Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nike****25lat

Klaps na mieście

Polecane posty

Gość nike****25lat

Cześć!!! być może taki temat już był, ale chciałabym go poruszyć jeszcze raz. Otóż kilka dni temu moja trzyletnia córka wyprowadziła mnie na mieście z równowagi... po tym jak jej odmówiłam kupienia czegoś zaczęła krzyczeć, nie chciała iść, krzyczała, że jestem zła :o w końcu po jakiejś rozmowie nie wytrzymałam już i dałam jej klapsa, ale takiego małego! Przechodziły akurat jakieś trzy kobiety w tym samym wieku... dużo starsze ode mnie i skomentowały: MŁODA TO I BIJE DZIECKO! no to co powiedziały to już przegięcie! dziecka nigdy nie biłam! ten klaps zdarzył mi się pierwszy raz! nie obeszło się bez komentarza powiedziałam jej, że ja dziecka nie bije, a w Pani wieku to nie jedna skatowała je na śmierć! zamknęły się i poszły. Czy Wam zdarzają się jakieś głupie komentarze i czy jakoś reagujecie na to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike***25lat
oczywiście mam na myśli komentarze kiedy np krzyknęłyście na dziecko, lub dałyście klapa, albo kiedy dziecko idzie i płacze bo tez często są jakieś głupie podszepty i to zawsze matka jest tą najgorszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam jeszcze male dziecko ale j
ak zaczyna mi plakac na spacerze to lece do domu, bo wlasnie ludzi dziwnie patrza ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike***25lat
no właśnie te głupie spojrzenia, jak byśmy Bóg wie co robiły naszym dzieciom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 3 po 3
wiem że to nie lada wyczyn powstrzymać nerwy na wodzy ale staraj się, bo to od ciebie dziecko się uczy. Mi też czasem coś głupiego powiedzą jak mały się drze (bo coś zobaczył np w kiosku) że nie widzę i nie słyszę. Nie ma co sobie dać wejść na głowę i tyle. A komentarzami bab to nie przejmuj się, nie dogodzisz wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se sesese
nie przejmuj się, ci wielce "porządni" rodzice w swoim domu pewnie drzą ryja po swoich dzieciach i pewne klapsują za każdym razem a innych pouczają... Jakoś ja dostawałam i na patologię nie wyrosłam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość od klapsa sie zaczyna
a czasem (nie mowie ze to Twoja sytaucja) konczy na uszkodzeniach ciala. Te panie przeciez nie wiedzialy, ze pierwszy raz w zyciu i mam nadzieje jedyny uderzylas dziecko, powiedzialabym ze taka czujnosc jest pocieszajaca. Do tej pory pamietam, ze do szkoly przychodzily dzieci ze sladami bicia na calym ciele i wtedy nikt na to nie reagowal. Lepsza przesada w ta strone niz calkowita obojetnosc na okrucienstwo wzgledem dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ostatnioczekałam na odbiór
wyników z laboratorium. była tam matka z synem tak właśnie ok 3 lat. młody bawił się autkami na ławce, ale po chwili zainteresował się kubłem na odpady mdyczne i po nim zaczął jexdzić tymi autkami. matka powiedziała ze nie wolno, a on oczywiscie dalej swoje. potem było tylko gorzej:o opierał sie o drzwi i nie chciał przepuścić ludzi, krzyczał, bil matkę po twarzy, pluł na nią i kopał:o a ona tylko igorku ostrzegam i nic poza tym. myślę ze jak igorek będzie miał 18 lat, będzie lał matkę czym popadnie, albo zaciuka ją kiedy będzie spała, żeby zapierniczyć jej kasę:o w tej sytuacji klaps jest potrzebny moim zdaniem. ja dostawałam klapsy, popłakałam chwilę i mi przechodziło. ale wiedziałam na co mogę sobie pozwolić a na co nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olej to...to sa stare dewoty co pewnie nigdy dzieci nie miały....bo ten kto ma,wie ze zachowanie dziecka moze byc takie albo inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halli halloha
