dajcie mi proze jakies rady

wlasnie przed chwila mialam mojego synka na rekach i od razu sie uspokoil, wlozylam go do wozka i po monuce placz, przeciez nie moge go non stop trzymac na rekach. Ma prawie 2 miesiace. I np dzis miedzy karmieniem caly czas placze juz nie wiem co robic. Karmie go butelka. Najgorzej jest od 21 do 23, 24 jest taki marudny prezy sie drze, nic go nie uspokaja

Poka fote

kolka...ponoś go w pozycji pionowej i masuj brzuszek

nie pomaga :( ale dziekuje za odzew

Zadzwoń na dyżur i zapytaj lekarza co najlepiej podać dziecku przy kolkach. Mi poleciła lek, którego nazwy nie mogę sobie przypomnieć, ale wiem, że zawsze w takich sytuacjach wystarczyło 10 kropelek i był spokój i mały zasypiał. W aptece zresztą też powinni ci powiedzieć co będzie dobre. To była taka nieduża buteleczka z gęstą perłową zawiesiną a na opakowaniu było śpiące dziecko. Może również mleko powinnaś zmienić na inne ale to również trzeba skonsultować z lekarzem.

albo kolki albo przyzwyczajenie. mój był dużo noszony i miał focha jak go się odkłądało. pomogło odkładanie i czuwanie przy łóżeczku. tzn trzymanie za rękę czy głaskanie po głowie. ale może być też tak ze coś małemu dolega. choć przy kolka samo wzięcie na ręce niekoniecznie pomaga