Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niefajnakobieta

caly czas boli..chcialabym na jeden dzien być facetem

Polecane posty

Gość niefajnakobieta

sluchajcie jakis rok temu odkrylam na kompie mojego faceta ze oglada jakies sex stronki z paienkami oczywiscie wpadlam w furie itd jakos mu przebaczylam ale od tego roku na kazdej okazji mu to wypominam, a nie jestem malolata mam prawie 25 lat:( dla mnie to zdrada jestem pewna ze jak to ogladal jego reka wcale nie lezala grzecznie na biurku..za kazdym razem kiedy ogl;adamy film widzimy jakas ladna kobiete to zbiera mi sie na placz i mam ataki wscieklosci on wiele razy mnie przepraszal za tamten incydent mowil ze juz nie bedzie(oczywisciew to nie wierze) chcialabym byc na jeden dzien facetem i miec ich myslenie , nie neguje tego ze mnie kocha bo wierze w jego milosc ale samo to ze podnieca sie patrzac na inna laske chocby na komputerze czy w gazecie mnie dobija, moja godnosc nie pozwala mi tego zaakaceptowac:( mimo ze przylapalam go tylko raz to caly czas mi to siedzi w glowie.. moze on jest ze mna a wcale go nie pociagam po prostu pasuje mu jako czlowiek ale jako kobieta tak naprawde wolalby inna taka jak te panienki z neta?? jesli tak to mam w dupie taka milosc!;( ogolnie nasz zwiazek jest bardzo udany rowniez w sprawach lozkowych staramy sie urozmaicac nasz sex itd ja tez staram sie dbac o siebie ale nigdy nie bede taka idelana jak te wsyztskie panienki:(nie mam wysokiej samooceny dobrze o tym wiem, moj facet sam mi powtarza jaka jestem sliczna i wogole ale ja mam swoje kompleksy i sie ich nie pozbede a jeszce jak pomysle o tych stronkach..nie potrafie sie tego wyzbyc od roku..chyba wole byc sama skoro moj facet ma mnie niby kochac ale moze sie podniecic inna(nawet jesli jej nie kocha) sam fakt ze inna mu sie podoba i ma mysli ze fajnie by bylo sie z nia przespac mnie tak boli ze nie macie pojecia:( jesli chodzi o moja samoocene tak jak pisalam wczensiej nie jest zbyt wysoka ale bywaja momenty ze czuje sie fajnie ale zawsze gdzies w srodku mam poczucie nizszosci:( moze to efekt przebytej anoreksji i bulimi:( moze jakis facet mi to jakos wytlumaczy:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie jestem facetem ale
chyba akzdy oglada porno w necie (o ile ma net :P ) i gole baby wiec to zaakceptuj btw- jaki to ma zwiazek z tym ze chcesz plec zmienic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefajnakobieta
widac ze nie przeczytalas calego posta..ehh a ja naprawde mam problem i nie umiem sobie tym poradzic..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem,ze jest Ci ciezko,ale musisz cos zrozumiec.faceci to wzrokowcy.to,ze patrzy na jakas laske w internecie to nie znaczy,ze mysli "ale bym ja wyru**al".to tak jak lubimy sie zatrzymac przy fajnej furze.lubimy popatrzec na cos co przykluwa nasza uwage,ale to tyle.ja nigdy nie zdradzilbym mojej narzeczonej,nawet nie mysle o seksie z inna.zdarza mi sie poprzegladac jakies foty czy filmy,ale to nie znaczy,ze zamienilbym swoja kobiete na jedna z tych z filmu/zdjecia.Tobie tez napewno sie zdarza zwrocic uwage gdzies na jakiegos faceta.pomyslisz sobie ,ze jest przystojny i tyle.troche luzu,zaufania i bedzie dobrze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefajnakobieta
Inkking dziekuje za odpowiedz ale ja nie moge sobie z tym poradzic psuje nasz zwiazek ciaglym wypominaniem mu tego.. wstyd sie przyznac ale czasem mam takie mysli zeby go zdradzic ze moze by mi ulzylo :( ze to mnie by ktos tak pozadal i bylabym dla tego najlepsza laska ma swicie na ta chwile tak jak dla niego byla super szmata ta z internetu..:(wiem moze debilne myslenie ale naprawde mi ciezko.. jestem zkaompleskiona mimo ze czasems taram sie myslec o sobie pozytywnie to gdzies gleboko tak nie jest :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefajnakobieta
boje sie co to bedzie bonie wiem czy zdolam sie zmienic a jestesmy juz zareczeni.. boje sie ze go strace kocham go i nienawidze:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do masturbacji podczas ogladania.zapewniam Cie ze on to robi pod scene,akcje,seks a nie pod aktorke.jesli w ogole to robi.wiesz,ze Cie kocha,porzada,jest Wam razem dobrze,tak ze w lozku.naprawde nie masz sie czym przejmowac.wspomnialas o zareczynach.to Ciebie sposrod otaczajacych go kobiet wybral.to Tobie zadal pytanie majac nadzieje na odpowiedz "TAK".pomysl o tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfefer
mnie podnieca jak mi chlopak mowi ze oglada porno :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość adam maczo men
skoro oglada porno jestes cienka w lozku i masz za szeroka pochwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale po co chcesz
byc facetem? to ciebie to boli czy jara? jak jestes lesba to poogladaj sobie baby, a jak cie koles wkurza to go zostaw, jestes mloda jeszcze kilkunastu lepszych sobie znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefajnakobieta
Inkking Poziom niektorych na tym forum jest ponizej wszelkich standardow dokladnie:/ wiesz troszke mnie pocieszyles tym że napisałes że w tym wsyztsikim nie kreci go najbardziej ta panienka wystepujaca w tym filmiku tylko ta cala atmosfera.. ale i tak nie miesci mi się to w głowie ja ogladajac takie filmiki mysle sobie kur... ale ona ma swietna figure, seksowna jest itd i kazdy facet bedzie jej pozadal... lacznie z moim:( i staram sie nie oszukiwac i wiem że tak własnie sobie mysli on ogladjaac cos takiego ze fajna dupa i nie wierze że nie właczaja mu się jakieś mysli fantazje że robi to z nia:( a to tak strasznie boli do tego stopnia ze zastanawiam sie chwilami czy mezczyzna jest w stanie naprawde kochac i miec tylko jedna kobietę, bo jesli taka "wasza natura" to ja dziekuje, to jak zycie w jakims oszustwie nawet jesli mnie nie zdradzil to napewno by to zrobil a teraz ograniczaja go tylko jakies standarty morlane spoleczne itd:( w takim wypadku lepiej bym sie chyba czula gdybym sie puszcala na lewo i prawo i nikt by mnie nie oszukiwal ze jestem tylko ja:(( o to mi wlasnie w tym wsyztskim chodzi o to "oszustwo" :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh..nie wiem jak Ci to inaczej wyjasnic.moze podam nastepny przyklad.Moja narzeczona interesuje sie fotografia.Moze nie na jakims profesjonalnym poziomie ,ale lubi pstrykac,kupuje albumy itp.Miedzy innymi interesuje sie aktem.Ma na kompie zdjecia nagich facetow,niektorzy z nich napewno wygladaja korzystniej niz ja.Nie przeszkadza mi to w ogole,wiem ,ze to ja jestem Jej mezczyzna,kolo mnie rano sie budzi z usmiechem,za mna teskni kiedy mnie nie ma.Znam swoja wartosc i wiem ile znacze dla Niej.Mysle,ze Twoj problem lezy w Tobie samej.Musisz uwierzyc w siebie i swojego narzeczonego,innej rady nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I naprawde nie ma w tym zadnego oszustwa.chcesz powiedziec,ze jak