ja tez nie uwazam,zebys cos karygodnego zrobila. dobrze im odpowiedzialas. jeszcze 20 lat temu,jak chodzilam do podtawowki,byla babka od matematyki co bila nas kijem za brak zadania domowego-i nikt na to nie reagowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m.oj tez czasem dostanie klapsa by wrócił na odpowiednie tory pamietam jak mi sie na spacerz wyrwał na ulice dorzylam go zlpac a jakis debil jechał szybko tak dostał ode mnie że długo nie puszcal mnie za reke tweoje dziecko i ty wychowujesz na człowieka a bezstresowe wychowanie todla mnie abstrakcja wiecj moze byc szkody w przyszłosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike***25lat
gdy ja widziłam taką sytuację, w której jakaś mama dała klapsa dziecku...jakoś tego nigdy nie komentowałam, wiadomo,jej dziecko-ona wychowuje, ale oczywiście gdybym widziała jak jakaś matka bije już po głowie itd to bym na to zareagowała. Myślę że te kobiety przyczepiły sie tylko o ten "młody wiek", gdyby zapewne była to jakaś stara babcia gdzie dała wnuczkowi klapsa, pewnie by skomentowały: należało mu się. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halli hallo
a to nie prawda,ze te dewoty reaguja-jak za sciana bija dzieci to kazda uszy zatyka,:nie wtracaja sie: a na ulicy jedna przed druga chce pokazac,jakie to one dobre obywatelki reagujace na krzywde dziecka-na klapsa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka nie znasz innych KAR
niż BICIE? uważasz, że tylko bicie może być karą i nic innego, a jak nie ma bicia to jest wychowanie bezstresowe? żal mi cię:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odaog
Ludzie są porąbani i nie przejmuj się nimi. Miesiąc temu zabrałam córkę na mszę do kościoła dla dzieci, była grzeczna całą mszę, a na ogłoszeniach duszpasterskich zaczęła płakać, bo po prostu chciało jej się spać. Próbowałam szybko wyjść z kościoła,ale było dużo ludzi... Mała się darła (ma pół roku) i trochę to potrwało zanim wyszłam. Po wyjściu jakieś stare pudło mnie zaczepiło i mówiło, że moja córka przeszkadzała całą mszę (a to nieprawda) i ja powinnam wyjść z kościoła. A ja jej na to: JEST PANI BEZCZELNA, PRZECIEŻ BYŁA MSZA DLA DZIECI!!! Wkurzają mnie stare, wszechwiedzące baby. Ja mam naturę waleczną i nie dam się poniżać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike***25 lat
halli hallo!!! masz racjuę!!! zgodzę się z tobą! gdyby wszyscy reagowali na to, że za ścianą biją jakieś dziecko itd. nie było by przemocy! a jednak jest coraz gorzej. Pewnie chodziło jej tylko o pokazanie się wśród psiapsiółkach, jaka to mądra i że wszystkie rozumy pozjadała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka se sesese
ludzie nie mieszajcie bicia i katowania dziecka ! rozśmieszyło mnie to jak ktoś napisał, że od klapsa się zaczyna. No paranoja jakaś ... Wiele razy widziałam jak jakieś matki nie radziły sobie z dzieckiem np w supermarkecie, dziecko wydziera się, drze kopie, bije matkę tarza się po podłodze itd, nagle jeden klaps bez słowa i dziecko jak baranek ... nie przesadzajmy, od klapsów jeszcze żadne dziecko nie umarło,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nike***25lat
no właśnie mi jest jakoś trudno przejść tak obojętnie obok tych co tak głupią komentują. Uważam, że chyba raczej nie można tego zostawić bez skomentowania czyjejś wypowiedzi? Bo jak? Dać sobie pozwolić komuś aby nas oceniał? albo na głowę nam wszedł? Kiedyś była sytuacja kiedy jakieś małolaty zaczęły komentować niepełnosprawne dziecko które szło przede mną. Oczywiście nie byłam na to obojętna i stanęłam w obronie tego dziecko! Nawyzywałam gnojów, że poszli w długą. Bo jak miałam tak nic nie powiedzieć??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobrze zrobiłaś
