Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 12333

Czy zostałam wykorzystana

Polecane posty

Gość 12333

To zdarzyło się sporo czasu temu, a nadal nie daje mi to spokoju. Podobał mi sie pewien facet z wspólnej pracy, na początku były usmiechy, nawet troche mnie podrywał, chyba się w nim zakochałam, zdobyłam przez koleżankę jego numer telefonu, potem było jakieś wspólne wyjście po pracy, a kiedyś poszliśmy gdzieś sami no i tam fajnie nam sie gadało, powiedział mi ze mu sie podobam, ale narazie nie chce sie wiazac itd.. Proponowalam nast spotkania ale on sie wymigiwał. On mieszkal wspolnie ze swoim kolegą, razem wynajmowali mieszkanie, ten kolega zreszta tez z nami pracował w jednym miejscu pracy. wszytsko by bylo ok ale on strasznie mi sie podobał. Kiedys zadzwonilam do niego wieczorem będąc w towarzystwie innych znajomych z naszej pracy , no i on sie zaczał wymigiwać że nie moze itd. po chwili oddzwonił i powiedział ze on sie ze mna nie bedzie spotykal bo jest zajęty. Przyjełam to na spokojnie, no troche mi bylo przykro, ale nast dnia chcial sie umowić i no i na spotkaniu zachowywal sie tak jakby mnie podrywal. Ja znowu cala w skowronkach, po firmie chodzily nawet plotki ze krecimy ze sobą, ale jakos nic wiecej nie wychodziło. Wszystko by bylo dobrze gdyby nie ten jego kumpel, ktory jak sie okazalo byl zazdrosny, malo tego okazalo sie noszą nawzajem swoje zdjęcia w portfelach. No wygladalo jakby byli razem. nie chcialo mi sie wierzyc w to ze są gejami,... cd nastąpi ... prosze o wstepne wypowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jaki cd pogielo Cie
pisz o co Ci chodzi bo historyjki to kazdy glupi potrafi ukladac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
Coraz bardziej mi sie podobał, on mowil ze jest wolny, zachowywał sie czesto tak jakbym mu sie podobala, innymi razy byl obojetny, po jakims czasie zostal przeniesiony do innego działu, ale i tak sie widywaliśmy. Nagle trach! zupelnie niespodziewanie, zaprosił mnie na wesele do swojej rodziny. Nie musze dodawac jaka bylam znowu cala w skowronkach, itp.. Nawet adorował mnie przy stole, buziaki do zdjęcia, tylko jakos tańczyć za bardzo nie mial ochoty. Powiedzial mi nawet wtedy ze byc moze za jakis czas bedzie ze mną. ( on wiedział ze mi sie podoba) no i tak trwala zabawa, do bialego rana, pozniej zauwazylam ze pisze do kogos na komorce: kocham cię.. Zapytałam do kogo to pisze, a on bardzo sie speszył i powiedzial ze czasem tak piszą do siebie z kolezanką, w ktorej sie kiedys troche podkochiwał, ona ma chlopaka itd. no coż bylo mi troche przykro. Pozniej jak wesele sie konczylo wiem ze powiedział nagle ze musze o nim zapomniec bo nigdy ze mna nie bedzie i jest tego pewien. byl strasznie smutny, pocalowal mnie na pozegnanie, ale to byl bardzo zimny pocalunek. Strasznie sie podłamałam, bo on jeszcze pare godzin wczesniej mowil ze moze za jakis czas bedziemy razem, a potem takie coś. Więcej sie juz z nim nie spotkalam, odeszlam z tamtej pracy. On z resztą tez juz nie zadzwonił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
no wlasnie nienpojmuje tego czemu on sie tak zachował, wiele osob ktorym to wtedy opowiadałam mi powiedziało ze on mnie wykorzystal, ale ja osobiscie nie czulam sie wyorzystana. To bylo juz prawie 3 lata temu a ja czesto zadaje sobie pytanie dlaczego on sie tak zachował, i czy mial jakis ukryty cel. Ułożyłam sobie zycie mam teraz męża i dziecko a o nim wciąż nie moge zapomniec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
moglby mi ktos pomoc bo sobie z tym sama nie radzę, i coraz czesciej do tego wracam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
spotkalas debila i nie ma co o tym myslec🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
widze ze nikt juz nie odpowie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
no niech sie ktos odezwie bo tu zglupieje ze swoimi myslami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Deadcd
Byl gejem po prostu i miotal sie ze swoja orientacja. Nie mysl o tym. Wracasz do tego bo pewnie w związku nie jest najlepiej a podświadomie myslisz ze z nim bylabys bardziej szczęśliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz bujną wyobrażnię
