witam od kilku miesiecy maż mnie gwałci

ale nie robi tego jakos brutalnie, nie boli mnie to, ale nasz seks ogranicza sie na jego zaspokojeniu bardzo szybkim i zostawieniu mnie tak:( do tego jakies glopie teksty mowi jak to robi. czemu to sie tak zminilo, kiedys sie przytulal, mowil kocham podczas seksu, a teraz tylko sapie nad uchem.. mamy po ok 25 lat, coraz czesciej o zdadzie mysle :(

niektóre były by zadowolone

ale tak wygląda seks małżeński po Polsku dla większości facetów...ja mężatka od kilku lat zapomniałam już co to gra wstępna i przyjemność :(

niby czemu

dzieki za slowa otuche :( czy to juz tak zawsze bedzie? :(

podobnie jak ty myślę o zdradzie, a nawet jestem krok dalej ...

i jak jest? czy juz znalazlas kogos i gdzie? ja ne pracuje nie mam gdzie kogos poznac, jestem w domu z dzieckiem narazie bo malutkie

nie wiem czy tak musi być, czy tak zawszę będzie, ale wiem jedno... to mi tak wyglądać...

Kuźwa, chciałaby,m, żeby mój od czasu do czasu tak zrobił, a nie miętoli i miętoli, aż mi się spać chce, zamiast finału :P Mamy już po powyżej 25 lat :P

kiedys troszczyl sie zebym ja tez miala orgazm, zawsze! a teraz? musze sie sama zaspokajac jak jest w pracy :(

nie musi tak wyglądać, przepraszam, to zmęczenie

no tak, orgazm faceta najważniejszy... a ty rób co chcesz...

kotka mnie tez by to krecilo jakby zrobil to raz na jakis czas taka akcje a nie za kazdym razem. mam 25 lat a jak stara baba sie czuje ktorej maz kijem juz tknac ne chce

Umów się ze mną :)

Poka fote

wiesz ja dość ma czucia się jak dziura w materacu, która nie ma do uczyć i prawa do przyjemności...

moze w tym samym tobie porozmawiamy o tym co robisz na obiad w poszczegolne dni ? masz plan cyz kazdego dnia wymyslasz cos innego ?

dziura w materacu hihhi troszke mi humor poprawilas tym tekstem :D ale ja tez sie tak czuje niestety. nie wiem czemu sie zgadzam na to wogole. moze za kazdym razem jak mowi mi: chodzmy szybko bo mala spi, to ja ide jak glopia z nadzieja ze moze tym razem bedzie inaczej, a on mi tylko spodnie w dol i tyle, wyjmie sobie cycyki zeby je troche posciskac (oczywiscie zeby sie barziej sam podniecil a nie ja oczywiscie). a Ty juz masz kogos na boku? ja jak juz pisalam wczesniej nie mam nawet gdzie kogos poznac

witam od pewnego - mnie już poznałaś tutaj :) Wystarczy odrobina chęci z Twojej strony ;)

cieszę się że mogła tobie poprawić humor:) choć przyznam nieświadomie... widzisz ja doszłam już do etapu, że mu zaczęłam mówić nie chcę się kochać, on jakby tego nie słyszał... dobrze więc że to u niego trwa zaledwie kilka minut... poznałam kogoś i powiem ci ze jest zupełnie inny jak mój mąż, jestem nim zauroczona, ale ja bym sobie nigdy nie pozwoliła na zdradę, bo zdrada to dla mnie koniec związku, a ja mam jeszcze nadzieje że się on zmieni...

Romano nie chce nikogo z netu. jaka pewnosc ze na spotkanie moj maz nie prtzyjdzie lub jakis nasz znajomy? wole kogos z normalnego zycia. tylko gdzie ja kogos takiego poznam , a macie dzieci? pytanie do :niechce cie martwic

mamy jedno, ma 4 latka... gdyby nie on juz by mnie dawno przy mężu nie było... a wy macie?

witam od pewnego - nie ma ryzyka nie ma zabawy. Odważysz się- zagadaj :)

zaspokoje wszystkie zawiedzione mezatki

z jakich miast jesteście materace? miejsc gdzie mozna wyrwać faceta jest bez liku. ja z materaca przeobraziłam sie piłkę która jest dmuchana jak najlepsza zabawka - polecam czat na wp. nie bójcie se ze traficie na męża - facet zwasze wyśle fotke na maia :)

może spróbuj złapać go na feromony ;-)http://dyskrecja.pl/sklep.php/k98-dla-Pan.html

Mam tak samo jak Kotka Mruczurotka Też bym chciała szybki i porządny seks, a nie jakieś kizi-mizi :P Związek- 7 lat

autorko, zdradź tego skoorwiela, nie masz co go żałować

dewiacja ;)

ja bym chciala by ktos mnie zgwalcil...o posiadaniu męża juz nie wspomnę :P:P:P:P:P