on mowi "kocham Cie" to Ty myslisz "tak,jasne"?Na pewno tak nie jest.Wiesz ,ze Cie kocha i dlatego nie rozumiesz pewnych zachowan.Zdrada z Twojej strony napewno nic by nie zmienila.Robisz wrazenie normalnej,dobrej dziewczyny i taki wyskok spowodowalby ,ze poczulabys sie jak szmata.Jesli naprawde tak Ci ta sytuacja przeszkadza to zamiast wypominac porozmawiaj normalnie ze swoim chlopakiem,powiedz co Cie boli i dlaczego.Nie neguj jego wyznan,tego co mowi i bedzie dobrze.pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niefajnakobieta
do Inkking wiesz u mnie to jest tak ze on wie ze mnie zranil wie ze mam niska samoocene i stara mis ie ja sam ze takpowiem podwyzszac mowi np kazdy koles sie na ciebie patrza jak bylismy w tym clubie .. czuje sie wtedy jak kretynka ze moj wlasny facet musi mi podnosic samoocene :( wogole nie czuje zeby on kiedykolwiek byl o mnie zazdrosny nawet jak przeczytal smsa od mojego eks jego reakcja w sumie byla lagodna..z drugiejs strony mowi mi duzo o zaufaniu mowil ze zachowuje sie jak mala dzieczynka niedojrzala do zwiazku . masz racje problem tkwi we mnie samej ale jak to zmienic? nie wystarczy zmiana fryzury zakupy, takie cos juz stosowalam i fakt dziala ale na krotko bo caly czas gdzies w srodku czuje sie nic nie warta ..a porzynajmniej gorsza od wszystkich .. musze chocby wbrew sobie wybaczyc mu tamto zdarzenie i juz do tego nie powracac bo naprawde go kiedys strace:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak poprawic samoocene?szczerze to nie wiem,mi zawsze pomagal nowy tatuaz ;) a tak na powaznie.kiedys mialem potezny problem z przeszloscia "seksualna" mojej partnerki.miala wiecej bylych partnerow niz ja.wcale nie bylo ich duzo,ale sam fakt..czulem sie gorszy,niewartosciowy,chociaz wiele razy mowila,ze nigdy z nikim nie bylo Jej tak dobrze jak ze mna.Ciezko bylo mi uwierzyc w slowa,potrzebowalem dowodu.dostalem go kiedy po prostu otworzylem oczy.Przestalem myslec o tym co bylo i zaczalem zauwarzac,ze naprawde jest Jej ze mna dobrze,w lozku i zyciu.Sytuacja o ktorej mowisz miala miejsce rok temu.Odpusc,uwierz mu.Wiem,ze takie zachowanie moze zniszczyc zwiazek,sam prawie do tego doprowadzilem.Nie warto,tym bardziej,ze tak naprawde to nic sie nie stalo wielkiego.Mysl o tym co jest.Pomysl o tym,ze mu na Tobie zalezy,ze przykro mu,ze sprawil Ci przykrosc.Odpusc i ciesz sie tym co masz,a masz duzo,prawda?mam nadzieje,ze choc troche moglem Ci pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hahahhahaha
zenada. inking... co to znaczy ze zdarza Ci sie? tak pieknie piszesz o swojej kobiecie, ze nie zdradzilbys.... a co innego robisz? wzrokowo ją zdradzasz. nienawidzisz zdrady a gapisz sie na jakies kurwy z filmu. żałosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślenie, że tylko ja będę go podniecała i to całe życie jest dziecinne, wynika z niezrozumienia, nieświadomości natury, nie tylko mężczyzn ale w ogóle człowieka bez względu na płeć można mieć pretensje i trzeba, że ogląda i ogląda i żyje tylko tymi babami z netu ale oczekiwać, że nie podnieci się i nie będzie miał fantazji na temat innych kobiet, czy to z netu czy z realu jest naiwnością często szkodliwą sama przyznajesz, że masz zaniżoną samoocenę więc tym boleśniej odczuwasz jego zachowanie, wyolbrzymiasz je nic ci nie poradzę bo to jest zajęcie dla psychiatrów a nie dla kolegów z kafeterii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×