Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość karmione piersiąąą

jak zasypiają wasze ok 3 miesięczne pociechy?

Polecane posty

Gość karmione piersiąąą

mój synek zasypia albo przy piersi albo na rękach. Bardzo bym chciała aby sam zasypiał w łóżeczku ale nie wiem jak go nauczyc. A jak wasze maleństwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój jest od urodzenia przyzwyczajony, że po kąpieli razem się kładziemy i on zasypia podczas gdy ja go tylko głaszczę. Nigdy go nie nosiłam do snu. Chyba pozostaje Ci tylko konsekwencja w działaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bujałam dlugo na rekach czy bład nie wiem jak miał 10 miesiecy zaczał zasypiac sam w łózeczku lekko bujajac poduszka jak 1,5 roku sam sie kład i zasypiał tak jest do dzis chybaz ema problem to przytulam głaszcze dzieci potrzeuja czułosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmione piersiąąą
a w dzień sam Ci zasypia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój ma teraz 2 lata i tak sam zsypia mówie mu ze jemy obiadek i robimy drzemke to nie ma problemu jak był mniejszy do roku to nie ! trzeba było go zgarniac pozniej coraz lepeij jak 1,5 roku miał to sam nieraz wołal mama aaaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Moj synek skonczy jutro 11 tygodni i zasypia zupelnie sam tak w dzien jak i w nocy. Nigdy nie usypialam go na rekach lub przy piersi (gdy jeszcze karmilam piersia, bo od 2 tygodni synek juz dostaje tylko butelke) Przed snem zawsze go przytulamy, calujemy, glaszczemy i odkladamy do lozeczka. Tam dajemy mu jeszcze pare buziaczkow, glaszczemy po glowce i wychodzimy, a on sobie zasypia. Raz kladzie go maz, a raz ja. Roznie to bywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmione piersiąąą
czemu ja swojego nie moge tak nauczyc :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
karmione piersiąąą - a probowalas go nauczyc? Jesli tak, to jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmione piersiąąą
zostawiałam go poprostu, przychodziłam po minucie pogłaskałam i poszłam, potem po 3 min. itd. ale jak darł się juz godzine to sobie odpuściłam... nie wiem czy on ma jakis limit w płakaniu. Od początku domaga sie mojej obecności a najlepiej zasypia przy piersi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
Wiesz co, mojego synka od poczatku uczylismy samodzielnego zasypiania wieczorem i szybciutko zalapal, ale w ciagu dnia niestety mielismy problem. Moja tesciowa (mama 4 dzieci) poradzila mi, zeby synka zostawiac w lozeczku, nawet jak placze i chodzic do niego co 10 min. Na poczatku nie chcialam, bo wydawala mi sie to bardzo drastyczna metoda...Gdy synek skonczyl miesiac mielismy pierwsza wizyte kontrolna u pediatry i ta poradzila dokladnie to samo. Ja nadal nie chcialam robic tego w ten sposob, ale jak jednego tygodnia zostalam z synkiem sama, bo maz wyjechal w delegacje i maly plakal, plakal i plakal...i nie moglam sobie dac rady. Wtedy tesciowa wrecz mnie zmusila do zastosowania tej metody choc serce mi sie krajalo naprawde na milion kawalkow...Pierwszego dnia nauki plakal, a wlasciwie darl sie tak godzine, ja chodzilam do niego co 10 min, ale po godzinie skapitulowalam, a gdyby nie tesciowa, ktora mnie doslownie trzylamala, o wiele wczesniej bym sie poddala. Tak wygladala nasza pierwsza proba. Druga, rano dnia nastepnego, wygladala podobnie. Znow po godzinie (oczywiscie chodzac do niego co 5-10 min., calujace go, glaszac i odchodzac) poddalam sie i poszlismy na spacer. Trzeba proba odbyla sie tego samego dnia po poludniu. Synek poplakal 10 min i ZASNAL SAM! I od tej pory juz nie mam problemy ani w dzien, ani w nocy. Zawsze dbam o to, zeby go najpierw poprzytulac, poglaskac, wycalowac i dopiero odkladam go do lozeczka. On zasypia czasem momentalnie, a czasem po paru minutach. Zauwazylam tez, ze zrobil sie spokojniejszy. Gdy sie budzi, nie placze od razu, a gaworzy sobie, bawi sie raczkami i potrafi sie sam soba zajac przez dpbrych pare minut. Moze sprobuj zostawiac go na dluzej? I wierz mi, to strasznie trudna metoda uczenia, ale bardzo skuteczna. Przynajmniej u nas sie sprawdzila. Teraz nie mamy w ogole problemu z zasypianiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karmione piersiąąą
mój ma juz 13 tyg. i nie wiem czy to nie za późno na tą metodę? U nas najgorsze to ze mieszkamy w bloku i troche mam opory że sąsiedzi mnie wyklną albo co gorsza naślą policje itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mój za 4 dni kończy 3 miesiące, w dzień potrafi ryczeć po kilka godzin (koli albo cholera wie co) ale wieczorem po kąpieli i butli (karmie sztucznie) kładę do łóżeczka i śpi potem mam 1-2 pobudki na karmienie. dobre jest to że mimo karmienia w nocy on już wie że jest noc i zaraz po zjedzeniu idzie spać nadal :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama malego Danielka
13 tygodni to malenstwo. Moze mimo wszystko warto sprobowac? Wiesz, mozesz sprobowac tak moze na poczatek po pol godziny, 40 min. kilka razy i zobaczysz czy zmienia sie ton jego placzu itd. Moj synek za pierwszym razem doslownie wrzeszczal ze zlosci, ze nikt do niego nie przychodzi. Wiem, bo potrafie zroznicowac ton jego placzu gdy cos go boli, jest zmeczony lub glodny albo zezloszczony. Drugim razem juz bylo lepiej, ale tez wielki krzyk, natomiast podczas 3 proby juz plakal inaczej. Byl po prostu zmeczony, wiec pomarudzil i zasnal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×