Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zawszesama21

Samotna w każdej sytuacji

Polecane posty

Gość zawszesama21

Dużo mówi się i pisze o samotności pod kątem NIE-posiadania partnera. Niektórym to odpowiada, dzięki temu mają dużo czasu dla przyjaciół, po całym dniu w pracy mogą rzucić się do łózka i iść spać, w weekend w klubie mogą podrywać każdego faceta. A co, jeśli ktoś nie ma partnera, przyjaciół ani pracy? Faceta nie mam już prawie 2 lata, przyjaciele- Wiecznie praca/ zajęcia/ partnerzy/ ich nowi przyjaciele i w rezultacie jak spotkam się z kimś raz w miesiącu, to jest dobrze. Praca- Jestem w trakcie studiów, z pracą ciężko, od czerwca nie pracuję i nie mogę znaleźć pracy. Zjazdy mam co 2 tygodnie, a pomiedzy nimi tylko siedzę w domu. Przez to wszystko staję się coraz bardziej zamknięta w sobie, bojaźliwa, nie wiem już co robić. Nie poznam nikogo siedząc w domu, ale przecież nie będę chodzić sama na imprezy. Na rozmowach kwalifikacyjnych jestem szarą myszką, przez osamotnienie straciłam pewność siebie. Jest źle :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawszesama21
To nie jest tak, że czekam aż wszystko spadnie mi z nieba. Pracy szukam cały czas. Dzwonię i piszę do znajomych czy pójdziemy na imprezę/ do kina/ na kawę. Ale przeważnie wszyscy są zajęci. Czy jestem jedyna czy są ludzie, którzy mają podobne życie, życie w 4 ścianach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Nie jesteś sama ..;( Tylko ja nie studiuje tylko chodze do 3 kl technikum .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Ty do każdego piszesz pakaż fote .. Po co Ci to?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jej ja mam chyba gorzej mam niby dwoch kolegow ale widuje ich bardzo zadko moze raz na pol roku i zazwyczaj te spotkania trwaja gora godzine a kobiety to ja nigdy nie mialem powod moja nie atrakcyjnosc wiec chyba mam gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Głowa do góry ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad jestes
? ja niestety mam podobnie .. zaczelam studia uzupelniajace w obcym miescie , co z tego ze studiuje dziennie, wieksza czesc osob ode mnie z roku juz wczesniej tu studiowala, maja znajomych, sa grupki i ciezko jest sie wbic ... nie ma z kim wyjsc, na impreze , zabawic sie .. smutno :( jeszcze moja wspollokatorka pojechala do domu, wiec juz w ogole kicha :( zajebisty weekend bedzie :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Ja Cię zabiorę na impreze ;) Ja nie mam z kim iść ,ty też nie ,wiec ...;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad jestes
ok pisze sie na to :P ajjjjj mam taka ochote poszalec , potanczyc !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
Ja jestem z wlkp ;) A Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skad jestes
ja lodzkie ;) to poimprezowane heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monika21812101
hehe, noo niestety :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojj kobitki głowa do góry. Ja kilka dni temu czułam się tak maksymalnie samotna, zostałam olana na dwa dni i myślałam, że nie dam rady. Dałam, ale fajnie nie było. Odzwyczaiłam się od samotności. Pamiętam czasy podstawówki. Prawie nikogo nie miałam. Ludzie się spotykali, gadali i w ogóle, a ja sama w czterech ścianach. W gimnazjum powoli zaczęło się zmieniać, poznałam kilka nowych osób. W końcu miałam z kim gdzieś wyjść. W liceum wszystko zmieniło się diametralnie, dopiero po roku, ale się zmieniło. Już nigdy nie chciałabym wrócić do tamtych chwil. Chyba nie ma nic gorszego, niż samotność. Nie mam faceta, ale mam przyjaciół i w tym momencie to mi wystarcza. Nie chciałabym się znowu przyzwyczajać do samotności, nauczyć się z nią obcować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×