Meridia - odchudzanie jeszcze raz

o Meridi mozna przeczytac wiele i ...nic konkretnego. Najczesciej pisza osoby, ktore wlasnie zaczely ja brac. A co pozniej sie dzieje? Czy macie jakies dlugoterminowe doswiadczenia z tym lekiem? Rozpoczynam wlasnie kuracje, ktora mam zamiar prowadzic co najmniej 4 miesiace i chetnie przeczytam o Waszych doswiadczeniach.

Moja koleżanka brała Meride. Schudła jakieś10 kg w przeciągu 2 miesięcy.Poprawiła jej się koncentracja, nie miała problemów z nauką ( bo to bodajże jest na kokainie). Niszczy zdrowie. Koleżanka nie przytyła po zakończeniu kuracji. Przepisał ci to lekarz, czy na własną rękę kupiłaś?

kupilam na wlasna reke, ale wczesniej zrobilam dokladne badania, poniewaz lekarz przygotowywal mnie do brania xenicalu. Nie zdecydowalam sie go brac, po przeczytaniu opini o nim.

A ile za nią zapłaciłaś?

jest tam takich parę tematów

zapraszam na http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3998837&start=2460 :)

zalatwil mi ten lek ktos w Polsce 120 zl 60 tab 15mg

Głównym składnikiem meridii jest sibutramina - substancja będąca pochodną amfetaminy. Meridii nie brałam, wspomagałam natomiast kiedyś trening i dietę spalaczem tłuszczu, którego bazą również była sibutramina - i jeśli nie cierpisz na poważną otyłość - to ci tego nie polecę. Byłam rozdrażniona, pobudzona, miewałam problemy ze snem i jeszcze przez kilka miesięcy po zakończeniu (półtoramiesięcznej) kuracji miałam problemy ze skokami ciśnienia i nierównym tętnem. Jeśli chodzi o chudnięcie - zgubiłam niewiele kilogramów, ale sporo centymetrów. Niemniej jednak, biorąc pod uwagę bilans ogólny, skórka nie warta wyprawki. Tym bardziej, że większość sukcesu zawdzięczam codziennym treningom i odpowiednio zbilansowanej diecie.

zastanawiam sie wlasnie czy do diety nie dolaczyc thermobol , spalacz tluszczu zawiera Citrus Aurantium (bitter orange peel), caffeine (guarana extract), green tea 90% polyphenols extract, Cayenne extract, L-Tyrosine, Bioperine .... kuracja stanie sie drozsza niz zywienie sie w Hiltonie :) che jednak zainwestowac w siebie zeby znow czuc sie zgrabnie i lekko l w tej chwili mam spora nadwage :( i w przeszlosci probowalam wiele sposobow..jestem ''ekspertem'' od diet :(((

Obawiam się, że chemia tutaj nie rozwiąże problemu. Nie lepiej zainwestować w dobrego dietetyka? Dopóki będziesz brać jakieś wspomagacze, coś tam na wadze zgubisz, ale jeśli przestaniesz - to wróci, często w zdwojonej dawce. A to nie są specyfiki, które się bierze przez całe życie...

oczywiscie tak by bylo idealnie, ustalic diete i trzymac sie jej rygoru, ale... to nie takie proste. moja nadwaga to pamiatka po ciazy i mam ja juz prawie 20 lat !!! przez ten czas probowalam pozbyc sie jej juz wielokrotnie, po diecie trace 10-12 kg, a pozniej one powracaja... w mojej szafie ma dwa zestawy ubran po diecie i przed .... Meridie chce brac przez dluzszy okres aby zmienic swoje przyzwyczajenia i zaczac inaczej jesc na stale

Zwykle w wątkach na temat odchudzania użytkownicy rozpisują się o różnych chemicznych specyfikach o magicznych właściwościach... Moim zdaniem to trochę paradoks, że planujesz zacząć zdrowo żyć od pakowania w siebie chemii na bazie amfetaminy... Nie lepiej jest wydać tą kasę na buty i pobiegać przez pól godzinki dziennie? Będziesz się lepiej czuła a i nadwaga zacznie sie zmniejszać. Znajdź sobie fajne miejsce, najlepiej tam gdzie inni już biegają ( ja np. biegam tu: http://blonia.notlong.com ) zmobilizuj męża, dzieciaki albo znajomych i zacznij żyć zdrowo naprawdę! W życiu na dłuższą metę nie ma prostych rozwiązań!

Owszem, wbrew pozorom jest to najprostsza i najskuteczniejsza metoda. Wiem, bo też przerabiałam różne eksperymenty, zniszczyłam swoją przemianę materii, przez wiele lat miałam nadwagę aż obudziałam się z otyłością pierwszego stopnia. Żadne proszki nie zmienią Twoich przyzwyczajeń, uwierz mi. Schudłam dwa lata temu ponad 20 kg w 4 miesiące - tylko i wyłącznie dzięki diecie. Rok temu zaczęłam ćwiczyć, żeby popracować nad wymodelowaniem sylwetki. Nawyki żywieniowe trzeba zmieniać od razu i na całe życie. No cóż, życzę wytrwałości i sukcesu:)

dziekuje za wsparcie duchowe :)

Jest teraz tańszy odpowiednik Meridii, nazywa się Lindaxa. Kosztuje ok 40 zł, przyjmujesz tabletkę dziennie. Hamuje uczucie głodu, ale oczywiście nie powstrzyma cie przed zjedzeniem czegoś, gdy zawładnie tobą łakomstwo. Przyjmowałam Lindaxe.Z objawów niepozadanych- chce się pic, trzeba wiecej pic, ale toz kolei dobrze wpływa na cere, a przynajmniej moją. Po odtsawieniu tabletem znowu przytyłam, ale dlatego, ze nie zmodyfikowałam diety i znowu jadłam jak szalona.

ten thermobol to sobie daruj. Zawiera tyrozynę, hormon który brany nierozważnie (a więc bez konsultacji z lekarzem) zniszczy Ci metabolizm i tarczycę. Znam wiele takich przypadków, to niestety nie jest bajka