Czy lubicie partnerów/partnerki swojego rodzeństwa?

Bo moja bratowa strasznie mi działa na nerwy :O Teraz jestem zmuszona żeby często z nią przebywać, i nóż mi się w kieszeni otwiera jak ją słyszę :O Skąd mój brat ją wytrzasnął? :O A jak jest u was?

nie mam rodzeństwa:(

nie lubie jego brata (żonę brata i owszem, normalna fajna kobieta) a brat... sknera i kutwa jakich mało, zimny dziwny człowiek, LEKARZ wiec zarozumiały... gada tylko o pieniądzach, zyskach, jest tak skąąąąąapy że az mnie mrozi to jego zachowanie :O WSTYD

co innego z chlopakiem mojej siorki. z nim w tajemnicy przed nią sypiam. ciacho jest , super!

Na szczęście siostry nie posiadam Qrcze najgorsze jest to, że wcześniej lubiłam moją bratową i nawet wstawiałam się za nią u brata, ale jak ją lepiej poznałam, to po prostu szału przez nią dostaję :O

Moja bratowa tuż po ślubie odizolowała brata od naszej rodziny. Od 5 lat nie mamy z nimi żadnego kontaktu, wiemy tylko, że 3 lata temu urodziła im się córeczka. :( Chciałabym ją poznać jak i zobaczyć własnego brata, ale już w to nawet nie wierzę.

a ja mam za to "problem" z siostra mojego K. Dziewucha młodsza o 6lat, leniwa, niechlujna cały czas żeruje na K. Wyciąga od Niego kasę, non stop trzeba ja gdzieś zawieźć samochodem bo autobusy są dla pospólstwa. Na zakupy wszędzie z nami chce jeździć (dodatkowa okazja na naciągnięcie na coś). Taki specjalny rodzaj pasożyta... Dobrze, że K zaczyna to dostrzegać i ukrócać:)