Przeczytałam pobieżnie twoje wpisy .Co właściwie miedzy wami było ?Nic szczególnego.Wygląda na to ,że ty się zadurzyłaś bez wzajemności.I tyle.Przecież powiedział,że nie może być z tobą.Nie wydaje mi się aby cie wykorzystał.Pomyśl o mężu,jeśli nie jestes z nim myślami ,on musi to czuć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
powiedział że rozmawiał z kims na moj temat i byc moze za miesiac czy dwa bedzie ze mna, a za 3 godziny powiedzial ze nigdy nie bedziemy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
moze dla niego to nie bylo nic szczegolnego , ale dla mnie bez watpienia tak, skoro teraz jeszcze o tym pamietam, chcialabym z nim odnowić kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
nie dokonca trzy, Dwa i pół. ale... Właśnie zrobiłam pewne głupstwo. Otóż, od jakiegos czasu zauwazylam ze tamten z przeszłości ma profil na naszej klasie i zaczelam tam regularnie wchodzic, wczesniej mial napisane ze szuka milosci i jest wolny, potem to skasował. Zalozylam fikcyjne konto i napisalam do niego z jakiegos falszywego imienia i nazwiska, wymienil ze mna 2, 3 maile a potem powiedzial ze jest gejem i ze byl w zwiazku trzyletnim, potem mial rok przerwy a teraz znowu z kims probuje i ze dziewczyny go wogole nie kręcą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
sam z siebie podal mi swoj numer gadu i nawet fajnie nam sie gadalo, ja z wrazenia nie spalam cala noc tylko wspominalam to co bylo 3 lata temu przypomnialo mi sie wiele rzeczy i do mnie dotarlo ze on caly tamten czas, jak sie czasem ze mna spotykal to byl z tamtym facetem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
teraz czuje sie wykorzystana w pewnym sensie ale najgorsze jest to ze ja caly czsa o nim mysle i chyba zglupiałam bo nie moge sie doczekac jak znowu z nim pogadam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To nawet jak staniesz na głowie, nic z tego nie będzie. Daj sobie spokój nie warto życia i energi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
ale je nie chce zeby cokolwiek z tego bylo, bo ja mam juz rodzinę, ale jakos tak brakuje mi tego co kiedyś czułam i chcialabym zebysmy sie zaprzyjaźnili od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
Mariusz z Elbląga, a co to ma do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po prostu mialam podobna historie i myslalam, ze mowimy o tej samej osobie. Moim zdaniem to juz nie wroci, zreszta po co Ci to...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
a Ty z jakiego miasta? jabym chciala go blizej poznac, pogadac, cokolwiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja z wroclawia....wiesz, mysle, ze zburzyloby Ci t spokoj, zaczelabys sie znow gubic w domyslach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość k-da
ten facet to kombinator, ktory potrktowal Cie jak naiwna malolate Zostaw te znajomosc za soba. A z innej beczki: czy Ty masz jakies deficyty emocjonalne? Taki schemat nic Ci nie mowi? Nie zapala sie czerwone swiatelko w glowie? Przeciez jesli on zmienial zdanie co i raz to zachowywal sie jak cwaniaczek, ktory albo nie umie rozmawiac albo kombinuje jak tu dla sibei cos malym kosztem wyciagnac>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
ale czy mnie wykorzystał czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12333
ja poprostu nawiazalam z nim od nowa kontakt ale on nie wie ze to ja, czy mu sie przyznać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz co, ja tak to czytałam to jedna mysl tylko mi sie nasuneła. on jest gejem i tyle. byłas na weselu z nim ale on chciał rodzinie pokazac ze jest normalny wiec poszedł na to wesele z kobieta czyli z toba. on doskonale wie, ze byłby potepiony i bał sie komukolwiek o tym powiedziec. lepiej bedzie jak zapomnisz, bo kazde twoje spotkanie z nim bedzie przywoływac wspomnienia a nic z tego nigdy nie bedzie. on nie bedzie Twój bo jest gejem. owszem, masz swoja rodzine ale gdyby pojawiła sie okazja spędzenia z nim czasu to nie wahałabys sie ani chwili. łudzisz sie, niepotrzebnie... :O tak uważam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×