Czemu on nie zadzwonił???

Bawiliśmy się razem całą imprezę, do samego rana. Było świetnie, prosił 20 razy o numer telefonu i gdy odmawiałam to mówił, że i ja i on będziemy tego żałować. W końcu dałam numer chociaż nigdy wcześniej nie dawałam numeru nowo poznanemu kolesiowi (wcześniej był 3-letni związek). O co się rozchodzi???? Czemu nie zadzwonił??

Poka fote

moze nie miał na karte telefoniczną

Czekaj moze jeszcze zadzwoni chyba ze byl pijany i nie pamieta

Krycha to ja nikt nie odbiera!!!! chyba zły numer dałaś :P

Wkuuurza mnie to:( Był trzeźwy raczej, bo chyba bym coś zauważyła:P

Ej noo, przecież nie jestem pasztetem ani nic... To normalne, że już 15 a on nie dzwoni?

a powiedział Ci że zadzowni na drugi dzień rano?? może zadzwoni jutro albo pojutrze... bądź cierpliwa ;)

Powinien zadzwonić dziś... Jest piątek! Mieszkamy od siebie kilometr, powinna być randka! No może ja nie jestem ekspertem od nawiązywania znajomości, ale czuje się teraz jak ostatnia paszczura.

to kiedy była ta impreze wkońcu? wczoraj? przedwczoraj? kiedy dałaś mu ten nr tel?

Krycha daj nr. ja zatarabanie

no wczoraj... studencka dżampresska to była.

zadzwoni za tydzień, oni tak robią, wiesz żeby nie było że im zależy...faceci ehh..

eee to zadzowni napewno:) może na dziś miał już inne plany, może na weekend do rodziców pojechał.(no chyba że mieszka z nimi :P )

wiesz co ja miałam podobnie. też błagał sto razy i dałam nr. ale on też mi dał swój. I była cisza..... ja napisałam pierwsza. pisałam z nim ale tak jakby w sumie mnie olewał, więc ja już przestałam się odzywać. kilka dni póżniej spotkaliśmy się przypadkiem i ja coś napąklełam, że pisał tak jakby mnie nie lubił (oczywiście inaczej to powiedziałam), a on wielce zdzwiony i jeszcze zaznaczyłam, że więcej do niego nie napiszę. Nastepnego dnia rano to on napisał i pisał przez wiele następnych dni (i do tego b.miło). Wniosek mój jest taki: że każdy facet to dziwak :P

poza tym może kaca leczy :P odezwie się w przyszłym tyg... faceci tak mają :P

A ja kolesiowi życzę, żeby zgubił ten numer, bo jak dziewczyna już ma pretensje o byle co, mimo że dopiero co go poznała, to on później biedny będzie :]

Mówie, że był trzeźwy... Więc nie ma kaca. Jak się nie odezwie to nie daje więcej numerów, pierdole to. Przegapiłam najlepszy okres na randkowanie tj. liceum i teraz mam:/

nogogłaszczka dobrze gadasz może pokażesz fote :)

zwoleya ina dynke - lepiej nie, bo się zakochasz i co będzie ;)

ja nie mam pretensji... czy ja mowie, ze jest dupkiem czy cos? po prostu nie rozumiem... i upatruje winę w sobie.. i mi smutno, bo bylo fajnie wczoraj.

Ok. Więc nie "ma pretensje", a "histeryzuje" :D

nogogłaszczka albo Ty sie byś zakochała we mnie :P

Histeryzuje, a to to tak. Bo ja 3 lata byłam z jednym chłopem, a teraz się rozstaliśmy i nie mam znajomych i nie umiem budować relacji damsko-męskich, ani nawet damsko-damskich.

i nie histeryzuj. Moze zadzwoni jutro. albo napisze wieczorem. A ty już byś deklaracji chciała od niego?

Pojebało Cię? Po co mi na studiach facet? Ja nie chce z nim być, nie chce żeby mi się deklarował! Powiedziałam mu zresztą, że nie szukam niczego poważnego. :P Ja chce się pobawić... porandkować...:)

Czuje się źle z tym, bo myśle, że mu sie nie spodobałam i dlatego nie zadzwonił:(

dzis kaca leczy ;] zadzwoni jutro a moze po jutrze. cierpliwosci;]

Nie martw sie mój zadzwonił po 2 tygodniach od imprezy .Dziś jest moim mężem:) jeśli cos dla niego znaczyło poznanie Ciebie - zadzwoni

ostatnio dowiedziałam się, że faceci specjalnie nie dzwonią od razu czekają takie przetrzymanie kobiety Ty nie dzwoń przypadkiem pierwsza jeśli masz numer. I pamiętaj jeśli ktoś jest pszaczurem to on nie Ty - Ty jesteś książniczką a jak tego nie widzi niech spada. Myślę jednak, że jak jest normalny to zadzwoni a jak nie to niech spada takich pełno - obiecują a później nie dotrzymują słowa:-)Głowa do góry Ty nie zawiniłaś - jesteś idealna faceci są tylko wadliwi :-)