też bym tym babom coś powiedziała! nie można być obojętnym na to co inni mówią! dziecko patrzy i się uczy. Jeśli ktoś Was uderzy lub nawyzywa to masz tak bez niczego odejść? Później wasze dziecko będzie większe, ktoś zacznie komentować coś w jego stronę.. i nawet nie zareaguje bo mama tak robiła, trzeba bronić swoich czterech liter i nie dać się!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja uważam, że na takie gadania trzeba reagować. Babki myślały, że nic im nie odpowiesz (pewnie już nie raz jej jakaś nie odpowiedziała, to i później wchodzą ludziom na głowę) nie można takich komentarzy olewać: ZWŁASZCZA ŻE JUŻ NA WSTĘPIE OKREŚLIŁY CIĘ TAK JAKBYŚ KATOWAŁA TO DZIECKO! NIE DAJ SIĘ TAK OCENIAĆ PRZEZ LUDZI!!!! NIC DOBREGO O TOBIE NIE POWIEDZIAŁY, WRĘCZ CIĘ OBRAZIŁY!!! JA BYM TEŻ IM ODPOWIEDZIAŁA!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie do pojecia
kiedys jechalam autobusem i siedzial tam z matka chlopczyk lat na oko 5-6. jazda przez cale miasto 40 minut, najpierw bym spokoj ale potem dzieciak chcial farbki i malowac w autobusie. matka powiedziala, ze moze malowac jak beda w domu. nawet sobie nie wyobrazacie jak ten dzieciak zaczal wyc. normalnie jakby go ze skory obdzierali. wrzeszczal, krzyczal, plakal, tarzal sie po podlodze a matka nic, kompletnie zero reakcji. ludzie patrzyli i nie wierzyli wlasnym oczom. zaraz sie autobus podziel na dwa obozy, wlac w tylek albo dac mu farbki. a matka dalej nic, siedzi spokojnie a dzieciak wyje, kopie ja i wrzeszczy. trawalo to moze 5 minut ale bardzo dlugie 5 minut bo nigdy takiego wrzasku nie slyszalam. jak sie uspokoil to matkla kazala mu usiasc spokojnie na miejscu po czym ze stoickim spokojem powiedziala, ze za te zachowanie nie bedzie dzisiaj mu czytala bajki i malowac tez nie bedzie a jak bedzie dyskutowal to dostanie szlaban na telewizor do konca tygodnia. szok ale dzieciak siedzial do konca jazdy jak aniolek, slowkiem nie pisnal doslownie. innym razem bylam z rodzicami na bazarze i widzialam matke z dwulatkiem, wygladajaca jak jakas ulicznica doslownie. dzieciak sie przewrocil bo matka na szpilkach spieszyla sie na autobus. zaczela dziecko popychac i wyzywac, dala kilka klapsow. przyznaje szczerze, ze sie wkurzylam i nagadalam kurwie bo nie wiem jak inaczej nazwac osobe tak ubrana i wymalowana po czym dolaczylo kilka innych osob. na koniec moj tata zlapal ja za ramie bo zaczela wyzywac tez innych ludzi i sie rzucac jak gowno w przerebli. i powiedzial, ze jesli natychmiast nie przeprosi wszystkich w tym i wlasnego dziecka to wzywa policje bo to jawna przemoc i tego sie nie toleruje. uwazam, ze powinno byc zero tolerancji dla bicia dzieci. przez to, ze ludzie boja sie zareogowac jest potem duzo tragedii i ogolne przyzwolenie spoleczne dla bicia dzieci. a potem w tv ogladamy skatowanego jasia, ktory nie bedzie chodzil, widzial i slyszal a to dlatego, ze mamusia nie mogla zniesc, ze placze. dobrze, ze ludzie reaguja na ulicy i powinni tez dzownic po policje jak slysza placz dziecka za sciana. jak widze matke bijace dziecko to mowie wprost, ze jesli nie przestanie to dostanie wpierdol ode mnie i wtedy zobaczy jak to jest byc slabszym. moge zrozumiec klapsa kiedy dziecko sie wyrywa na ulicy i leci wprost pod samochody ale nie pojmuje dlaczego i tak 90% tych przypadkow to zwykle debilki, ktore daja klapsy bo dziecko idzie za wolno, przerwrocilo sie, wylalo na siebie soczek. dzieci sa male i nieporadne, nie umieja przewidziec konsekwencji swoich zachowan jak dorosli. ciekawe, ze gdyby np. stary rodzic z parkinsonem wylal na siebie herbate i jego dziecko dalo mu kilka klapsow to byloby ogromne oburzenie, ze jak tak mozna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×