Czy on się mnie wstydzi? Jak go ośmielić?

Poznałam chłopaka. Trochę poflirtowaliśmy, trochę pogadaliśmy. Było Widujemy sie prawie każdego dnia w szkole, choć zbyt dużo nie rozmawiamy. Zaprosiłam go na połowinki-półmetek (zabawa szkolna). Jest mi bardzo ciężko, bo odnoszę wrażenie, że on albo nie jest mną zainteresowany, albo się wstydzi. Co prawda kiedy napisałam mu sms, że chcę pogadać (chciałam go zaprosić na te połowinki) od razu odpisał i zaproponował w którym miejscu będzie czekał. Zaproszenie przyjął. Kilka dni później byłam na imprezie. Nie było zasięgu a kiedy wróciłam do domu otrzymałam sms: Nie odebrano połączenia od numeru 678.... . To był jego numer. To chyba znaczy, że próbował do mnie zadzwonić? NIe oddzwoniłam, bo to tylko sms z sieci! Zawsze się do mnie uśmiecha, czasami też udaje że mnie nie widzi... nie rozmawiamy często. Odnoszę wrażenie, że on się mnie trochę wstydzi-(a może się pocieszm?). Ja jestem bardzo nieśmiała! Przez niego wszystko mnie boli w "środku". Żałuję, że go zaprosiłam. Bardzo bym chciała, aby on przejął inicjatywę i podjął jakieś kroki, bo nie czuję się dobrze w roli... no wolę, żeby to on pokierował! Co zrobić?