Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mobbowana

znęcanie psychiczne w pracy- mobbing

Polecane posty

Gość mobbowana

Pracuję w dużej międzynarodowej korporacji od 5 lat.Zawsze byłam zadowolona z swojej pracy, jednakże po przeprowadzeniu restrukturyzacji wszystko się zmieniło. Mój obecny przełożony używa wobec mnie wulagaryzmów, obraza moją kompetencję. Pewnego dnia porozmawiałam z nim, ale to tylko pogorszyło moją pozycję w firmie. Zamiast skruchy z jego strony usłyszałam,że jestem,, głupim ćwokiem i mam zbierać dupsko do roboty". To tylko subtelne epitety jakie stosuje wobec mnie mój przełożony. Nie wiem co zrobić, ponieważ nie chcę stracić tej pracy, ale z drugiej strony nie wytrzymam takiego terroru jakim jest mobbing wobec mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaaahqqq
zrob z tym cos od razu napisz oficjalne pismo do szefostwa bo twoj przelowony bedzie ciebie obrazal i gadal do szefa na ciebie co doprowadzi do zwolnienia wiem bo tak mialma, gdybym od razu pismo wysllala do dyrekcji to by musieli cos z tym zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie jest takie proste ponieważ, wiem że mój przelożony ma bardzo dobre relacje z szefostwem. Wiem że nikt z najwyższego szczebla w Polsce nie zareaguje na to co sie dzieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfghghghgg
to chyba pozostaje zmienic prace....wspolczuje tak w ogole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mysle ze
mozesz isc do sadu z tym, napewno wygrasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mhfd
mobbing trudno udowodnić, ale można zalożyć sprawę o naruszenie dóbr osobistych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odłamek bomby po nalotach
a jest was więcej? może cwaniaczek mobbuje tylko tych co nie przyszli z polecenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wygra sprawy w sądzie, nie ma co się łudzić, musiała by mieć nagrania + zeznania innych pracowników a kto na coś takiego pójdzie. Jakiś czas temu też miałam nieprzyjemności ze strony prezesa, nabawiłam się przez niego nerwicy. Już miała rzucić pracę ale jednak dyrektor przekonał mnie żebym została a z prezesem poradziłam sobie inaczej, po dobroci. Byłam dla niego miła nawet jak po mnie jechał a do tego nauczyłam się pewne rzeczy ignorować tzn. jednym uchem wpuszczałam a drugim wypuszczałam i po jakimś czasie dał sobie spokój, trochę to jednak trwało :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dmhfd
nade mną się znęcali aż mnie zwolnili. Dyro uciekał przede mną a ja tylko chciałam sama rozwiązaź umowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też
u mnie też tak jest że bezpośredni przełożony który relacjonuje to jak pracujemy itp...ma bardzo dobry kontakt z ostatecznym szefem - który opiera się na jego ocenie . I nikt z nas nie może powiedzieć złego słowa na przełożonego , bo tamten ma poparce szefa ostatecznego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też
a najlepszym sposobem jest mieć głęboko w poważaniu słowa gnębiciela ja osobiście wiem że to psychopata ..... a robię swoję w pracy , jestem lubiana a tamten skoro sam ma z psychiką i taktuje pracowników i nie tylko pracowników jak nie powiem co to już jego problem /......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie też
poza tym to alkoholik ale maskujący się w pracy ... Niestety ale wielu jest szefów chorych umysłow, alkoholików , psychoaptów ale trzeba być odpornym psychicznie robić swoje , unikać zostawania z taką osobą sam na sam - bo gdy ma świadkó to jednak trochę sie hamuje , pamiętać o swojej wartości ..... a sprawiedliwości i tak kiedyś stanie się zadość ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie wiem co zrobić, ponieważ nie chcę stracić tej pracy" A po co ci taka praca? Masz skłonności mazochistyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pkgjyrsvkjv
ja nie umiem sobie z takim chamstwem radzić. Taka osoba -zwłaszcza jak ma cechy psychopaty albo jest rasową biurwą zasiedziałą latami w budżetówce- zachowuje się z taką pewnością jakby miała prawo to robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzaklusia86
Nade mną znęcali się, aż sama zrezygnowałam. Udowodnić w sądzie mobbing jest bardzo ciężko. Musi trwać min 6 mies, zaświadczenia lekarskie (psychiatra) o uszczerbku na zdrowiu z powodu znecania, nagrania, dowody, świadkowie. Ja nie miałam nic, dlatego odeszłam. A w drugiej pracy byłam molestowana. Koszmar co się dzieje w polskich firmach. Pracodawcy zamiast dbać o pracowników, którzy są kapitałem firmy i dzięki którym firma istnieje, niszczą ich. Gdyby w Polsce było łatwiej o pracę to baliby się, bo po 1 wyskoku ludzie odchodziliby bo mieliby gdzie. http://stopmobbingowi.blogspot.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A myślałaś żeby pójść z tym do prawnika? To nie jest normalne, możesz pójść z tym do sądu. Na początek proponuję pójść na poradę prawną. W prawie pracy mogę polecić Mecenasa Marka Seroczyńskiego. Jest skuteczny w prawie pracy i prowadzi sprawy na terenie całego kraju. Tutaj masz namiary na kancelarię http://siedlce.seroczynski.com.pl/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oczywiście można pozwać pracodawcę o mobbing, ale jest jeden problem i każdy prawnik to powie - bardzo, naprawdę bardzo trudno jest udowodnić w sądzie mobbing. Trzeba mieć twarde dowody, a nie tylko czyjeś słowa. Miałam kiedyś zajęcia z prawa pracy i nauczyciel jasno nam powiedział - mobbing to jeden z trudniejszych tematów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×