dla mnie spojrzenia sa oznaka uprzejmosci, zainteresowaniem rozmowca i nie koniecznie musza oznaczac flirt 2) mowa ciala...moze byc tak ambiwaletna, ze czesto trudno jest rozszyfrowac pewne intencje rozmowcy Maja