Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LightNat

Jak żyć po stracie bliskiej osoby?

Polecane posty

Gość LightNat

Niedawno zmarła moja ukochana babcia. Wielu teraz pomyśli: No dobrze, babcię miał lub ma każdy, najczęściej od święta lub gdy brakuje gotówki... Ale moja relacja z Nią była wręcz niezwykła... spędziłam z Nią całe dzieciństwo a właściwie życie. Była to moja babcia, mama, przyjaciółka, powierniczka w jednej osobie :( Nie mogę się pogodzić z Jej utratą, była najukochańszą osobą na świecie nie tylko dla mnie ale też dla całej rodziny, pełna ciepła i serdeczności. Nie potrafię dalej żyć bez niej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
a twoi rodzice żyją?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ladaca
yyyy ten temat był juz z 5 razy wszytskie do siebie podbne;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kakakakaka
Serdecznie współczuje! Niby czas goi rany,ale ten czas w takim przypadku tak wolno leci. Trzymaj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LightNat
Żyją ale z ojcem nie mieszkam, a mama jest załamana chyba bardziej niż ja... każdy to przezywa na swój sposób, mam nadzieję ze czas naprawde leczy rany ale jest chyba na to stanowczo za wcześnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Babice często umierają bo zwykle są stare. Jak przeżyjesz prawdziwą tragedię to zrozumiesz jak mało znaczy ta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LightNat
To była pradziwa tragedia, uwierz. Byłam na wielu pogrzebach bliskiej lub dalszej rodziny ale zaden nie pozostawil tak głebokiego smutku i żalu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvvvv
Pytałaś o radę jak poradzić sobie ze stratą bliskiej osoby. Nie da się - dopiero gdy przydarzy ci sie cos gorszego, zapomnisz o tej tragedii. Ale pewnie nie taką odpowiedź liczyłaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LightNat
Niekoniecznie, ale liczyłam też na to ze znajdzie sie ktos kto taka strate wlasnie przezyl...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!! Ja mialam tak jak ty ! W tym roku 1 listopada mija 5 lat. Moja babcia byla dla mnie wszystkim. Penie tak jak ty to opisujesz. Moja mama wyjechala i w tych ostatnich latach to wlasnie do babci moglam sie zwrocic o wszystko. Zreszta ona tez mnie wychowala. No nie wiem sama co mam napisac. Jakos mozna zyc dalej i trzeba ale caly czas tesknie za nia za jej zartami rozmowami smiechem przytuleniem zapachem rozmowa no w sumie za wszystkim.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×