złośliwe szwagierki jak sobie z nimi radzic?

?czy ktoś mnie słyszy?

ja sie prawie wcale nie odzywam, tyle ile konieczne:)

w sumie to tez jest sposob

ale moja szwgierka jest wyjatkowo wkurzajaca,chyba ma kompleksy bo stara sie za wszelka cene mnie ponizyc a to ze pewnie nic w domu nie robie bo mam ładne zdrowe paznokcie nie tipsy!:)a to ze mysle o ciuchach to chyba normalne ze chce ladnie wygladac,Ona o siebie nie dba,jest gruba i zaniedbana.Dbam o męża, o dom więc dbam tez o siebie czy to złe?

za dużo uwagi poświęca twoim paznokciom a za mało swoim, bo ma brzydkie.

i jeszcze ciagle uzywa zwrotu księżniczka bo dla niej jak ktos oprocz robinia w kuchni,prania,sprzatania i innych zawsze dobrze wyglada to jest ksiezniczka no ludzie!!!!!!!!!!!!!!gdyby tak bylo to wszystkie panie wygladalyby jak czarownice

olej ją

moj maz ma jej dosc bo widzi jak mnie dobija ale to jesgo siostra w koncu i tez nie chce zeby byly jakies niesnaski w rodzinie:(i zyj tu czlowieku bez stresu,jak kazde spotkanie rodzinne z nia w roli glownej doprowadza mnie do szewskiej pasji i az mi sie slabo robi bo albo sa teksty ze jestem za wysoka albo ze za chuda bo slowo szczupla w jej slowniku nie istnieje!!!!!!!!!!!!!!1

ciezko jest przebywac w towarzystwie kogos od kogo w kazdej chwili spodziewamy sie jakiegos glupiego tekstu ja jej nigdy nie powiedzialam nic na temat jej wygladu a naprawde nie robi dobrego wrazenia ma 31 lat i nigdy nigdzie nie pracowala bo prezencje ma kiepska a chciala pracowac w banku:)bo do sklepu nie pojdzie bo studia konczyla:)

to co piszecie to jeszcze nic. otóż moja szwagierka hmm od czego tu zacząć,nie dość,że nie układa jej się s życiu ani zawodowym ani prywatnym to tak miesza w moim,ze po prostu ręce opadają...zmysla na mnie plotki, wymysla nie stworzone rzeczy, ma konflikt z moim mężem, ze mną, z drugim bratem i jego żoną,ciągle próbje mi rozwalić małżeństwo ja ciągle tłumaczyłam dla męża że to twoja siostra było minęło itp i co tak mi dupe obsmarowała wszędzie gdzie się dało, mało tego jej były facet zły,ciotka ,zła, kuzynka zła i tylko on biedna poszkodowana bo każdy się jej czepia jakiś horror po prostu, a co najlepsze,że teściowa jest tak zapatrzona w nią, że aż pali w oczy... ja już nie wiem co mam robić ona dobije mnie psychicznie. A tak w ogóle to swięta nie jest...jeżeli chodzi o moją osobę to jest zwyczajnie zazdrosna o wszystko o pieniądze o wczasy o to jak moje dziecko chodzi ubrane i tak mogła bym wyliczać do jutra!!! Nie zwracanie uwagi nie pomaga, zwracanie uwagi też nie. Z kim ma coś wspolnego to tylko na chwile bo potem coś odwali i ludzie się od niej odwracają. Ja nie wiem co ona jeszcze jest w stanie wymyslić żeby znisczyć mi malżeństwo...